Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Beatko, dzień dobry! :P
Mój synuś został od świąt u babci na Stegnach, wróci dopiero w Nowy Rok
Babcia go rozpieszcza, więc mu tam dobrze

Czy Ty wiesz, że ja też bardzo lubię chlebek alpejski?
Nie jadłam go już chyba ze 2 lata, bo ja to w ogóle nie jestem chlebożercą!
Tygodniowo zjadam może 2 kromeczki razowca

Wypoczywaj, relaksuj się, bycz

Miłego dnia!!!

Co do mojej Babuni, to jestem do niej podobna, ale najbardziej podobna jestem do mojej prababci, podobno 2 krople wody - tak! Babcia była piękną kobietą! ale bardzo ciężko pracowała przez całe życie, straciła 2 synów, więc to bardzo nadszarpnęło jej urodę, ale jest najwspanialszą Babcią na świecie, bardzo bardzo ją kocham!!!!

Witaj Beatko!

U nas szaro - bura, kropi deszczyk .
W pracy mam 2 sweterki ubrane bo zamarzam.
Ale w serducho ciepło bo waga była łaskawa i jest mniej o 0,1 kg .
Zawsze to coś :P .
Dzień dziś mi się dłuży w pracy....
Mąż mi śniadanko do pracy przyniósł tzn : serek wiejski, activie,banana,1 bułeczkę.
No i to mi się podoba - żonka odmówiła sałatki i rybki po grecku to inne smakołyki się przynosi
Ciekawe jak długo tak będzie ale narazie będę z tego korzystała .

Pozdrawiam i miłego dnia

PS - napisz co tam u lekarza, jak Twoje zdrówko ?

Święta, Święta i po Świętach,
nikt już o nich nie pamięta,
bo Sylwester już za pasem,
bawmy ostro się w tym czasie.



Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia!
Przy tej pięknej sposobności,
Życzę Ci dużo radości!



Niech w Nowym Roku świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół,
a w waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.

witaj słoneczko

no własnie cos nie mozemy sie nagadac

ja w sumie na gg moge spokojnie pogadac o 7 wtedy mała spi i pedałuje sobie
a wieczorami tez róznie bo nieraz jak jestem zmeczona po pracy to juz nie mam wtedy siły siadac do kompa

dzisiaj wpadnie do mnie kolezanka z warszawy

buziaczki

a dietka hmmm rano zawsze pedaluje nawet wczoraj potanczyłam troche ojjj ciezko sie skakało

tylko lodówka jest pełna po swietach najgorsze ze najwiecej ciacha jest a ja mam do nich słabosc

DZIEN DOBRY!
OJ JA NIE PAMIETAM KIEDY JADLAM CHLEBEK WCZORAJ ZJADLAM 2 MALE KAWALECZKI TAKIE..............CIENIUTKIE BULECZKI ALE I TAK CZUJE JAK BRZUCHOLEK ROSNIE
MILEGO DNIA ZYCZE

Beatko, Ty pewnie teraz u lekarza z synem, więc życzę Ci miłej reszty dnia! :P
Pozdrawiam gorąco w piątkowe południe :P

Kasiu Cz. hmm, co to ja miałam z tego wszystkiego wena mi odeszła chyba ... aaa miałam o Babci rzec słowo, ja też mam taką ukochaną Babunię, mam nawet po niej drugie imię - Helenka mieszka na Polesiu, ale odwiedzam ją jak tylko mogę najczęściej ... wyczytałam, że spędzasz Sylwka u swojej siostrzyczki, tak a ja właśnie nie wiem, ale już czuję, że będzie to niezapomniany Sylwek ... a co do chlebka, to jest to kolejna nasza wspólna cecha

KasiuOskubana w Wawce nadal szaro, ale dzięki tej niespodziance jaka nas dziś spotkała, jakby słonko zaświeciło nagle ... ale Cię ten Twój mężulek rozpieszcza, wow korzystaj, korzystaj ... u lekarza byłam z młodym, zapisała mu nowe szkła i tyle, bo to był okulista

Kasieńko hihihi, same Kasie mnie odwiedziły dziękuję za życzonka, ja jeszcze będę z nimi krążyła jutro pewnie po forum, ale teraz życzę Ci spełnienia marzeń najskrytszych w 2007 roku

Madziulek dobre i to co nam się do tej pory udało, no nie z doskoku, bo z doskoku, ale jakoś tam wiemy co u nas się dzieje jak młodzi pytają co to za Magda, to im mówię, że to ta, co na peronie na nas czekała i od razu wiedzą o kogo chodzi ... baw się dobrze dzisiaj

Psotulciu no a ja sobie nie mogłam odmówić w święta tego alpejskiego i takiego jeszcze drugiego ciemnego pełnoziarnistego ale powoli wracam na bezchlebowe tory ... eee tam, brzucholek, nie jest tak źle z Tobą kochana, jakby Ci się mogło wydawać

Z ostatnią kartką kalendarza zerwij wszystkie złe nastroje, zapomnij o wszystkich nieudanych dniach przekreśl niewarte w pamięci chwile i wejdź w Nowy Rok jak w nowej sukni wchodzi się na najwspanialszy bal świata

W Nowym 2007 Roku
życzę Wam moje kochane
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha
i 31536000 sekund miłości.

Ufff, już dziś "pożyczyłam" Wam z okazji nadchodzącego Nowego Roku, bo prawdopodobnie w najbliższych dniach będę na naszym forum dosłownie z doskoku

Buttermilk widzę że też przezornie "pożyczyłaś" nam już dziś i podejrzewam, że przyczyny są takie jak u mnie, nie mylę się ... dziękuję Ci Słonko za te życzonka

O tak skad my to znamy pojawia sie Kamgurek to Beatka caly czas na imprezkach szaleje :]
Baw sie dobrze slonko :]