-
Erigone... dzięki za śliczny, słoneczny dowód pamięci!!!... tylko mam jedną prośbę, proszę mi tu nie "paniować" ... pozdrawiam bardzo ciepło
Aneczko... buzioooooleeee wielkie ślę do Ciebie, ale tylko takie wirtualne, bo mi się zrobiło zimno na ustach... wolę Cię nie zarazić... ściskam i przytulam mocno
Anamat... pij słonko te soczki na zdrówko, to i Fasolka skorzysta... a co do tej nudy, to chyba każda z nas, mężatek ze sporym stażem mogłaby czasem coś takiego naisać hihihi ... całuję mocno
Nanduniu... ooo malinki, mniam!!... a ja latem prawie codziennie robię sobie i całej rodzince taki koktajl w blenderze: zmiksowany litr jogurtu naturalnego i pojemniczek malin... po prostu rewela!!!... buziaczki przesyłam
-
Sle buziaki, usciski i zyczenia szybkiego powrotu do zdrowka Slonce swiec nam swiec
-
Cześć
Świetne są takie jogurty owocowe robione przez siebie, wtedy dopiero czuć naprawdę super smaczek.
Pozdrawiam
-
czesc Beatko
chciałam ci od rana zyczyc milusinskiego dnia
zaraz zabieram sie do cwiczen
potem spacerek a wieczorkiem lece biegac
czemu ci sie popsuł humorek moja rybko
wczoraj u okulisty spedziłam prawie pół dnia od 8.20 do 11.30 ale jak trzeba to trzeba u Paulinki wszystko ok
mój mąz ma astygmatyzm i jest bardzo duze prawdopodobienstwo ze Paulinka moze miec w tamtym roku mówili ze jak teraz sie pogorszy ze załoza jej okularki ale jest ok ,
MIŁEGO DNIA
BUZIACZKI
-
Witajcie dziewczynki
dziś obudziło mnie ciekawskie słoneczko, które usiłowało zajrzeć nam przez żaluzje do pokoju... i świeci nadal, to super, bo zaraz muszę iść na zakupki... a jestem nadal przeziębiona, jest więc nadzieja że dzięki temu słoneczku nie zmarznę...
dietkuję dzielnie, ćwiczę o wiele mniej dzielnie... tak się szybko męczę, że nic mi z tych ćwiczonek nie wychodzi... wzięłam się na przykład przed chwilą za odkurzanie ( bo NIK przychodzi ) i tak się umęczyłam tym, że musiałam sobie zrobić małą przerwę... i oczywiście najlepiej odpoczywa się na Dietce
AguśMotylisku... dzięki za to piękne słoneczko nad morzem... ja tak uwielbiam morze, że od razu humorek mi się poprawił... buziaczki przesyłam
Malaam... witam po raz pierwszy na moim wątku... ja jestem wielką zwolenniczką takich domowych jogurcików, latem właściwie prawie codziennie tworzę jakiś, mieszam owoce, np truskawki i wiśnie z jogurtem naturalnym i miksuję... mniam... pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki
Madziulek... cieszę się, że z oczkami Paulinki wszystko ok... u mnie wczorajszy humorek to poniedziałkowa norma... zawsze jak wysyłam swoje cv, albo dzwonię gdzieś w sprawie pracy, humor mam zepsuty na pół dnia... chyba się domyślasz dlaczego ... ale już jest ok... życzę Ci miłych ćwiczonek... całuję mocno
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kromki chleba z siemionkiem, sałatą, serem i chudą wędliną
IIś: jabłko, mandarynka
o: plasterek pieczeni, fura surówki z pomidora, cebuli, rzodkiewki i kapusty pekińskiej z siemionkiem i odrobiną majonezu
p: otręby jabłkowe z płatkami kukurydzianymi i jogurtem naturalnym
herbatki i woda
ruch:
odkurzanie całej chałupy, ale się zmęczyłam
spacerek
wieczorne lekkie ćwiczonka
-
Witaj Beatko
Widze ze jeszcze przeziebienie sie trzyma... Trzeba wypedzic to chorobsko
Moja coraka tez sie przeziebila na Komuni..bylo tak zimno
Dzis tez nie jest zaciekawie
Bardzo stesknilam sie za Toba..mam nadzieje ze jakos sie zlapiemy na necie
Buziaczki
-
to moze Beatko wskoczysz do łóżeczka na jeden dzien. odpoczniesz sobie:D
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Beatko coś długo trwa to przeziębienie.. może powinnaś wybrać się do lekarza..
A może za radą Julcysi położyć sie i wygrzać a nie tak biegać i biegać..
pakuneczek dziś dotarł - jaki wspaniały, bo owinięty tym promyczkiem słonka..
dzięki! Odsyłam do Ciebie i ja szybciutko taki sam!
tylko mam pytanko: kto to jest NIK Bo my też mamy taką NIK.. to sąsiadka, która wszystko wie i ciągle siedzi w oknie! plotkara nr jeden na osiedlu... a przy okazji mama mojej koleżanki hihi
MIŁEGO DNIA!!!!!
-
Jestem znowu na momencik, zanim zaczną schodzić się nasze dieciaki na obiadek i zanim przyjdzie NIK ... więc mam chwilunię dosłownie
Misiek jest nadal na zwolnieniu i głównie zajmuje się leżeniem
Stello... niestety trzyma mnie troszkę jeszcze, ale głównie objawia się lekkim kaszelkiem i zimnem na ustach, migdałek już prawie nie boli... a Ty kuruj swoją córcię... też mam nadzieję, że znajdziemy kiedyś momencik żeby pogadać... całuję mocno
Julcyś... żeby tak można było wskoczyć do tego łóżeczka ... Misiek ma coś z kręgosłupem i zajmuje cały czas to łóżko... czasu też nie mam wogóle żeby leżeć... pozdrawiam ciepło
Aneczko... dzięki za pakuneczek, piękny był... a co do położenia się, to wyżej napisałam już Julcysi jak to wygląda... ale już powoli wychodzę z tego, wprawdzie na rowerek jeszcze nie mogę jechać ... ale jest już lepiej... a NIK to moja teściowa, czyli Najwyższa Izba Kontroli hihihi, trzeba się mieć na baczności i mieszkanko musi być czyściutkie... całuję Cię bardzo mocno
-
HEJ
przykro mi z powodu PANIKI
ALE JA PANIKARA JESTEM
POZDRAWIAM SERDECZNIE - strasznie mnie gonią
buzianki i do .....
następnego razu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki