-
Słonecznego i radosnego dnia!!!
-
Witaj Beatko
mam nadzieję, ze dziś humorek już lepszy.. Słoneczko życzę Ci radosnego dnia, a mój pakuneczek dziś jest z przewagą uśmiechów..
Słonko ja chyba wiem, dlaczego poniedziałki są dla Ciebie trudne.. dla mnie też.. otwieram wyborczą, studiuję ogłoszenia... a i tak kucha...
ale musimy się uśmiechać!
A Ciebie bez uśmiechu to ja już w ogóle nie widzę! Bo Bikus to tylko uśmiechnięta Beatka- nie ma innej opcji!
ps. zgadnij co mam na II śniadanko
podpowiedź - to co wczoraj na kolację... mniam!
-
WITAM WTORKOWO
NIE MAM CZYM SIE CHWLIC WCZORAJ BYLO 1405,90 KCAL- DOBILO MNIE PRINCE POLO XXL
BUZIOLKI
-
Skarbie ja wiem, że wszystkie musimy od czasu do czasu przez to przejść, ale aż mi się serducho ścisnęło jak zobaczyłam że tym razem Twoja kolej.
Mam nadzieję, że wczorajsza produkcja endorfinek przyniosła już skutek.
Nie będę Cię zapewniać o tym, że cała masaosób Cię kocha bo to jest tak oczywiste jak to, że teraz mamy jesień.
Ula zgodziła się na spotkanie w przyszłym tygodniu
Wiem, że będzie to dla Ciebie szczególny tydzień (dla Uli zresztą też) więc wymyślimy coś na prawdę super.
Skarbie przesyłam całą ogromną masę słoneczka, a zły humorek przeczekaj i zafunduj sobie coś miłego. Rozpieść się i pokaż sobie, że jesteś ważna przede wszystkim dla siebie samej.
buziaczek
Kaszania
-
Witajcie dziewuszki
dziś już u mnie z humorkiem o wiele lepiej, ja chyba jestem jakaś nienormalna hihihi wczoraj było śliczne słonko, to ja zaliczałam dół, dziś deszcz i pochmurno, ja oczywiście kwitnąca już
u mnie wszystkie doły mają jedno podłoże, powody mogą być bardzo różne, ale podłoże zawsze od dwóch lat to samo... jestem optymistką z natury po mojej Mamusi, ale odziedziczyłam po Niej także to, że wszystko przeżywam bardzo emocjonalnie, jak kocham to na zabój, jak kogoś lubię to z kościami, a jak wpadam w dół to na samo dno... i bardzo przywiązuję się do ludzi, mocno przeżywając to, że bez wzajemności czasem hihihi ... może to wynika z tego głodu uczuć, który powstał dwa lata temu i nie chce za nic niczym się wypełnić... szukam nie wiadomo czego... muszę się na starość nauczyć dystansu, obiecałam to sobie i dotrzymam słowa
dobrze jednak, że potrafię się wygrzebać o własnych siłach z tego doła ... no, może nie tak całkiem o własnych siłach, zawsze znajdzie się parę osób, które wyciągają do mnie swoją pomocną dłoń, dziękuję Wam
uffff, znowu się rozpisałam, no ale skoro to mój pamiętnik...
dietka od wczoraj już znowu na dobrych torach, staram się jeść często, ale malutkie porcje...
ćwiczonka po niedzielnej przerwie też już ruszyły pełną parą, i nawet już nie mam zakwasów
Psotulko... już jest dobrze, staram się nie roztrząsać w nieskończoność tych moich smuteczków... i przepraszam za to "nikt mnie nie kocha" ... miało być: " nikt tak jak Ona mnie nie kocha..." ... wiem, że jest dużo osób na tym świecie, dla których jestem jakoś tam ważna i to mnie trzyma przy życiu ... doły to raczej nie moja specjalność, ale nawet tacy optymiści jak ja, czasem muszą wpaść ... dobrze jednak, że potrafimy się szybko wykaraskać... całuję Cię bardzo mocno
Kasieńko... ja też znam przynajmniej czterech facetów, którzy starają się jak mogą, żeby mi życie usłać różami ... że o kobietkach nie wspomnę... wiem, że grzeszę czasami tymi moimi smuteczkami, ale to tak ode mnie niezależne... ... dziękuję Ci za dobre słowo, podziałało jak balsam... pozdrawiam Cię gorąco
Magdalenko... ooo, skąd ja znam to znikanie długich postów ... też czasem się nawywnętrzam, epistołę jakąś strzelę i mi ją wcina ... tak więc rozumiem co poczułaś... a wracając do dołków, to powiem Ci szczerze, bo w końcu po co owijać w bawełnę... pewnie że mam miłość i zdrowie... i z tego się cieszę i dziękuję niebiosom za to... ale jest coś czego nie da się naprawić, skleić ani odzyskać... i to jest źródłem moich dołów... buziaczki przesyłam do Ciebie wielgaśne
Bella... u mnie dołki zdarzają się z częstotliwością niewielką, ale jak już, to sporo poniżej poziomu morza... za to ich intensywność nie idzie w parze z długotrwałością na szczęście... to nie jest tak, że ja nie doceniam tego co mam, ja naprawdę jestem z tych, co to cieszą się każdym dniem, ba... nawet każdą biedronką idącą sobie po szybie i każdym listkiem spadającym z drzewa... pozdrawiam cieplutko
