WITAJ bEATKO
dzisiaj Beatko zapowiada sie u mnie mily dzien jade z dziewczynami na "babski zjazd"
mam nadzieje ze dzisiaj nie dotkne nic słodkiego
bo bol zoładka dał mi nauczke
buziaczki miłej niedzieli
Witaj Beatko bardzo miłej niedzielki Ci życzę
I czekam na relację z szalonej zabawy....
całuski Asia
Witaj Beatko Napewno odsypiasz nocke......... Spij Slonko
Ale pewnie sie dzialo Wa-wa nalezala do Was Buziaczki
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Bikus... nie moglam sie oprzec zeby nie wkleic Ci tego zdjecia
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Witaj Beatko
I jak tam zabawa?
wytańcowana? Bo ja już tez po dożynkach.. uff!
Życzę Ci więc wspaniałych dwóch miesięcy ale pilnuj się pilnuj Skarbie bo moze być troszkę trudno.. no ale kto jak kto.. Nasza Bikusia da radę!
miłego dziś spotkanka ze Stellunią i Patusią.. buziaczki
Beatko...
życze Ci cudownych zabaw z kangurkiem
całuski :*
Witajcie dziewuszki
niedawno wstałam, bo położyliśmy się dziś o 4:30
wczorajszy wieczór i noc były wspaniałe, bawiliśmy się świetnie
imprezkę zaczęliśmy na dole w Mariottcie, zestawiliśmy sobie kilka stolików i posiedzieliśmy tam aż do zamknięcia lokalu, hihihi nie ukrywam, że lekko się przyczyniliśmy do jego późniejszego zamknięcia
rozmowom, wspomnieniom i radosnym uściskom nie było końca, bo co chwilę ktoś dołączał do nas i witał się wylewnie z Kangurkiem
ale wreszcie koło 1ej w nocy ewakuowaliśmy się do mieszkania Kangurka, gdzie zeżarliśmy flaczki i zaczęły się tańce ... trochę sobie pobrykałam, naprawdę było świetnie ... a to dopiero początek naszego imprezkowania
dietkowałam całkiem dzielnie wczoraj... no, może te flaczki w nocy były niepotrzebne, ale je wyskakałam szybko
wypiłam 3 szklanki shandy, więc dziś trochę mnie głowa pobolewa
Katsonku... od wczorajszego ranka Kangurek jest w Wawce i możemy się nim wreszcie nacieszyć... wczoraj z moją psiapsiółką z czasów liceum stwierdziłyśmy, że On jest takim motywatorem i animatorem naszych wspólnych spotkań... bo nawet kiedy jest tam, w Australii, to potrafi nas integrować na odległość... nie wiem, czy kiedyś wróci do Polski na stałe, ale wiem że tęskni i dlatego tak wraca co roku do nas
Dagmarko... super, że wreszcie masz rowerek ... prawda że to wspaniałe uczucie tak móc sobie pojechać gdzie nas koła poniosą ... nieźle sobie pojeździłaś, brawo... hohoho, 4 godzinki to jest coś ... życzę Ci, żeby Twój rumak dwukołowy sprawował się jak najlepiej
Stelluś... pozdrowionka zostały już przekazane, bo Misiek już rozmawiał z Kangurkiem telefonicznie... teraz pojechali gdzieś na rowerkach, ale Kangura nie brali, bo on ma kiepściutką kondycję ... trochę już odespałam zarwaną nockę, więc my dziś możemy już sobie znowu pobalować ... będę czekała z niecierpliwością ... hihihi, a obrazeczki wkleiłaś mi super, ten z pieskiem szczególnie
Magdalenko... oj tak, wtedy kiedy pisałaś swojego pościka, to imprezka trwała na całego... naprawdę dobrze się bawiliśmy, a to zasługa towarzystwa naszych przyjaciół, z którymi czujemy się bardzo swobodnie, bo znamy się już całe lata, od czasów liceum ... więc wiadomo że z przyjaciółmi czas leci szybko i przyjemnie
Justynko... o 4tej rano własnie wsiadaliśmy do taksówki i wio do domku ... ziewałam już na potęgę, mimo że tańce były niezłe, ale już chyba nie mam tak dobrej kondycji jak kiedyś... dawniej mogłabym całą noc przetańczyć, do białego ranka... trzymam mocno kciuki za to, żebyś bawiła się świetnie, ale nie przesadziła z jedzonkiem
Madziulek... oj, biedactwo Ty moje kochane, ale się nacierpiałaś... mam nadzieję, że dziś już wszystko w porządeczku ... bardzo Ci tego życzę słoneczko... baw się dobrze na babskim zjeździe i pamiętaj, że słodycze są fuj ... bo inaczej będę musiała znowu na Ciebie pokrzyczeć
AsiuHaro... zabawa była naprawdę szalona, zwłaszcza w jej końcowym etapie ... zaczęliśmy tańczyć przy takiej energetyzującej muzyczce, jakieś lambady, jakieś bamboleho i tym podobne ... latynoskie rytmy jednym słowem i rysowanie tyłkami ósemek ... było super ... a najważniejsze, że mamy już Kangurka naszego
Aneczko... wysyłam Ci pakuneczek z mojej słonecznej i leciutko skacowanej Wawki ... ja się wczoraj na szczęście wytańcowałam, aż pot ze mnie ciekł, więc shandy szybko wyparowało ... dietkowo postaram się uważać, choć dziś nie wiem jak to będzie, może skuszę się na coś dobrego jak Stellunia z córcią wpadną do nas
Ewuś... co tam u Ciebie MTMWP ... jeju, jak my dawno nie konferowałyśmy ze sobą, tak bardzo jestem ciekawa co się dzieje u Was, czy N. jest jeszcze i wogóle wszystkiego jestem ciekawa ... mam nadzieję, że Wasze sprawy ułożą się po Twojej myśli i będziecie mogli spędzić dużo, dużo czasu ze sobą
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kanapki z serem, siemionkiem, wędliną i pomidorem
IIś: kilka śliwek
o: plasterek pieczonego schabu, mizeria z jogurtem naturalnym
p: jeszcze nie wiem, ale postaram się jakoś trzymać
dużo herbatek i wody
ruch:
jeśli można zaliczyć sobie nocne brykanie, to ok 1 h szaleństwa
życzę Wam miłego dzionka
Beatko widze, ze sie swietnie bawilas!!! I ile korzysci z jednej imprezki, bo i spotkanko ze znajomymi i tance!!! No, no, no!!! A o tych flaczkach mozesz zapomniec. Na pewno je wyskakalas.
Ja ostatnio mam mniej czasu od kiedy zaczela mi sie szkola, ale wszystko zapisuje regularnie i pozniej zapisuje na dietce. Musze dzielic swoj czas na odwiedziny u Was albo na pisanie u siebie, wiec nie ma mnie tu juz tak pelno jak do tej pory. Mam nadzieje, ze niedlugo Twoje GG bedzie juz sprawne to sobie troszke dluzej pogadamy.
Pozdrawiam Cie Beatko i zycze milego dzionka jutro!!!
Czesc Beatko
ojjj to beda imprezki
no i super
ja Beatko tez super sie bawiłam
nan nadzieje ze nastepny tydzien bedzie lepszy i zakonczy sie rozdział ze słodyczami ...bo dzisiaj Beatko znowu zezarłam slodycze....miła atmosferka..siedziałysmy na dworzu i fajnie sie bralo
bEATKO CHCIAŁAM CI ZYCZYC SPOKOJNEJ NOCKI
Zakładki