Strona 57 z 208 PierwszyPierwszy ... 7 47 55 56 57 58 59 67 107 157 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 561 do 570 z 2071

Wątek: Jem dla dwóch a nie za dwóch.. ;)

  1. #561
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    Hejka Aniu
    nie ma cie za bardzo za co kopac - owszem batonik byl - ale za to ile ruchu .... fiu fiu

    no mnie niestety rozlozylo na maxa - a w pracy siedze i czekam na wizyte u lekarza..

    Ale ja nie o tym tu
    Aniu - slodycze sa pyszne slodkie i w ogole -- ale one ci nie zastopia pieknego odbicia w lustrze, podziwu w oczach ludzi ktorzy cie dawno nie widzieli, i kupowania ciuszkow o kilka rozmiarow mniejszych
    Wierz mi ze nie - slodycze to tyllko chwilowa przyjemnosc - nic wiecej !!
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  2. #562
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Poskramianie to niełatwa sprawa. Ja nawet nie próbuję robić szlabanu - zbyt ponętne są te "zakazane" owoce, co mi się udaje to zmiejszać ilości ... Pochwały ci się należą za ruch, ruch, ruch

  3. #563
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  4. #564
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Hej hej

    wpadam z piątkowym raportem - dziś waga 87-87,2 czyli bz. Tłumaczę to sobie tym, ze się utrwala na tym poziomie hehe
    wczoraj jadłam prawie zgodnie z planem - 1350 kcal + rowerek 42 km, 59 min (szybko mi się jechało jakoś).

    Kochani muszę teraz pilnie popracować postaram się potem zajrzeć
    miłego piątku

  5. #565
    Forma Guest

    Domyślnie

    Milego piatku Aniu
    U mnie od 2 tyg. wagowy zastój

    Co do batoników, mój mąż bardzo lubi słodycze, że nie wspomne o synku, wiec w domu niestety na kazdym kroku są cukierki, czekolady, batoniki i ciasteczka
    Staram sie to wyeliminowac, przestalam kupowac, ale wiadomo zawsze jak ktoś przyjdzie to przynosi słodycze dla małego no i mąż zwozi do domu tego mnustwo
    Ale pamiętam, że kiedyś umowilam się z mężem że jak już sobie kupi słodycze to niech gdzies je schowa, żebym o nich nie wiedziala, żeby mnie nie kusiły i żeby mi absolutnie nie proponował...
    Bo najbardziej mnie wnerwiało jak byłam na "głodzie" slodyczowym (i wogole głodna) a on wcinał pachnącą czekoladkę i pytał czy nie zjadlabym kawałek...

  6. #566
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Aniu, ciesze sie, ze wczoraj ladnie ci poszlo! teraz weekend przed nami...ale damy rade..maj sie zbliza wielkimi krokami

  7. #567
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    poprosze witaminek
    niestety gorzej ze mna...
    buuu
    zostawiam tylko pozdrowionka
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  8. #568
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    BZ to dobrze, gorzej jak zmiany w górę ... Miłego weekendu!

  9. #569
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Witam w sobotni wieczór

    jak Wam mija weekend? u mnie w miarę dziś od rana sprzatanie mieszkania (i tak nie zrobiłam wszystkiego co zaplanowałam, ale duzo ), potem wpadła koleżanka na kawę i niedawno poszła.. przezyłam dziś swój "pierwszy" raz.. farbując włosy w sumie mam ciemne włosy i lubię swój naturalny kolor.. ale niestety siwych coraz więcej.. tak więc na głowie mam czekoladowy braz i dobrze mi w nim
    strasznie mi to poprawiło nastrój, bo jakiś podły mam od kilku dni...

    Temat własciwy - dieta - niestety muszę coś zmienić, bo cały czas mi ciezko i trochę sobie folguję nie wpadam w wir żarcia, ale to tu coś skubnę to tam i do kupy się zbierze.. czuję już trochę większy brzuch i waga dziś też zaczęła mówić 87,6 kg.. czyli idzie w górę a ja zamiast dziś sobie lekki dzień zrobić to ze 2000 kcal nabiłam wiem ze źle robię.. a jednak ręka idzie mi po ciasteczko czy białą bułeczkę
    Jak tak dalej pójdzie zaraz znów będzie 90 kg .....
    STOP ANIU, STOP mam ochotę powiedzieć do siebie głupia babo..