Gosiu... jestem zawiedziona, gdzie moja przytulanka-pocieszanka ... czy ja mogę mieć prośbę żeby w ramach porannego powitania zawsze Kamiś tu był wklejany ... jak go widzę, to od razu mi się mordusia śmieje ... ja Tobie też życzę słoneczka moje Słoneczko ... buziaki wysyłam
Aneczko... wysyłam do Ciebie na Pomorze mój pakuneczek, uśmiechnięty jest już dziś, nowe siły we mnie wstąpiły... jakoś sobie tłumaczę pewne sprawy, przeczytałam u Ewuni co napisała Najmaluszek do niej i to jest prawda... tak chcę wierzyć w to... a poniedziałek to faktycznie bywa dla mnie dość trudny, choć to tylko była ostatnia kropla... od pewnego czasu jesień nie jest już dla mnie tylko porą kasztanów i pięknych kolorowych liści... uśmiecham się do Ciebie Aneczko i życzę smacznej sałatki a'la bike... całuski wysyłam
Psotulko... kochanie nie martw się, weźmiesz się teraz ostro za dietkowanie i będzie ok, zobaczysz ... hihihi, mojej niedzielnej "dietki" chyba nic nie przebije ... mnie dobiło ciasto, które mój Tatuś podstępnie zapodał na stół, jak byliśmy u niego ...ale podnoszę się z kolanek, otrzepuję je dzielnie i słonik nadal maszeruje w kierunku szczupłej i zdrowej przyszłości ... trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki... pozdrawiam ciepuśko
KaszAniu... te endorfinki to jest jednak to ... we mnie od razu wstępują jakieś nowe siły, biorę się dzielniej z życiem za bary... cieszy mnie ogromniaście perspektywa spotkanka, to jest to, co bikusie lubią najbardziej ... ja jestem takie stadne zwierzę, bez ludzi nie potrafię, a już jak kogoś polubię, to już naprawdę lubię, ze wszystkimi tego konsekwencjami... za Twoją namową znów się dziś porozpieszczam... hihihi poprostu sobie poćwiczę i potańczę wieczorkiem... przytulam Cię mocno skarbie
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kanapki z siemieniem, polędwicą drobiową, pomidorem i cebulą
IIś: otręby jabłkowe z siemieniem i jogurtem naturalnym
o: kotlet z piersi kurczaka, surówka z: pomidora, cebuli, groszku, jogurtu naturalnego i odrobiny majonezu
deser: 3 kostki czekolady gorzkiej
p: jabłko
k: jabłko
dużo gorących herbatek pu-erh i rooibos
ruch:
spacerek
wieczorne ćwiczonka i tańce
życzę Wam bardzo miłego dzionka
-
Beatko kochanie...ciesze sie bardzo, ze jest ci juz lepiej
I rzeczywiscie..masz swieta racje..jest jedna taka "rzecz", ktorej sie nie da odzyskac, naprawic ani skleic. Wiem, o czym myslisz.
Ja, dzieki Bogu, nie ponioslam jeszcze takiej straty, i prosze Boga codzinnie, zeby dal mi sie jak najdluzej cieszyc tym szczesciem.
Nio, ale zaczynam widze schodzic na filozoficzno-melancholiczne tory znowu...
A dzis przeciez jest nowy dzien..dzis jest lepiej..
Beatko, caluje cie mocno...
-
Hej Beatko Ciesze sie ze dzis masz lepszy humorek... Dobrze ze dzis nie rozmawialismy bo..........nie chce zebys slyszala mojego ,,dola,,..................Migdaly swoja droga a ,,dol,,swoja...ale do wieczora sie podniose jestes wsaniala osoba...ja Ciebie uwielbiam...moja corcia tez...Milka to sama zobaczysz jak sie spotkamy....Da Ci napewno mnostwo buziakow... Beatko wiem jak to jest jak wspomnienia wracaja...rozumie Ciebie bez slow....Dolom mowimy ,,nieeeeeeeeeeeee,,..........ja ze swoim sie dzis rozprawie..napewno Buziaczki i usmiechnij sie..jestes wtedy taka piekna
-
Magdalenko... no jest mi lepiej, bo dzięki takim fajnym osobom jak właśnie Ty, wygrzebuję się szybko z moich dołków... dzięki Wam za to... pozdrawiam cieplutko
Stelluś... ojej, a może gdybyśmy porozmawiały, to nawzajem sobie byśmy pomogły... nie sądzisz??... mi zawsze pomaga rozmowa z kimś życzliwym, nawet jeśli byśmy razem sobie popłakały, to byłoby lepiej... dzięki za dobre słowo, wiesz że ta sympatia jes Wam odwzajemniona... całuję mocno
-
Witaj Beatko, właśnie nadrobiłam zaległości z czytaniem u Ciebie, cieszę się, że już masz lepszy nastrój. Pisać będę więcej po południu, bo teraz sie strasznie zaczytałam, a robota leży i kwiczy
Buziaki
Ula
-
Hi Bike, jestem już na 90 stronie Twojego wąteczku, bardzo miło mi się go czyta. Pozdrawiam. :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki