-
NO NO NIE PODJADAJ TAK PRZY TEJ NAUCE SKUP SIĘ NA TYM CO ZAKUWASZ BO INACZEJ TO JEDZONKO BĘDZIE TAK SIĘ ZBIERAĆ I ZBIERAĆ A TAKIE PODJADANIE JEST NAJGORSZE BO JESZ A NIE CZUJESZ SIĘ NAJEDZONA POZDRAWIAM SERDECZNIE I POWODZENIA W NAUCE
-
Czesc Julcyk
U mnie takie podjadanie, jak Ty mialas wczoraj znaczylo zwykle, ze:
musze sie uczyc, ale mi sie nie chce - to sobie zjem, zeby bylo przyjemniej.
Efektem bylo zwykle dosc czeste latanie do kuchni po nowe produkty i dosc maly postep w nauce. Potem zoladek probowal wszystko strawic i zaczynalam byc senna. Dostawalam paniki, ze tak malo umiem... i tak w stresie zasypialam.
Nawet nie chce byc sroga dla Ciebie za te napady na lodowke - zbyt bardzo wspolczuje Ci tego, ze musisz cos zakuwac Ale uwazaj choc na te cole - to ma maaase cukru i puchnie sie od tego tez calkiem latwo.
Mi wczoraj wieczorem pokazalo 73,3 kg - a dwa dni temu mialam jescze 74 rano.
Wszystko zawdzieczam tym kilku dniom ograniczenia objadania sie. Oby tak dalej.
Udanegopiatku-juzprawieweekend!!!
-
Hej Julcyk - och znam to podjadanie wszystkiego co się da jak trzeba było się uczyć..!! NO i coca colę uwielbiam..
Miłego dzionka Ci życzę, silnego i uśmiechniętego, no i powodzenia w szkole!! papa
-
-
czesc...
z historii sztuki dostalam 3+ :D jestem zadowolona bo za nic nie moglam sobie przypomniec jak wyglada obraz "opłata czynszowa"
wczoraj wypiłam w sumie 1 l coca-coli i dzisiaj tez mam tyle na koncie... tzn troche mniej bo nie pilam sama...
do tego:
sniadanie - platki z mlekiem
w szkole - duza kromka z czarnego chlebka z serem bialym i troche obwarzanka
obiad - 10 pierogów ruskich [moglo byc mniej]
do tego kawa i woda no i wlasnie coca-cola
zaraz ide sie przespac bo wieczorem ide do filharmoni a potem na imprezke i chce byc do życia:D
mam nadzieje ze wytancze wieczorem cale to jedzonko...
a dzisiaj mialam juz w-f. mozna policzyc 50 minut ruchu... jakies biganie i takie tam...
no i nie mam czasu wiec tylko przelece przez wasze watki... obiecuje, ze jutro wszystko nadrobie
milego weekendu!!!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Julcyk - życzę fajnej zabawy na imprezce i sympatycznego weekendu!!!
T R Z Y M A J . S I Ę !!! pozdrawiam Cię serdecznie!!! :P :P :P
-
Hej Julcyku ! Nie dziwie sie, ze zjadlas tyle ruskich pierogow . Kurcze jakie one dobre... to jest jedna z tych rzeczy z ktorych najtrudniej jest mi zrezygnowac... Zycze udanej zabawy !!
-
WITAJ KOCHANA KUZYNECZKO UWAŻAJ Z TĄ COCA COLĄ BO TO RZECZYWIŚCIE MA DUŻO KALORII CHYBA ŻE LIGHT PIERGÓW JUZ DAWNO NIE JADŁAM ALE NIE KUSI MNIE AŻ TAK MIŁEJ ZABAWY ŻYCZĘ POWODZENIA I 3MAJ SIĘ
-
Ello julcyk
Kulturalna babka z Ciebie. Filharmonie zaliczasz ot tak jak by to bylo kino
No i sluchaj Justyny i mnie tez - nie pij tej coli tylaaaa!!! Nawet light - a moze tym bardziej light. Wszystko, co slodkie sprawia, ze organizm wydziela insuline - ktora nie tylko powoduje, ze sie chce jesc, ale tez powoduje ODKLADANIE SIE TLUSZCZU. A cola to sama slodycz - light tez... bo jest przeciez tez slodka (podobno po light, jako ze nie zawiera prawdziwnego cukru, chce sie nam jeszcze gorzej jesc). No i slodziki i inne zastepcze takie slodkosci - tez sa slodkie i tez powoduja ten wyrzut insuliny. Czyli tez inne slodkie napoje, fanty czy takie tam.
Wiem jak to jest nie umiec sie bez czegos obyc - wiec nie mowie nie pij, ale ogranicz moze Ja tak z troska... wiesz przeciez. Moze te fakty pomoga w utrzymaniu limitu. Czasem samo liczenie kalorii nie wystarczy - bo jak nawciskamy sie samych slodkosci do 1000kalorii codziennie, to na pewno nie schudniemy :P Niestety... heh... Daj szanse zasobom tluszczu, zeby sie spalaly podczas tego tanca i wf-u - inaczej ciagle sie pocisz nad tym co poprzedniego dnia zaslodzilas
Ja dzis jakos nie trzymam sie planu - bo mi sie przysnelo na 2 godziny i mnie to jakos wybilo z rytmu caaalkowicie. Nie jadlam jednak jakos gorzej - po prostu inaczej (po objedzie z pieczonej piersi indyka i wywaru z jarzyn zjadlam pozniej 4 suchary pelnoziarniste + 4 pomarancze). Juz dzis nie bede nic jesc - I promise. Chce byc przeciez szczupla i miec z tego powodu mase radochy. To do jutra, julcyk. Ciekawa jestem jak poszlo na imprezie.
-
czesc laseczki!
pełną parą wracam do normalnego odchudzania, bez coca-coli i podjadania:D
w filharmoni było pięknie, koncert chóralny, msza kreolska... mmm. rozpływam się:D
imprezka bardzo udana. jedna z lepszych na których bylam... potanczyłam sobie dużo!!! wypiłam duże piwo, troche coli, pojadłam troszeczke paluszków i kawałek tortu...a jak wrociłam do domu to troche jeszcze coś zjadłam...
no nic... dzisiaj jestem już po wodzie, kawie, płatkach z mlekiem...
planuje bardzo dietetycznie:D i ide sie dzisiaj zapisac na tance...
dziekuje, że do mnie wpadacie! jestescie kochane. ja tez do was dzisiaj wpadne, teraz jesli zdąże albo później...
buziaki!!!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki