Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Bikuś proszę o uśmiech,bo smutek nie pasuje do Twojej buzi

Beatko przyszłam sprawdzić jak Ci jest dzisiaj, ale widze, ze jeszcze Cie nie było..
A mnie pewnie później nie bedzie....
Hmmm no nic...pamietaj, ze cały czas jestem z Toba!!!!!!!! I bede Cie wspierac tak jak Ty mnie zawsze wpsierałaś w najgorszych chwilach.
Całuje goraco Kochana Myszko!!!! I życze Ci dużo radości i wypoczynku w weekendzik! :P

Witajcie dziewuszki
dziś jest mi tak zimno, że najchętniej weszłabym pod kocyk i wogóle spod niego nie wychodziła
nie mogę się doczekać końca Onej, biorę się wtedy ostro za ćwiczonka, bo tego mi chyba trzeba, żeby się humorek poprawił
dietkowo kiepsko, nie będę tu mydlić oczu nikomu, ciągle jakieś grzeszki małe i duże... ale staram się zapychać jednak jak najwięcej herbatami, bo gorąca herbatka daje energię i wtedy mniej się chce jeść


Stelluś... a kto miał nie wysiadywać przed kompem ... nie powiem, żebym się nie cieszyła że do mnie wpadłaś, ale wolałabym, żebyś się jednak oszczędzała i komputerek sobie zostawiła na później... odpoczywaj jak najwięcej i tak masz sporo na głowie, wykorzystaj każdą chwilkę na powylegiwanie się, powinnaś teraz dbać o siebie kotek... dziękuję Ci za odwiedzinki i całuję mocno

AguśMotylisku... dziękuję za pamięć, słonko mam nadzieję że już się wygrzebałaś w miarę z tych dołków, coooo??... ja staram się nie dawać swoim dołkom, bronię się jak mogę, choć zimą jest to od jakiegoś czasu trudne... uszy do góry Aguś, uśmiecham się do Ciebie... buziaki

Psotulciu... no oczywiście, jak będziesz nadal kurzyła, to na goły tyłek parę klapsów masz u mnie ... dziękuję za fajne mailiki, muzyczka też super... ja bardzo jakoś lubię muzykę z czasów mojego wczesnego dzieciństwa, moi rodzice wtedy tego słuchali, a teraz ja... pozdrawiam gorąco

Joluś:... dzięki za króciutką rozmowę, przyznam się, że jakoś nastroiła mnie ona do dalszej walki... czas przestać się mazgaić i wziąć się ostro za robotę... nie chcemy przecież znów wyglądać jak hipopotamki... piję dużo herbat, właściwie jedną kończę i drugą już sobie zaparzam, żeby zapełnić jakoś żołądek... przytulam mocno

Agniesiu... jak tam moja Synowa, czy już lepiej??... zaraz jak tylko uporam się z kuchenno-obiadowymi obowiązkami pobiegnę do Ciebie poczytać o tym... pozdrów ją ode mnie i życz zdrówka, dobrze??... a co do humorku, to ja też mam taką nadzieję, że wróci uśmiech i radość, muszę się brać w garść... pozdrawiam serdecznie

UluśŻabeczko... dziś już u mnie troszkę lepiej, staram się nie dołować i myśleć pozytywnie... bardzo ważna jest dla mnie Wasza obecność, Twoje kochanie wsparcie... nie wiesz nawet, jak bardzo cieszy mnie Twój powrót na to forum... całuję Cię mocno


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 3 kanapki z siemieniem, wędliną drobiową i pomidorem
IIś: jabłko
o: 6 pierogów mięsno-marchewkowych
deser: 4 kostki czekolady z orzechami
k: jabłko
dużo herbatek

ruch:
poranny marszobieg

życzę Wam miłego piąteczku

Beatko co to za mina Nawet nie zapytalam sie dzis dlaczego masz taki kiepski nastroj Jestem beeeeeeeeeee Beatko glowa do gory..jestem z Toba...mam nadzieje ze to nie ja Ci popsulam humor przez swoje zapominalstwo

Nie potrafimy robić rzeczy wielkich .
Jedynie małe - z wielką miłością .

Beatko to Matka Teresa z Kalkuty - o takich jak Ty .

I proszę : nie rzucaj na mnie za to gromów . Miałam Ci to wkleić na Imieninki , i najlepiej zostańmy przy tym , że masz teraz drugie Imieninki .

Oj Beatko widze, ze zly humorek jeszcze Cie nie opuscil.
Slonko myslami jestem z Toba i robie a-kysz, a-kysz, zeby ta chandra wreszcie sobie od Ciebie poszla. Mam nadzieje, ze wraz z "ona"!!!
Buziaczki Beatko i kolorowych snow pod ciepla pierzynka!!!

napisze Ci maila kochana :**************

"Jedyny czas, jaki nalezy do nas, to terazniejszosc".-Blaise Pascal

Beatko


cieplutko Cie sciskam i przesyłam goracy buziaczek


p.s siostrzyczka