Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Słonka odezwę się w środę rano!!
POZDRAWIAM I ŻYCZE MIŁEGO DNIA!!! DZIŚ I JUTRO
DIETKUJMY DZIELNIE I RADOŚNIE!

Stelluniu, Paulinko, Aniu i Magdo - dzięki za wpisy - kończe prace i nie zdążę poodpisywać..
POZDRAWIAM WAS GORĄCO I UŚMIECHNIĘCIE!! :P

Cześć Aniu.
Od razyu można wyczuć, że jesteś w zupełnie innym nastroju niz kilka dni temu, bardzo mnie to cieszy.
A wiec przyłączam się do plażowania na SB. Mam ogromna nadzieję, że nam sie uda.
Pytasz jak tam rozmowy mojego W, niestety nienajlepiej. Dostał odpowiedz, że był najlepszym z kandydatów, ale że były pewne cechy ktore im sie w nim nie do końca podobały, wiec w sumie nikogo bie przyjęli i będą ponownie robić rekrutacje na to stanowisko, wiec jeśli nie znajdą perfekcyjnego kandydata to odezwą sie do niego ;(. No coż, załatwili to baaardzo dyplomatycznie, a moj W jest w coraz gorszej kondycji i nadal bez pracy, ale naprawde staram się baaardzo mocno go wspierac.
A jesli chodzi o moje dietykowanie, to niestety i mnie w week dopadla chwila słabości i skusiłam się na zakazane rzeczy , ale juz dziś sie rehabilituje i obiecuję, że juz bedę grzeczna.
Pozdrawiam Cie Aniu i do .... przeczytania w środe.

SPOTKAMY SIE MALA ... NO MUSIMY

Witaj Aneczko...
przesyłam do Ciebie na Pomorze pakuneczek z mnóstwem ciepłych myśli, uśmiechu i buziaków...
ja dzisiejszy dzionek spędzam bardzo intensywnie, rano była wycieczka rowerowa ( prawie 29 km ), potem dłuuugi spacer, a wieczorem jeszcze sobie poćwiczę troszkę
fajnie że na neta macie taką promocję, będziecie mogli sobie zaoszczędzić dzięki temu...
cieszę się że z domciu też będziesz miała możliwość pisania...
całuję Cię mocno i życzę abyś wolny dzień spędziła jak najprzyjemniej

pozdrawiam serdecznie i upalnie tak jak u mnie za oknem

startuj pieknie i udanego SB

trzymaj sie kochana wierze w Ciebie ze Ci sie uda wieeeeerzeeeee

buzka:*

No to Wam się fajnie udało z tym netem
3 miechy po złociszu :P
Oby Wam jak najlepiej działał
Mnie juz dołek nieco przeszedł, ale rano czułam się paskudnie...
Buziaki przesyłam i miłego dnia życzę
Buziaki
Ula

Jestem!! Wróciłam!!! BIESZCZADY SĄ CUDOWNE
Ale było bomba (wysokokalorycznie też, ale jak się odchudzać, kiedy biegasz po górach jak wariat.
sobota- zdązyliśmy wysiaść i na szlak (14 h w podróży, w pociągu 4 osoby na metr kwadratowy)., bez szaleństw- 4 h spacer po połoninie wetlińslkiej a potem bar do późnej nocy
niedziele- szlak 8,5 godziny
póżniej wkleję, gdzie byliśmy (mielismy wesołą noc ze współlokatorami
i wczoraj szybciutko 2,5 godzinki i znów noc w pociągu

nie ciesze sie z ilości kalorii, jakie pochłoneęłam, ale wracam na dietkę
może dziś, może jutro (nie wiiem, co mamy w lodówco, być może nic i trzba bedzie jakąs pizze zamowić
ale sie nie martwię... bo chce chudnąć jędrna a nie szybko i zrobić z siebie flaczek
pa słoneczka

Witaj Aniulku....
Tak bardzo się cieszę, ze powoli zaczyna Ci się układać. A nawazniejsze, że nastrój się poprawia. Pamiętaj, że grubasy zajadają nie tylko stresy. Zajadają także sytuacje przeciwne czyli emocje pozytywne.
Widzę, że podłęłaś nowe wyzwania.... moje serducho jest przy Tobie.

Jesteście z W....bardzo ładną parą.

Cmokaski kofanie....

Aneczko, pozdrawiam ciepło
i wracaj do nas szybko, bo się stęskniłyśmy

Aniu bikus ma racje smutno tu bez Ciebie strasznie
Milego dzionka i