    *****
    Wczoraj bylismy na basenie ale strasznie się zdenerwowałam - przy wejściu była kartka ze mały basen z biczami wodnymi jest nieczynny z powodów technicznych... weszlismy - W. poszedł na saune a ja zaczęłam pływać w duzym.. ale podszedł do mnie ratownik - maz kuzynki i powiedział, zebym nie pływała bo w małym basenie jest gronkowiec z pałeczkami coli i w duzym tez, ale jeszcze nie zamknęli bo nie przekroczyło normy ale jest na granicy ale byc moze w poniedziałek zamkną cały basen, zalezy jak wyjdą kolejne badania.. aż się we mnie zagotowało wiecie ile dzieci było? nie rozumiem dlaczego napisali z przyczyn technicznych - chore!!! Też bym pływała gdyby nie akurat ten ratownik.. Tak więc nie napływałam sie po powrocie szybko w domu wzięłam długui prysznic, mam nadzieję ze nie załapię zadnego dziadostwa
    maz kuzynki powiedział, zebym co najmniej 2-3 tyg. nie przychodziła <da mi znać jak będzie ok..>
    teraz, kiedy tak się wkręciłam w basen

    No to się musze wziąć za więcej ćwiczeń w domu dziś chyba sobie rowerek odpuszczę, bo jestem padnięta po kilku godzinach sprzątania i pracy dodatkowej i chyba zaraz sobie pokocykuję z ksiązka - kolezanka pozyczyła mi "traktat o odchudzaniu" to chcę poczytać
    ale musze sobie przemyśleć obok diety tez trochę ćwiczenia - chciałabym choć 2 razy w tygodniu zmobilizowac się do jakiś dywanowców.. w ogóle chciałabym się wiecej ruszac.....

    no nic, rozpisałam się znów jak to ja.. ale szczerze mówiąc, gdyby nie to forum chyba bym juz zaliczyłam wielką wpadkę z górą jedzenia.. mysl ze musiałabym tutaj o tym napisać tez mnie trzyma w jako-takich ryzach.. tylko ze nie mam chwilowo pomysłu jak tu wrócic na ładne 1200 a nawet 1400 kcal.. obsesyjnie cały czas mysle o jedzeniu, cały czas mam na coś ochotę, cały czas krązę myslami w kuchni paranoja!

    Gosiu-Forma - super Ci w tych włoskach dzieki za zdjęcie sliczna jestes dziewczyna
    pozdrawiam i dzieki za wsparcie buziaczki

    Beatko - dzieki za wiarę, tak bym chciała być zgrabny ludź, a tutaj cos mi dieta nie idzie no nic, nie odpuszczę całkiem, nie popłynę.. przeżyję ten gorszy czas.. buziaczki

    Magdalenko - ja nie umiem jesc czekolady na kostki ale na tabliczki a tak serio to chyba lepiej mi wychodzi totalny zakaz słodyczowy.. juz sama nie wiem jak ugryźć ten problem.. no nic, nie poddam sie A Tobie gratuluję spadku wagi! super Ci idzie

    KasiuCz - staram się ruszac, ale też uwazam ze jednak mogłabym więcej i lepiej.. no nic nie poddam się
    dzieki za wsparcie Kasiu buziaczki

    Majussiu - ciekawe czy lepiej się czujesz..? mam nadzieję ze tak.. trzymaj się kochana.
    A co do słodyczy - to ja to wszystko wiem.. a jednak..
    buziaczki Martuś, miłej niedzieli

    Alek - no ja juz nie wiem czy lepiej jak sobie pozwalam na co nieco i wtedy po jakims czasie jest rozluźnienie i jem coooraz wiecej.. czy jak sobie stawiam zakazy i wtedy po jakimś czasie zakazany owoc tak ciągnie.. musze znaleźć na siebie w końcu złoty srodek pozdrawiam

    Psotko - dzieki ja też Cię pozdrawiam

    pozdrawiam Was goraco jutro mamy Msze za Babcię i rodzinny obiad - przeprawa jednym słowem.. mam nadzieję ze przetrwam grzecznie buziaczki miłej niedzieli już dziś Wam zycze

  10. #570
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Tak przeczytałam co napisałam..ale ja się rozczulam..

    albo chce być szczupła, albo chce jeść smakołyki i tyle na ten temat.. wybór nalezy tylko i wyłącznie do mnie...!!!
    bez usprawiedliwiania się i gadania.. kurcze, wskocze choć na 20 minut rowerka
    a potem poczytam "traktat"

    dobranoc

Strona 57 z 208 PierwszyPierwszy ... 7 47 55 56 57 58 59 67 107 157 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •