-
Wiatjcie)) :P
ale gruuuuby ten pamietnik
nie sposob go calego przeczytac
no i jaka wytrwalosc w odchudzaniu
tylko pozazdrosciic
same imponujace wyniki :P
tyle zrzuconych kilogramow
mam nadzieje ze mnie tez sie uda
znikna zbedne kilogramy
ale moj pamietnik nie zniknie :P i tez bedzie takich imponujacych rozmiarow :P
pozdrowka
-
Wspaniały taki spacerek Bikuniu i to tyle kilometrów Wow
dobrze że nam nie zamarzłaś
-
10 kilometrów? No po prostu rewelacyjna jesteś! I to naprawdę super forma wysiłku fizycznego - taka, że wcale nie czujesz, że ten wysiłek wykonujesz, bo naokoło Ciebie jest tyle fascynujących rzeczy i Twoja uwaga skupiona jest na nich
Usciski, sportsmenko
-
Beatko! Jestes niesamowita!
Ale sie nachodzilas! Super! I to tak cala rodzinka!
A chlebek i czekoladke potraktujmy jako paliwo! bo tak bylo!
Buziaki
-
Pozdrawiam cieplutko Beatko 10 kilometrów?????Jesteś niesamowita-BRAWO
-
Hej Beatko jestes naprawde niesamowita..10 km...wowwwwwwwww..Ja bym padla
Dziekuje Ci za odwiedzinki na moim wateczku za troske
Buziaczki Ci przesylam i pozdrawiam cala rodzinke
-
Cześć Bike
Ja tu zaglądam przelotem w pracy bo w domu cos necik jest albo go nie ma, a w pracy jak wiadomo zawsze ktoś przez ramię zaglada
Gorąco cie pozdrawiam i gratuluje wytrwałości, czytałam o spacerze i az mi dech zaparło, ja koło domu tez mam las, nie jest to co prawda puszcza ale idealnie nadaje sie na dlugie spacery i na jeżdzenie na rowerze (ach nie moge sie juz doczekac wycieczek rowerowych) na te piesze to teraz jest idealna pogoda
Myśle nad własnym wątkiem naprawde juz sie przekonałam do tego, musze jeszcze troche pomyslec nad jakims motywem przewodnim moze sie uda a co tam
Gorąco pozdrawiam w słoneczny ale mroźny dzionek
Kasia
-
witaj
Bikusiu jestes niesamowita taka wyprawa 3 godzinna na sniegu by mnie wykonczyla
-
Witajcie dziewuszki
właśnie niedawno wróciliśmy z baseniku, mój Misiek wziął sobie urlop wczoraj i dziś i spędzamy ten przedłużony weekend bardzo rodzinnie
pływałam sporo, nawet przestałam już liczyć ile długości basenu przepłynęłam przez tę godzinę ... wróciliśmy zmęczeni, ale w super humorkach
teraz udało mi się dorwać do kompa na troszkę, więc wpadłam pochwalić się jesze tym, że wczoraj i dziś nie zjadłam ani kawałeczka chleba
dietkuje mi się bardzo dobrze i szczerze mówiąć wogóle nie jestem głodna
stało się jeszcze coś, co mi dodatkowo poprawiło humorek... odnalazła mnie moja przyjaciółka z czasów szkoły podstawowej z którą nie miałyśmy kontaktu przez wiele lat, los rzucił nas w dwa różne końce Polski... ja wielokrotnie myślałam o niej i próbowałam jakoś ją odszukać, ale bezskutecznie... jednak Jola była bardziej uparta, wczoraj zadzwoniła do mnie ... i tym sposobem nasza historia będzie miała ciąg dalszy
Agemko... wszelki duch ... ależ się cieszę, że pamiętałaś o mnie i wpadłaś odwiedzić starą bike... do mnie dochodzą wieści, że jesteś szczęśliwa i zakochana, cieszę się ogromniaście Twoim szczęściem ... pozdrawiam cieplutko
Joluś... jestem pewna, że to nie było ostatnie takie forumowe spotkanko i mam nadzieję, że na następnym będę mogła już być z Wami... w niedzielę była wyprawa po puszczy, a dziś z kolei basenik z moimi trzema budrysami, było super ... pozdrawiam serdecznie
Izsa... wiesz, mnie też przebywanie na forum, czytanie Waszych pościków bardzo mobilizuje do walki... bardzo często jest tak, że nawet jak mam ochotę wywalić się na kanapę przed telewizorem i nie ćwiczyć, to sobie myślę: " i co ja potem dziewczynom napiszę " ... ja też trzymam za Ciebie kciukasy, razem napewno nam się uda ... pozdrawiam gorąco
Psotulciu... dziś wzięłam z Ciebie przykład i poszłam z rodzinką na godzinkę na basenik, było super... jestem zmęczona ale pełna jednocześnie energii... cieszę się, że zauważasz pozytywne zmiany w kondycji, brawo za ćwiczonka!!!... całuję mocno
Kaczuszka123... witam Cię po raz pierwszy na moim wątku i zapraszam jak najczęściej... jestem pewna, że uda Ci się zgubić zbędne kilogramy, w takim doborowym towarzystwie jak dziewczyny tu na naszym forum nie ma innej opcji ... pozdrowionka
Agniesiu... wiesz, my bardzo lubimy spędzać razem czas, bardzo sobie cenię, że nasi dorastający synowie tak chętnie z nami robią coś fajnego... mają swoje towarzystwo, przyjaciół i swoje dziewczyny, a jednak i z rodzicami lubią czasem pójść na wycieczkę albo basen... a nie zamarzliśmy, bo szliśmy naprawdę szybkim marszem... buziaki wysyłam
Triskellku... marszrutę wyznaczył mój Misiek, który kiedyś jako dziecko wraz ze swoimi Rodzicami i bratem przemierzył wzdłuż i wszerz Puszczę Kampinoską... śmialiśmy się, że z nim to nawet nie da się zabłądzić, bo z zamkniętymi oczami trafi tam gdzie sobie zamierzy ... całuję mocno
Magdalenko... no widzisz, dziś już wtoreczek, to jutro już środek tygodnia i tylko trzy dni do weekendu ... muszę Ci się pochwalić, że wczoraj i dziś znowu nie było chlebka i nawet mnie do niego tak bardzo nie ciągnie... buźka
Stelluś... witaj, jak dawno Cię nie było u mnie, ale cieszę się że wpadłaś... pozdrowionka przekazałam, Wy też macie pozdrowienia od moich budrysów... byliśmy dziś na basenie, nie było zmiłuj, pływanie aż do bólu ... całuję mocno
Bajla... ja też ostatnio mam malutko czasu na siedzenie przed kompem, dziś prawie mnie nie było w domu, jutro zapowiada się taki sam dzień... więc dobrze rozumiem, że nie masz czasu na neta... czytałam, że masz koło domu las, korzystaj jak najczęściej ze spacerków zimowych, to super sprawa... no a w sezonie, to wiadomo... rowerkowanie ... czekam na Twój wąteczek... pozdrawiam ciepluśko
Katsonku... a wiesz, dziś w nocy śniło mi się że mam dwa psy, takie kudle wilczuropodobne... i kombinowałam skąd by tu wziąć dla nich jedzonko, w końcu dostałam jakąś wędlinę z jakiejś stołówki... psy mi się śnią po nocach już... buziaki przesyłam do Kangurowa
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z musli i jogurtem naturalnym ok 350
IIś: plaster pasztetu z indyka ok 200
o: 2 ogórki kiszone, plasterek pieczonego schabu, kilka świderków makaronu ok 400
deser: 3 kostki czekolady gorzkiej ok 140
p: 3 małe mandarynki ok 70
k: jabłko, 2 plasterki szynki drobiowej ok 150
dużo herbatek
ruch:
bardzo dużo marszu po mieście
1 h pływania
wieczorne tańce i ćwiczonka
życzę Wam miłego wieczoru
-
" Co ja potem dziewczynom napiszę"- to swietny sposób na mojego lenia, moze sie wezme w koncu do pracy Miśka jutro nie będzie, wiec zrobie sobie dzien oczyszczajacy i dodatkowo z cwiczonkami. będzie wspaniale... opiszę jutro... papappap
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki