-
MILEGO DNIA.
-
Beatko milego dzionka Chba dzis nie porozmawiamy bo mam mnostwo zajec Buziaczki Slonko
-
Hej Beatko
zaglądam dzis tak szybciutko, bo mam strasznie dużo pracy.
Ale pakuneczek wysłać muszę do Ciebie radosny! buziaczki Słonko
miłego dnia!!
-
Ja też dzisiaj szybciutko, bo spałam do dziesiątej, a po tylu dniach "choroby" to można się u mnie w domku zabić. Wszędzie porozwalane rupiecie!
Beatuś cudnego dnia Ci życzę.
Kaszania
-
Ten obrazek jest specjalnie dla Ciebie
-
Beatko - Cieszę się, ze tak wysmienicie bawiłaś się w weekend, a co do tych ciast i kebabó, to wiesz, jeśli task zaszalejesz raz na rok - nic Ci to nie zaszkodzi. Zresztą spaliłaś to biegając po sklepach
Prawda jakie to miłe, gdy inni zauważają i doceniają Twój wysiłek włożony w odchudzanie? To chyba najlepsza motywacja
Buziaki ślę i życzę miłego dzionka
Ula
-
-
Beatko kochana, wpadam szybciutko, bo juz zaczynam tonac w pracy!! pozdrawiam cie serdecznie i sciskam i mam nadzieje, ze moj D mi kompa naprawi szybko, bo mi was strasznie brak!
-
Beatko, miłego dnia! Jakie masz plany na dzis?
-
Witajcie dziewuszki
właśnie wróciłam z rowerku, pogoda jak na 4 październik jest całkiem przyjemna, więc postanowiłam na pocieszenie pojechać sobie na wycieczkę rowerkową
piszę na pocieszenie, bo od samego rana była awaria neta w upc i byliśmy z Miśkiem wręcz wściekli... a to dlatego, że chcieliśmy licytować coś na allegro i akurat dziś padł nam net ... Misiek pojechał zły do pracy i tam na szczęście znalazł sobie dojście do neta, bo tak normalnie to nie może serfować w sieci, choć pracuje tylko przy kompach...
no a ja z tej złości ( bo zamierzałam pogadać sobie rano z kilkoma fajnymi osóbkami ) pojechałam na rowerkowanie, no i jak zwykle humorek po powrocie mam super... tym bardziej, że net już też działa i mogę na dietce popisać
dietkuję od wczoraj grzecznie, tzn stosuję swoją sprawdzoną dietkę MŻ
no i powoli przygotowuję się do codziennych tańców i ćwiczonek, bo jak przyjdą jesienne słoty i chłody trzeba będzie rowerek niestety odstawić i brać się za inne formy ruchu
KaszAniu... hihihihi, Ty jesteś niesamowita, tak się uśmiałam z tego porykiwania jak jelonek że masaż wątroby mam już za sobą i to darmowy ... jeśli to nie tajemnica, podziel się ze mną wrażeniami... a przynajmniej uchyl rąbka... a zdjątko super na czasie bo dziś rowerkowałam sobie i było bardzo fajnie... całuję Cię bardzo mocno
Madziulek... narobiłaś mi smaka tym basenikiem, będę musiała chyba pomyśleć nad jakąś wycieczką na basen, tylko muszę poszperać po okolicy, żeby taniej było ... ja niedługo też będę musiała zrobić rafaello, bo rodzinka się bardzo dopomina... i też liczę na jakąś rozmowę, nie wiem czy dziś, bo przez tę awarię netu mam mało czasu, ale jutro postaram się być do dyspozycji... pozdrawiam Cię gorąco
Psotulko... czy te śliczne róże to z Twojego własnego ogródeczka ... a jeśli tak, to czy są pnące??... i może znasz się na różach i mogłabyś polecić jakąś plenną odmianę odporną na polskie ciężkie warunki??... moja siostra planuje posadzić i zastanawia się nad odmianą... pozdrawiam ciepło
Stelluś... jak przeczytałam Twój pościk to się ucieszyłam właściwie, bo z powodu awarii netu nie mogłam włączyć skypa, a ni gg, ale teraz przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia skoro Ty też nie mogłaś... buziaczki wysyłam
Aneczko... no widzisz, dziś same zabiegane osóbki na tym forum są... ja też dopiero niedawno wróciłam z rowerku, wcześniej miałam awarię neta, a teraz też z doskoku piszę, bo gotuję obiadek dla moich chłopaczków... całuję mocno
Uleńko... oj chyba masz rację, że przez to bieganie po sklepach chyba wszystko co zjadłam nadprogramowo w ostatni weekend spaliłam bez problemu, bo na szczęście waga nie pokazała zmian... a takie pochwały dają człowiekowi niezłego kopa do dalszej walki o swoje zdrówko... pozdrawiam Cię ciepluśko
Ewuś, MTMWP... ten brak dostępu wkurzył mnie najbardziej z Twojego powodu, zaplanowałam sobie zapolować na Ciebie raniutko, a tu figa... lepiej jednak nie planować, bo jak życie uczy zwykle nic z tego planowania nie wychodzi... mam nadzieję, że u Ciebie słoneczko wszystko dobrze... przytulam i całuję w sam czubek noska
Magdalenko... dziś całe stado zabieganych dziewczynek na tym forum się udziela, hihihi Ty i ja też do nich należymy niestety... niech już szybko Ci naprawią tego kompa, bo bardzo lubię Twoje długie pościki z obrazkami... pozdrawiam cieplutko
Gosiu... z moimi planami to jest tak, jak wyżej napisałam Ewuni... zaplanowałam sobie dzionek zupełnie inaczej, a wyszło coś zupełnie innego... ale dzięki wycieczce rowerkowej humorek mam całkiem niezły... a co u Ciebie??... całuski wysyłam
Plan dnia:
ś: 3 kanapki z siemieniem, serem, pomidorem, ogórkiem małosolnym i cebulą
IIś: kalafior gotowany
o: plasterek schabu pieczonego, kalafior z bułką
p: kilka śliwek
k: gruszka, jabłko
dużo herbatek i wody
ruch:
ok1,5h rowerkowania
wieczorne tańce
życzę Wam miłego i dietkowego dzioneczka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki