dokładnie tak Kaczorynko - wczoraj było wszystko zgfodnie z planem, trochę może za dużo na obiad, ale spaliłam 1000 kcal na rowerku i zribłam 100 brzuszków.

dzisiejszy plan:
śniadanie: kanapka z ciemnym pieczywem
przegryzka: jabłko
lunch: jogurt
obiad: u przyszłej teściowej, więc nie wiem co zjem...

hurrraaa piąteczek!!!!