Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Wszystkiego najlepszego!!!!!!!



PS Moge prosic o przepis na rafaello?

Hej Bikus Twoje imieninki sa chyba w srode ale Miskowi i synkowi zycz odemnie wszyskiego naj naj...mozesz chyba dzis ich wycalowac odemnie a jak przyjade to zrobie to osobiscie
Zycze udanej imprezki a jutro jak pospisz to zapraszam na konferencje
Buzka

Co sie tu dzieje ? Same imprezy.

Dla wszystkich solenizantow a szczegolnie dla Ciebie.
OD

TYLKO TAK NIE SKONCZ!

Beatko wpadłam na wieczorne buziaczki i padam jak ten misio.

Dobrej nocki

Kaszania

Imieninki...??? O ile wiem, to bylo dzis Stefanii, bo to moja mamus i robila impreze, a tu slysze, ze nasza Beatka tez..no wiec juz pedze z kwiatami...i poprosze kawalek ciasta..hehe..ale sie wpraszam ( najlepiej tego rafaello!!)

Naj,naj,naj BIkus przyszlam sie przywitac i powiedziec,ze u mnie superancko jest .Ciesze sie,ze u Ciebie juz tez dobrze do pon.pracuje do wieczora,a od wtorku zaczynam pakowanie...tzn,zmieniam mieszkanie....mam nadzieje,ze to juz ostatni raz wink:

Witaj Beatko MTMWP
na poczatek cchę Cię przeprosić
czytałam w piątek o tym, że miałas dołeczka, przejęłam sie tym ale zarazem ucieszyłam, że szybko minął i nie będzie Cie juz długo męczył
i wydawało mi się że to wszsytko napisałam a tu takie faux pas
wstyd jak diabli
wiec spóznioniona lecę napisac, ze
bardzo się ciesze ze juz wyskoczyłas szybciutko z dołeczka i zmien sobie trickera na 7o

milej niedzielki
ja dziś jadę z N do koleżanki na wieś i będziemy zbierać świerszcze i koniki polne dla naszej kameleonki...bo ona takie mięsko uwielbia
pozdrwoienia ode mnie i N

hej Slonko Napewno jeszcze przekrecasz sie na drugi boczek Ciekawa jestem jak bylo na imprezkach Zrobilam Ci juz kawke i czekam



Madziu rafaello Beatki jest pyszne sadze ze pewnie zostala pusta patera
Wiec na srode poprosimy o nastepne
Buziaczki Beatko

Witajcie dziewuszki
właśnie niedawno wróciliśmy z małej wycieczki za miasto, przyjechał do nas mój Tatuś i postanowiliśmy wybrać się razem... połaziliśmy po polach w bardzo ładnej okolicy, posłuchaliśmy ciszy przerywanej muczeniem krówek... hihihi i poskakaliśmy sobie przez krowie placki
weekendzik mam bardzo zabiegany, ale naprawdę cudownie spędzam ten czas... spotkania z moim kochanym Tatusiem, przyjaciółmi i znajomymi, jest super
zaczęło się od piątku kiedy to pojechałyśmy ze Stllunią i jej córcią pojechałyśmy do ich psiuńci, odwiedzić ją, jej rodzeństwo, mamę i ciotkę... Milunia jest naprawdę cudna, zresztą może ukradnę od Stelluni fotkę którą wkleiła Kaszania i oceńce same jaki to prześliczny piesio:


prawda, że słodziutka jest ... można się w niej zakochać od pierwszego spojrzenia, a na dodatek już teraz widać, że ma naprawdę fajny charakter, jest taka wszystkim zainteresowana, żywa a jednocześnie przytulasek taki słodki, poprostu wspaniała psiuńcia... a wogóle wycieczka była super, Stellunia zawiozła nas do dworku Chopina w Żelazowej Woli, załapałyśmy się tam na koncert, pospacerowałyśmy po parku, było naprawdę super, choć nie obyło się też bez przygód, ale o tym napewno napisze u siebie Stellunia
w piątek wieczorem byliśmy z Miśkiem na imprezce, wróciliśmy o 3ej w nocy, ledwo trochę odespaliśmy a już w sobotę gości mieliśmy, rodzinka zwaliła się na taką małą imprezkę... a potem, ledwo goście poszli, my zaraz szykowanko małe i myk na kolejną imprezkę... było naprawdę fajnie, imprezka u naszej koleżanki z czasów liceum, a mojej najlepszej psiapsiółki z tamtego okresu... było tak, jakby te lata wogóle nie minęły, jakbyśmy dopiero co wyszli po lekcjach i zrobili sobie małą imprę z tańcami... oj, dziś bolą mnie nogi
teraz Misiek odsypia, ja siedzę na Dietce, a koło 18tej znowu wybywamy z domku, tym razem na piknik na polach mokotowskich, oczywiście z Kangurkiem i całym towarzystwem


Gosiu... dziękuję bardzo, wprawdzie to tylko imprezka była a ja mam imieninki 6tego września, ale dzięki za życzonka... wklejam tu linka ze stronką mojego wąteczka, gdzie już raz zamieszczałam ten przepisik na rafaello ( pycha, mniam ):
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...asc&start=4380
przepisik jest prawie na samym dole tej stronki


