Madziu chcesz cesarke?? ja sie wlasnie zastanawiam.Zamieszczone przez Magdalenkasz
Madziu chcesz cesarke?? ja sie wlasnie zastanawiam.Zamieszczone przez Magdalenkasz
Aniu ale Ci dobrze, ze nie masz mdlosci i nie wymiotujesz bo dwa dni to jest nic. U mnie tak jak u Najmaluszka waga spada, ale moge sie zamienic z Toba.
Dziewczyny, co Wy z tymi cesarkami?
Jeśli nie ma wskazań medycznych, to po się ciąć? Nie rozumiem ...
Dla mnie to bez sensu, przepraszam, że tak brutalnie
Poród to naprawdę nic strasznego, miliony kobiet rodzą w naturalny sposób ...
Gdy leżałam na patologii ciąży, to modliłam się, żeby tylko nie mieć cesarskiego cięcia.
Nigdy w życiu świadomie i bez powodu nie zdecydowałabym się na cesarskie cięcie.
No, ale to oczywiście tylko moje skromne zdanie
Ja mialam cesarke za pierwszym razem i to nie na zyczenie tylko zycie dziecka bylo zagrozone. Meczylam sie 10,5 godz. i nie moglam urodzic. Obecnie jestem tak wykonczona, ze o porodzie wole jeszcze nie myslec.
... dlatego napisałam, że 'jeśli nie ma wskazań medycznych' ..... lepiej rodzić naturalnie
Ja miałam 8-godzinny wywoływany oxytocyną poród drogami naturalnymi i od razu powiedziałam, że nie chcę mieć cesarskiego cięcia.
Gdyby były zagrożone zdrowie dziecka, na pewno bym się nie wahała!
Ja tez mialam wywolywany bo dwa tygodnie przenosilam i juz trzeba bylo bo sie balam o dzidzie.
Aniu Ty chyba jeszcze nie myslisz o porodzie, co??
U mnie też było 2-tygodniowe przenoszenie, ale lekarze zdecydowali, że mogę spróbować rodzić naturalnie, gdyby się nie udało, byłaby cesarka, ale na szczęście nie było potrzeby :P
Aniu kochana, bardzo przepraszam za te wywody na Twoim wątku
Fakt rozpisalysmy sie na Ani watku. Sorki Aniu.Zamieszczone przez Kasia Cz.
Udanego weekendu, mam nadzieję, że dobre samopoczucie się utrzyma!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Kasiu, no wydaje mi sie, ze z drugim dzidziusiem tez wolalabym cesarke. Dla mnie to jednak chyba lepsze. Mysle, ze czasy sie troche zmienily i naprawde jesli ktos nie chce, to nie musi koninecznie rodzic naturalnie. Nie mowie, ze cesarka lepsza czy porod naturalny lepszy. KAzdy musi wiedziec dla siebie. Cesarka nie jest teraz juz tak inwazyjna metoda porodu jak byla np 20 lat temu. Mi zrobili cesarke nowa metode nacinajac tylko skore i macice, tylko odchylajac miesnie, wiec goilo sie szybko i latwo, blizne mam mala. Nie wiem, to chyba sprawa indywidualna..niektore kobiety koniecznie chca przezyc porod naturalny, inne koniecznie chca go uniknac. Mysle, ze skoro medycyna daja nam prawo wyboru, to po prostu z niego korzystam, choc wiem, ze jest duzo przeciwnikow cc. Sama nie wiem jak to bedzie za drugim razem, teraz mowie, ze cc, ale moze mi sie zmieni, moze urodze naturalnie. Przy Amelci tez sie w sumie najpierw nastawilam na porod naturalny, ale moja pani ginekolog i polozna poradzily mi cesarke, bo jak pisalam stwierdzily, ze jest dysproporcja miedzy szerokoscia miednicy i wielkoscia dzidziusia...wiec sie zgodzilam, bo wystarczajaco naczytalam sie o porodach kleszczowych, o uszkodzeniach barku maluszka przy porodzie, o proznociagach etc...i w moim wypadku wolalam nie ryzykowac....No zobaczymy jak to bedzie...Zamieszczone przez Danik
Aniu, ale ci zasmiecilam watek. przepraszam. Ciesze sie, ze dobrze sie czujesz i pilnujesz wagi. naprawde warto!
Zakładki