Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

Dzięki dziewczyny!
ale ja naprawdę liczyłam na duży opieprz [za przeproszeniem:P]
no ale skoro rozgrzeszacie to dzieki...
buziaki dla Was!!!
Motylisek:*
Raci:*

Hej Julcysiu!
A możemy pływać razem - raz u mnie raz u Ciebie!
Na pewno będzie miło! We dwoje zawsze raźniej
niż samemu! A jeśli chodzi o Twoje wyrzuty w
związku z tym co zjadłaś - to nie przejmuj się!!!
Ja też czasami przesadzam, ale nie poddaję się!
Więc uszy do góry! Dobranoc :*

Julcysiu kochany!
A za cóż ten opieprz? Mam duże zaległości, wpadnę na dłużej poczytać, bo widzę zmiany pod moją niebecność wielkie zaszły.
Buziaczki ogromniaste.

Julcyś od razu "nakrzyczcie na mnie".. no coś Ty!! nie bedziemy krzyczeć, ale Cię motywować Skarbie - jutro ma być lepiej i już! I u mnie też - obiecuję!
To co, zakładamy się, która z nas będzie dzielniejsza jutro?
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO! słodkich snów!

Julcyś, przesyłam Ci odrobinkę słoneczka z Wawki...
a przed Tymi Dniami naprawdę trudno się dietkuje, wiem coś o tym...
pozdrawiam cieplutko

Wielki buziak wtorkowy

Buziak :*

EEEEEE....tam...ja wiem, że tzw "opieprz" nic nie daje tak na dobrą sprawe...człowiek się tylko zamyka w sobie...

Buźka...mądra jesteś, i więcej tego nie zrobisz

hehe dobrze to Mamadu ujea , nie zawsze opipeszami da sie wszytko zalatwic buziaki =*

cześć laseczki!
zacznijmy od tego, co zjadłam:
-płatki z chudym mlekiem
-2 jabłka
-3 naleśniki ze szpinakiem
-2,5 naleśnika pustego
-melon
-2 kawałki sera Valbon
-2 winogrona
*kawa, woda, herbata [sama lub z mlekiem]

troche przesadziłam z tymi nalesnikami...:/
kurcze mam w domu fure pysznego jedzenia, bo są goście na kolacji u rodziców, ale nie bede jeść!!!

a mi sie przydaje jak ktoś mi czasem powie prosto w twarz, co źle robie [nawet jak o tym wiem... bo wtedy sobie to bardziej uświadamiam...]

Anikas i kto wygrał zakład? pewnie Ty z powodu moich naleśniczków...

buziaki dziewczyneczki!