Wątek: 10 kilo w półtora roku -> Stars My Destination

wiki dziękuję za odwiedziny! I zapraszam w przyszłości. Wszyscy tutaj jesteśmy na tej samej drodze i musimy się wspierać i dzielić zdobytą wiedzą bo chodzi o to by cel osiągnąć unikając pomyłek i ślepych zaułków o tyle o ile się da

Anikas9 Aż sam siebie zaskoczyłem jak szybko - musiałem kilka razy popatrzeć na stoper by uwierzyć Od kilkunastu tygodni chciałem chodzić szybiej a wczoraj był pierwszy dzień kiedy było naprawdę szybko i co najważniejsze prawie bezboleśnie - mam nadzieję, że będę w stanie dobre tempo utrymać dłużej w przyszłości - chciałym dojść do godzinnych (albo dłuższych) szybkich marszów przynajmniej raz w tygodniu.

Jeśli chodzi o tempo spaceru - ważniejsze od kilometrów jest jjak duży to jest wysiłek. Na przykład warto sprawdzać sobie tętno i oceniać ile to % maksymalnego tętna (HRMax) - jeśli jesteś więcej niż 50% to dobrze a optymalnie 60-70% by spalać tłuszczyk - do tego to nie musi być aż taki wielki wysiłek bo liczy się bardziej by spacerować dłużej (spalnie zapasów tłuszczu dominuje dostarczanie energi dopiero po ok. 20-40 minutach szybkiego spaceru).

Dobranoc!

AleXL, skoro spacerujesz w tak szybkim tempie, to może jednak zaczniesz powoli bieganie?? Może wcale nie jest na to za wcześnie?

Pozdrawiam!

hej, właśnie przeczytałam pierwszych 10 stron na wiecej narazie nie mam czasu, podoba mi się bardzo (zreszta jak wszystkim Twoje wykresy), widać, że podeszleś do tego rozsądnie.
Z ostatnich wypowedzi, myslę, że można cosletkie przekąsić po 18.00, ale tak aby organizm zdąrzyl to spalic przed snem. Mnie czasem bardzo boli głowa po 18.00 jeśli nic nie jem i naprawdę musze wtedy coś zjeść...

A spacery najlepsze na wszystko

lili213 myślę o tym by zacząć mały jogging - nawet jeśli wolny to ciągle dobry trening i podkręcca puls i wysiłek, że aż miło

mmaarriiaa na początku wątku jest spis treści by pomóc tym, którzy chcą szybko przejrzeć wątek i zobaczyć najciekawsze, moim zdaniem, informacje.

Z tego co czytam lekarze nie polecają by się głodzić po 18.00 - nie wiem skąd się wzięła ta rekomendacja? Ludzie chodzą spać o różnej porze i oczywiście trzeba mniej jeść spać przed pójściem spać ale kiedy to zależy od tego kiedy idziesz spać ...

Co do biegania, to możesz zacząć od marszobiegów, na początek to fajna zabawa.

A co do jedzenia wieczorem... Często chodzę spać ok. 1 w nocy, a poza tym w roku szkolnym pracuję do późna, więc kolację jadam czasami nawet ok. 21. Podobno powinno się jesć 3-4 godziny przed snem, nie później. Ja się staram jeść najpóźniej dwie godziny przed pójściem spać, jeśli zdarzy się inaczej, to kiepsko się z tym czuję

Optymizm ... - pesymista widzi trudności w każdej możliwości, optymista widzi możliwości w każdej trudności (Winston Churchil):

Nie potrafię tego dokładnie wyjaśnić ale dziś opanowało mnie uczucie, że na pewno mi się uda. I to nie chodzi o to, że wszytko będzie szło z płatka, będzie trudno ale tyle się nauczyłem i czuję, że mam nie tylko lepsze rozumienie tego co się dzieje z moim organizmem ale też i jak efektywnie walczyć z tą "naturalną" tendencją do tycia. Choć tylko przyszłość pokaże na ile to uczucie jest uzasadnione - czasami można być zbyt optymistycznym - jak powiedział jeden podróżnik do drugiego kiedy współtowarzysz wciąż twierdził, że jest optymistą, nawet kiedy ludożercy dorzucali opał i do kotła z gorącą wodą w której siedzą ...


Lepiej być optymistą? Albo pesymistą? Ja to jestem pesymistycznym optymistą? Szkalnka nie jest ani w pół pełna, aniw połowie pusta, szklanka ma 50% pojemności

Dzisiaj waga w dół do 99,3 kg

Wczoraj 2800 jedzenia - 2500 BMR - 880 z ćwiczeń = deficyt 580 kcal. 30 minut pływania (500m), 20 minut siłowni (triceps cały czas największym problemem) i wieczoram spacer 35 minut z przyśpieszaniem do 150 ppm i wtedy zwalniałem by uspokoić puls do 140 - średnio puls był 139 (wliczając 10 minut rozgrzewkowego spaceru) i średnie tempo ok 7.6 km/h. Rano był niewypał z spacerem: przez pomyłkę wziąłem złe buty i po kilku minutach marszu musaiłem zwolnić - te buty nie amortyzują i zaczęły mnie boleć kolana tak więc mocno zwolniłem i przerwałem spacer - co pokazało mi jak ważne są dobre buty do marszów (i biegów) by unikać kontuzji ...

Hej AleXL - waga zjeżdza? super
cieszę się, ze taki optymizm z Ciebie bije muszę się tym zarazic

Dzisiaj było na liczniku 99,5 kg - wczoraj tylko krótki spacer bo poszedłem zbyt wcześnie i było za gorąco ... na dodatek jakoś apatyt mi wzrósł więc jestem zadowolony bardzo że pomimo tego mam deficyt -250 dzięki spacerowi (2500 BMR + 250 spacer - 2500 jedzenie - równiutko ...)

Anikas9 to jest taki długofalowy optymizm - mam po prostu wrażenie, że się czegoś nauczyłem i będzie to dla mnie pożyteczne, i co wważniejsze, widzę pozytywne efekty więc będę się tego trzymał. Pozdrawiam!

Ja pochodzę z rdzennej polskiej rodziny - czyli pesymizm jest u mnie dziedziczny