Stelluś... słoneczko próbowałam polować na Ciebie na skypie, ale się nie udało, pewnie gdzieś szalejecie, jak to przy niedzieli... mam nadzieję, że sobie troszeczkę odsapnęłaś i troszkę dałaś swojemu kręgosłupkowi odpocząć... chłopaków już wycałowałam i mam nadzieję, że wkrótce będziesz miała sama okazję żeby to zrobić, bo już się stęskniłam za Tobą... jak już wyżej napisałam, rano przyjechał do nas mój Tatuś, więc nie mogłam odezwać się na skypku, a teraz z kolei Ciebie nie ma... ciekawa jestem jak tam jutro pracujesz, oby udało się nam jakoś dorwać nawzajem... a na imprezce wczorajszej też było super, to takie stare, dobre towarzystwo, czujemy się razem dobrze, bo znamy się już od liceum, hihihi jak łyse konie... szkoda, że nie mogłyśmy dziś wypić kawusi, ale nadrobimy to napewno, prawda

Psotulko... oj tak, u nas zaczął się sezon na imprezki, przyleciał Kangur, to szalejemy wszyscy, są tańce, długie nocne Polaków rozmowy itp, itd... niestety wiąże się to z dużą ilością pysznego jedzonka, więc chyba nieprędko zobaczę na wadze tę szóstkę z przodu

KaszAniu... wiesz, byłam dziś bardzo chyba niedaleko Twojego miejsca zamieszkania, powiedz, czy Stara Miłosna to Twoje rejony??... my byliśmy dziś z moim Tatusiem w gminie Wiązowna, bardzo tam ładnie... ale być może coś mi się kierunki pomyliły, hihihi, ale chyba mi wybaczysz, bo na swoje usprawiedliwienie mam niewyspanie i kilka shandy wypitych w nocy

Magdalenko... ja jestem beata, a więc imieninki mam we wtorek dopiero, a w sobotę zrobiliśmy taką małą rodzinną imprezkę hurtową... bo prawie w jednym czasie zeszły się trzy uroczystości, w tym moje imieniny... a z tymi mieczykami to trafiłaś w dychę, hihihi identyczne w kolorze dostałam od Teściów... kawałek rafaello już wirtualnie poleciał do Ciebie słonko

Anamarysiu... cieszę się ogromnie, że u Ciebie wszystko gra, u mnie też wszystko w jak najlepszym porządku, no... może tylko dietka przez weekend kuleje, ale ja to od poniedziałku jakoś wyrównam... w Wawce piękna pogoda, a na wsi fajnie się spacerowało, wypoczęłam po nocnej imprezce

Ewuś, MTMWP... kotek, ja wiem, że nawet jak nie wpadasz, nawet jak nie gadamy na gg, to i tak myślami się spotykamy... ja w każdym razie myślę o Tobie często i mam nadzieję że u Ciebie jest tak samo ... u mnie to był taki dół z wiadomych przyczyn, kto jak kto, ale Ty mnie napewno najlepiej rozumiesz... a co do tickerka, to narazie nie zmieniam bo przez weekend trochę sobie pozwoliłam i napewno już nie mam 70 tylko znów 71 ... pogłaskaj ode mnie swoją kameleoneczkę, a jak się nazywa


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 1 kromka z polędwicą drobiową
IIś: nektarynka, kilka śliwek, 1 kawałek rafaello
o: łyżka ryżu, 2 parówki, kalafior z bułką
p: kilka śliwek, kilka winogron
k: pewnie wypiję ze 2 shandy na tym pikniku wieczorem

ruch:
duuuużo spacerku

życzę Wam miłego niedzielnego popołudnia i wieczorku

sory, że nie poodwiedzam Was wszystkich, ale zaraz muszę zmykać pod prysznic i robić się na hehehe bóstwo , bo niedługo wychodzimy

Hej Beatko ślicznie dziekuje za przepis, pytalam o rafaello bo kiedys probowalam zrobic z jakiegos przepisu z ksiązki i ta masa mi sie zwazyła Sprobuje jeszcze raz wg Twojego pezpisu. We wrzesniu jest kilka świąt do uczczenia bedzie jak znalazł o ile mi wyjdzie
Na środe planuje zrobic tiramisu, bo mam juz sprawdzone, a mąż za nim przepada więć wypada zrobić na rocznice slubu...
No tak jestem jedną z osób, która wystrzega się slodyczy ale w te święta wrzesniowe zrobie naprawde maleńkie odstępstwa, na zasadzie sprobowania...
PS Troche sie boje robić tą mase... Zawsze ci wychodzi? Robiłaś ciasto w blaszce czy tortownicy? Ja przyznaje sie ze biszkopt zawsze robie "z proszku", bo robi sie go szybko i zawsze wychodzi... Juz strasznie dawno niepiekłam ciasta, a na weeken tesciowie sie zapowiadaja, a oni przepadaja za ciastem wiec musialabym coś upiec, to rafaello mnie kusi od dawna... Dobranoc!