Trzymaj się Alek.
Wiosna. Niedługo wiosna, jakieś krokusy u mnie przebijają się, to znaczy, że już niedługo wiosna... Będzie lepiej.
Trzymaj się Alek.
Wiosna. Niedługo wiosna, jakieś krokusy u mnie przebijają się, to znaczy, że już niedługo wiosna... Będzie lepiej.
hej Alek, wracaj do nas.. i to szybciutko....
Dzisiaj półgodzinny siłowni i mam prawie gotowe podsumowanie stycznia, jak skończę ładowanie obrazków to wrzucam to tutaj
Zamieszczone przez pszczolka1Dziękuję za miłe słowa!!!Zamieszczone przez pszczolka1
cały czas jestem i planuję to być choć w tym roku będę miał czasu mniej więc, przynajmniej w pierwszym półroczu, a co dalej to się okaże
Jak odczujesz desperację za budyniem, i to nagorąco (zimnego nie lubie za bardzo) to wszystko przełkniesz ...A swoją drogą to podziwiam za ten budyń z owocami, ja jakoś nie dałabym rady przełknąć takiego połączenia
Brutalnie mówiąc: krokusy się przebijają bo głupie są i te to raczej na stracenie Ale tak, wiosna, wiosna, wiosna, to jest to na co czekamZamieszczone przez 123mr
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Ja już właściwie zaczynam liczyć dni do wiosny i wierzę, że wtedy na pewno będzie lepiej! Trzeba przetrwać te kiepskie chwile, innego wyjścia nie ma.
Trzymaj się, życzę dobrego humoru!
Każdy ma jakieś słabościZamieszczone przez XixaPaulaniunia
Przetrwam bo nie mam wyboru a humor mi się polepsza, jakoś raźniej w lutym, choć nie wiem do końca dlaczego ...Zamieszczone przez lili213
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Wiosna cieplo pozytywne wibracje ^^ A zima to czas depresji iii "t.z.w zimowych zapasow czyt tluszczyk" I wiosna wieksze ochota do cwiczeń więc panowie i panie w ruch
cześć, fajnie że już jesteś. I bardzo się cieszę że już humorek jest lepszy.
czekam też na podsumowanko, bo zawsze co obiektywne dane to dane...
Ja chwilowo mam zastój na wadZe ale dietkę 1500 kcal trzymam uparcie + pół godziny ćwiczeń codziennie od tygodnia.
Nie będę bardziej ograniczać kalorii bo nie widzę sensu. A za tą siłownię to RESPECT, ja nie mam na tyle motywacji, żeby tam poczłapać więc ćwiczę w domu.
Tak, tak, już grzeję silniki na te wiosenne szaleństwaZamieszczone przez xpxpxpxp
Już prawie gotoweZamieszczone przez pszczolka1
Na pewno waga sie ruszy - tylko tak trzymaj!Ja chwilowo mam zastój na wadZe ale dietkę 1500 kcal trzymam uparcie + pół godziny ćwiczeń codziennie od tygodnia.
Siłownię mam w tym samym budynku gdzie mieszkam, więc, nie mam świetnej wymówki by nie pójśćNie będę bardziej ograniczać kalorii bo nie widzę sensu. A za tą siłownię to RESPECT, ja nie mam na tyle motywacji, żeby tam poczłapać więc ćwiczę w domu.
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
no to masz fajnie z tą siłownią i faktycznie utrudniony wykręt że nie pójdziesz. U mnie są dwa powody dlaczego nie mam może nie tyle motywacji do pójścia na siłownię, ale i odwagi. Pierwszy- siłownię mam daleko, drugi- kiedyś, jakieś kilka lat temu jak chodziłam na siłownię ( no i byłam duuuuuuuuuuuuużo szczuplejsza) to nie podobało mi się to takie obserwowanie każdego przez każdego. W przypadku facetów to normalne że patrzą na dziewczyny, a ja na razie mam za dużo kompleksów żeby znajdować się w zasięgu wzroku i być poddawaną surowej ocenie.
Tak więc nabyłam płytki DVD z ćwiczonkami i stopniowo będę dodawać coraz więcej ćwiczeń do planu dnia. Taki to jest mój sposób na siłownię.
Zakładki