Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Hej Beatko! Pewnie te dołki to przez brak słoneczka i rowerkowania... Oby do wiosny i będzie lepiej
Ślę buziaki i przyjemnego spotkania - ja przez tydzień nie ruszam sie z domu, nauka, nakuka, nauka

Beatko,
oj biedactwo, te napięcia są potworne....

Ja musiałam brać na nie piguły, bo inaczej zamknęliby mnie w wariatkowie... tak, tak nie ściemniam. Do szału doprowadzal mnie np. wieczorem nawet najmnieszy szmer , zapach itd. Kiedy poszłam do ginekolożki na przegląd podwozia + cytologia porozmawiałam o tych przypadłościach, lekarka pocieszyła mnie, że jeszcze się na oddział zamknięty nie kwalifikuje, ale jest możliwość pomocy.
Teraz jakoś żyję, ale mimo wszystko przed okresem dostaję takiego pałera, że miejsca sobie nie mogę znaleźć. Okazuje się, że wtedy znakomicie, jako "terapia" sprawdzają się wszelkie porządki, prania, wymiany pościeli itd, bo energia rozpiera, praca szybko idzie a zmęczenia nie czuję, a potem z falą odpływu @ i ja odpływam w zmęczeniu-senności, co pozwala na jedno leniwe popołudnie z całkowitym rozgrzeszeniem :P

Uch, ale się namądrzyłam , wybacz

Pozdrawiam cieplutko, uściski :P

Witaj Beatko :P
Mam nadzieję, że twój dołek już minął, każdemu się zdażają takie dni :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Moze Krystianek cię pocieszy :P

Oooo, mój ulubieniec Krystianek do mnie wpadł w odwiedzinki
właśnie niedawno wróciłam do domku z bardzo sympatycznego spotkanka z jeszcze bardziej sympatycznymi dziewczynkami, było super, humorek mi się poprawił
dietkowo było tak sobie, zjadłam kilka bardzo dobrych dań, każdego po troszku, no ale w sumie nazbierało się tego sporo ... kalorii chyba nie zliczę


Hiphopuś... troszkę sobie pomaszerowałam po zimnej Wawce, ale też posiedziałam i poimprezkowałam w miłym towarzystwie... pozdrowionka

Ewuś... Ty i tak zawsze będziesz MTMWP, wiesz o tym, prawda ... wczoraj dopadł mnie PMS, ale dziś już jest naprawdę lepiej... tak to już jest w tym naszym kobiecym życiu... buziaki wysyłam

Katsonku... już jest mi lepiej, zresztą sama też pewnie miewasz takie skoki nastroju przed Tymi Dniami, więc wiesz jak to jest... dziś byłam na spotkanku z przemiłymi dziewczynami, więc humorek poprawił się od razu... pozdrawiam cieplutko

Gosiu... to fakt, potrzebuję już słonka i ciepełka i bardzo mi się nie podoba już ta zima... na początku nawet się cieszyłam ze śniegu i mrozu, ale teraz już bardzo czekam na wiosnę, no i na moje rowerkowe wycieczki rzecz jasna... trzymam kciuki za wyniku tego Twojego kucia... całuję

Jaduś... no widzisz, sama rozumiesz jak czasem niezależne są od nas te nastroje i humorki... no ale teraz jak ręką odjął, szkoda tylko że to się zrobiło wczoraj, akurat mieliśmy z Miśkiem w planach fajne wyjście z przyjaciółmi i przeze mnie nie wypaliło... no ale trudno... pozdrawiam serdecznie

Anamat... jasne, że widok uśmiechniętej buziuchny Krystianka bardzo mi poprawia humorek ... pozdrawiam całą Waszą fajową Rodzinkę

no to miło bike ... przynajmniej spedziłas ten czas korzystnie i z ludzmi ktorych lubisz...
takie wypady sa kazdemu potrzebne
miłej nocki

Pozdrawiam Bikuniu

Witajcie dziewuszki
wczoraj byłam na małym spotkaniu forumowym, wróciłam dość późno... telewizji akurat nikt u nas nie włączał, więc nawet nie wiedzieliśmy że był tak straszny wypadek...
dopiero później jak włączyłam tv, to poprostu szok...
poza tym, że ogarnia smutek w obliczu tak wielkiej tragedii, to jeszcze bezsilna złość na to, że u nas zawsze szkoda jest pieniędzy na np odśnieżenie dachu... i dopiero musi się stać coś takiego...
"nową przypowieść Polak sobie kupi,
że i przed szkodą, i po szkodzie głupi. "
Pieśni o spostuszeniu Podola (V, ks. II)

Pozdrawiam Was dziewczynki ciepło

o KOchanowski ostatnio przerabiałam to w szkole hihi ]:->

co do wczorajszego wydarzenia ... wlaczam radio o 21 z mysla o muzyce bo szlam na rower ... a tu bang ! takie cos ... i sluchalam caly dzien tzn esztke tego dnia
ech ..

Hej Beatko

Słonko wpadam się przywitac pozdrowic i uśmiechnąc do Ciebie

mam niesprawny komputer w domku dlatego nie mam dostępu do neta... teraz klikam od Rodziców.. bardzo za Wami tęsknię i trzymam kciuki za Ciebie

buziaczki

Beatko nie martw sie!!!u mnie i moich najbliższych wszystko jest w porządku!!!!Ciągle nie moge dojść do siebie - jestem w szoku!!Pół nocy spędziłam przed telewizorem ,oglądajac relacje na TVN24.Każdy z nas mógł tam być