Strona 203 z 605 PierwszyPierwszy ... 103 153 193 201 202 203 204 205 213 253 303 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,021 do 2,030 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #2021
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    indis co to jest paruch?

    Asia dziekuje za komplementy... ale ja sie nie czuje super w swojej skorze... chciałabym jednak ważyc tak około 70. wtedy czuje sie świetnie... nie pamietam kiedy wazylam ponziej 70 ale to by było fajne:D [w gimnazjum chyba, alo 1 liceum...]
    zostalo mi juz tak niewiele, ale daleka droga przede mną jeśli bede robić to co dzisiaj...
    zjadłam pewnie coś okolo 2000-2300 kcal. i duza czesc z tego to wegle.. no i ruchu zero... nieładnie!!

    jutro wyjezzam na oboz choru. tam mam zamair jesc tylko posilki i nic wiecej miedzy posilkami, jakies spacery czy cos i mam nadzieje, ze wroce odrobine lzejsza... wracam w niedziele!
    trzymajcie się dziewczynki!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  2. #2022
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Witaj Asiu Witajcie dziewczynki
    Dzisiejszy dzień minął trochę lepiej ale bez gimnastyki. Całe popłudnie i wieczór pomagałam miom smykom wykonać szopkę. Uff...a jak skończyliśmy to już mi się nie chciało. Czytam sobie Asiu że pięknie dietkujesz. Ładnie jak na nasze guru

    Mój dzisiejszy wynik to 1254,60kcal. Mogłoby być troche lepiej ale nie było

    Dziewczyny możecie mi podać namiary na jakieś tabele kaloryczne oprócz tych na Dietce. Wiem ,że są ale ja nie mam czasu szukać- niestety i muszę się Wami wyręczyć. PROSZĘ

    Asiu miłego dietkowego weekendu Dobaranoc

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  3. #2023
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś zjadłam ok 1600 kcal - trochę za dużo , ale uprawiałam dziś od rana do godz 14 intensywne marszobiegi po mieście w śniegowym błocku i wodzie, myślę więc, że sporo spaliłam.
    Jutro już spokojny dzień, więc powinno być na 5 z plusem

    Buziaki i uściski!!!

  4. #2024
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Myślałam nad tematem czy powinnam się wypisać z akcji Odchudzanie przed świętami i doszłam do wniosku , że akcja jednak jest pewną mobilizacją dla mnie i bez niej byłoby raczej gorzej i się nie wypisałam . Tak więc Asiu choćbym miała ostatnie miejsce to co nieco mi pomogłaś .
    W poprzednim tygodniu jedząc średnio 1650 kcal , 195 dag , przy aktywności fizycznej na poziomie 2 w skali 1 - 4 schudłam ok. 30 dag .
    I już wcześniej kiedyś doszłam do wniosku , że samo zmniejszenie ilości kalorii nie wystarcza i trzeba też zmniejszyć ilość . Np. jedzenie po 150 dag dziennie daje efekt , ale więcej już nie .

    Pozdrawiam

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  5. #2025
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ NO.NO SWIETNIE SOBIE RADZICIE-SUKCES PEWNY MILEGO DNIA I UDANEGO WEEKENDU

  6. #2026
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja jestem nałogowcem wagowym i ważę się po kilka razy dziennie

  7. #2027
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Asiulka witaj prawie weekendowo

    Huraaaaaaaaaaaaa wreszcie trochę luzu

    Asiunia wczoraj u mnie było około 1000 kcal więc bardzo dobrze ale ruchu BRAK.

    Ściskam mocno.
    Miłego dnia.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #2028
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    WEEKEND



    wczoraj kalorycznie ok - 1200 dotrzymane - mam wrażenie coraz większego najedzenia się przy tym limicie ćwiczeniowo blado - 1h spaceru+godzina taplania się po mieście ćwiczyć mi się juz serdecznie nie chciało będę odrabiać dzisiaj + jutro generalne rajony przedświąteczne z tapetowaniem

    Do poniedziałka
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #2029
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    Asieńko,
    melduje, że dalej ładnie dietkuje - wczoraj zjedzonych ok 900 kcal, powinnam coś do rzucić, ale znowu nie miałam czasu zjeść.
    Czuje sie już lżej, bo tak naprawde to moj 12 dzien odchudzania dzisiaj
    Poza tym jestem przemeczona i niewyspana - ale to juz standard u mnie ostatnio

  10. #2030
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    9 dzień akcji ( zostało jeszcze 14 dni )

    Witam Słoneczka prawie weekendowo
    Wczoraj miałam strasznie zabiegany dzień........Zaraz po pracy leciałam do fryzjera. Mam nową , fajną , krótką fryzurkę. Potem szybko do domu i farbowanie na dziką śliwkę , a potem pędem na aerobik................Wieczorem byłam padnięta. Z tego wszystkiego , trochę za mało zjadłam, ale nie chciałam dobijać do 1000 po 21.00, jak wróciłam z aerobiku.
    Dziś waga mi się odwdzięczyła i pokazała 62 z przodu. Wprawdzie było to 62,90 , ale zawsze 62. W ciągu tygodnia wygnałam 1 kilogram , czyli jest dobrze. W ogóle czuję się coraz lżej , spodnie już nie uciskają , a 1000 kalorii powoduje, że jestem naprawdę syta.


    Wczorajsze menu :
    musli i płatki owsiane z mlekiem – 200 kcal
    jogurt ze zbożem – 160 kcal
    jogobella light – 90 kcal
    grahamka z makrelą wędzoną, trochę płątków kukurydzianych – 460 kcal
    SUMA : 910 kcal
    Ruch :
    Godzina intensywnego aerobiku
    30 minut szybkiego marszu


    Jutro planuję sobie zrobić dyspenzę –oczywiście zgodnie z regulaminem. Robię w domu imprezę dla znajomych i będzie winko, lazania i inne smakołyki. Nie oszukuję się , że zmieszczę się w 1000, ale 1600 na pewno nie przekroczę. No i przez weekend czeka mnie dużo sprzątania , więc trochę dodatkowo spalę. Mam nadzieję , że wybaczycie organizatorce akcji tą jednorazową zaplanowaną „wpadkę”.
    Dziś też mnie czeka mała przeprawa, bo wybieram się do marketu na duże zakupy. Ale na pewno nie skuszę się na nic niedozwolonego , bo czuję się wyjątkowo silna pod względem dietkowym . I zauważyłam , że słodycze w ogóle mnie już nie kuszą , niech tak pozostanie , jak najdłużej.


    MałaŻabciu u mnie to też 12 dzień odchudzania i też czuje się o wiele lżej. Widzę , że dietka idzie Ci ślicznie . Na pewno na koniec akcji, uzyskasz piękny wynik.

    Grażynko Tobie jak zwykle idzie świetnie. Mi też bardzo skurczył się żołądek i w ciągu dnia nie czuję praktycznie głodu. Za to , jak ostatni posiłek zjem ok. 18..00 ( tak , jak wczoraj ) , to rano jestem wściekle głodna.

    Najmaluszku wczoraj pięknie dietkowałaś. Postaraj się też przez weekend nie nagrzeszyć. Co do wagi , to odkąd zabrałam ją od mamy , to ważę się i rano i wieczorem . Muszę ją szybko oddać, bo za bardzo mnie kusi.

    Agnimi ważenie się to też zgubny nałóg , więc warto by było schować wagę na jakiś czas. Łatwo powiedzieć, gorzej zrobić.

    Psotulko na pewno będzie sukces i 23 grudnia będziemy się cieszyć lżejszym ciałkiem. Ja też Ci życzę przyjemnego weekendu.

    Dagmaro bardzo się cieszę, że nie wypisałaś się z akcji. Dziewczyny , które już odeszły , bardzo tego żałują. Zostały jeszcze dwa tygodnie , a to kupę czasu , żeby jeszcze trochę zrzucić. Przy limitach 1000 i codziennych ćwiczeniach , możemy jeszcze zgubić , po 2 kilo każda. A więc jest o co walczyć.

    Patti 1600 może nie jest najlepszym bilansem na diecie, ale lepsze to , niż 2000 lub 3000. Postaraj się ładnie dietkować przez weekend , a waga na pewno okaże się łaskawa. I oddaj wszystkie słodycze – tacie łasuchowi.

    Jupimor limit bardzo ładny. Teraz trzeba będzie taki utrzymać przez weekend , a to dla nas jest najtrudniejsze. Najważniejsze to – nie poddawać się. Postaraj się poruszać trochę przez weekend. Może znów jakieś ćwiczenia z córą ?

    Julcyk za wczorajszy dzień 100 klapsów na pupę. W poniedziałek czekam na relację z weekendu. Mam nadzieję, że będziesz wybierać same zdrowe rzeczy. Ty już wyglądasz szczuplutko, ale jeżeli twierdzisz , że przy 70 czujesz się dobrze, to warto o to walczyć. Ja na razie walczę o 55 , a potem zobaczymy.

    Indis ja też nie mam pojęcia co to jest paruc??????. Dieta bardzo ładnie Ci idzie, więc trzymaj tak dalej. Na spotkanie w Krakowie jestem bardzo chętna, Jak wyznaczycie termin i będzie mi pasował ( a czasu mam niewiele ) , to na pewno się zjawię.

    Słoneczka życzę wspaniałego weekendu i tego , żeby każda w poniedziałek mogła pochwalić się spadkiem wagi.
    Nie obraźcie się , jak Was nie poodwiedzam , ale mam sporo pracy.

    Przesyłam dużo pozytywnej energii :P :P :P :P :P :P
    Buziaczki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •