Witaj Julcyś ...
już się bałam, że nie wrócisz przed moim zniknięciem na dobre ...
ale miałaś super wyjazd, cieszę się że sobie wypoczęłaś ...
a co do W., to myślę że jedyne co mogę powiedzieć, to tyle że czas leczy rany...
to może brzmi jak pusty frazes, ale wierz mi sprawdziłam to kiedyś dawno temu na sobie... i po jakimś czasie było coraz lżej i lżej... aż w końcu ktoś uświadomił mi samą swoją obecnością, że tamto jest przeszłością...
całuję mocno i życzę miłego dzionka
Zakładki