Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Dziekuje za Twój optymizm.
Tak Ci zazdroszczę , że masz już za soba tą ważną uroczystość. Mój Robert ciągle się zastanawia czy dobrze robi. Czy to normalne u facetów???
Pozdrawiam

ANUSIA
zaczynamy, nie ma innej opcji.Ja w każdym razie z dawnym zapałem od jutra.
Pomógł mi równieżTwój entuzjazm.Do jutra.Tujanka

Ja w efekcie też od jutra zaczynam tyle, że nie na SB
Dziś te imieniny u wujka, niby nie najgorzej, ale jednak to nie była stu-procentowa dieta

Buziaki
Miłego dnia
Ula

Wczoraj:

Zamieszczone przez Tujanka

ANUSIA
zaczynamy, nie ma innej opcji.Ja w każdym razie z dawnym zapałem od jutra.

Zamieszczone przez K(ulka)

Ja w efekcie też od jutra zaczynam

No i ja też od jutra... czyli od dzisiaj..
Dałam wczoraj znów czadu... ale nie łamię się.. stało się.. co było a nie jest nie pisze się w rejestr.. itd..
No ale po kolei...

Witajcie Słoneczka
Stęskniłam się za Wami.. a tu dziś z raniutka wchodzę i tyle Was mnie odwiedziło.. to bardzo miłe.. od rana dzięki temu buziola się uśmiecha
Rzeczywiście w poniedziałek zaczęłam dietkę SB, byłam bardzo dzielna, nic mnie nie kusiło.. ale wczoraj.. najpierw goście (w tym tosty), potem obiad u Rodziców i podwieczorek.. , potem spacer dookoła jeziorka (zamiast planowanych rowerków), potem odwiedziny u W. siostry, a potem......... wieczór kinowy.. troszkę piwka, tost, chrupki i lody Świetnie prawda
A potem byliśmy tak przejedzeni, że poszliśmy spać...
Nie mam jednak strasznych wyrzutów sumienia, chciałam bardzo w poniedziałek zacząć.. ale po prostu zacznę dzisiaj SB i już, i tragedia się nie stała!

Ważyłam się wczoraj rano - w szoku byłam, bo niecały kilosek uciekł (74,4 kg)... ale dziś rano było 75,5 kg.. no ale to to nocne jedzonko siedzi jeszcze mocno.. oj czuję dziś strasznie ucisk w brzuszku Dlatego myślę, że mogę uznać, że waga bez zmian..

Powtórzę więc zdanko z poniedziałkowego wpisu:
WRACAM DZIŚ NA PLAŻĘ

*********************************************
Zakładam więc na razie plan 6 tygodniowy..
3 tygodnie I fazy 4-24 maj
3 tygodnie II fazy 25 maj - 14 czerwiec
*********************************************

Od tego planu nie ma już poprawek...

Tak więc dziś zaczynam dzień 1/42 (zgapiłam numeracje od Asi.. )


Słonka mam bardzo pilną pracę dzisiaj od rana na biurku..(w stylu "na wczoraj") tak więc z żalem muszę na razie zmykać z dietki.. odpiszę Wam i powpisuję się w miarę możliwości potem..a w najgorszym wypadku jutro..
MIŁEGO DNIA SŁONECZKA, BARDZO GORĄCO WAS POZDRAWIAM!!

Witaj Aniu !!!
Wracam znowu na forum, mimo iz dalej ciezko na serduszku...
No mam nadzieje, ze teraz faktycznie zalozenia SB nie pojda na marne i bedziesz sie dzielnie trzymac, bo narawde szkoda Cie Misiaku... Takie wahania i odstepstwa od dietki moga zaszkodzic...
Ja sama jestem w szoku, ze tak sie 3mam w tej diecie Trwa u mnie 5 tydzien, a dzisiaj minal rowno miesiac, jak dietkuje...
Marzy mi sie lod, czekolada, batonik, ale to wszystko w swoim czasie, jak narazie zyje bez tego i nie narzekam
Po tym pogrzebie jeszcze bardziej zmizernialam na buzi... Ech... smutna sprawa...
Widac, to ze schudlam kupilam sobie spodnie 28(polskie 3 i bylam w szoku , ale dalej mam zwalki tluszczyku, z ktorymi chce sie uporac... Pociagne jeszcze SB przez ten i nastepny tydzien, zeby bylo rowno 6 tygodni i zastanowie sie co dalej. Moze 1000

Jak narazie Aniu przesylam Tobie duzo, duzo energi i samozaparcia, zebys sie tak zmobilizowala, ze nic i nikt Cie nie skusi na jakies cucu

Buziaki :*:*:*:*

Witaj Aniu

Przepraszam , że odwiedzam Cię tak późno, ale mam bardzo duzo pracy. To i tak cud , ze udało mi wejść na chwilę na forum.

Aniu od dziś ładnie dietkujemy bez żadnych wykrętów i wymówek. Musimy brać przykład z naszej dzielnej Pauliny.

Muszę się pochwalić , że w sobote kupiłam sobie letnie spodnie rozmiar 38. Leżą idealnie , ale jak bedzie więcej takich wpadek , jak ten weekend , to mogą być szybciutko za ciasne. Tak więc bierzemy się do roboty i chudniemy. Ja latem marzę o rozmiarze 36 ...............Przecież wszystko jest możliwe............

Aniu wracam do pracy

Życzę wtrwałości w walce z pokusami
Buziaczki
Asia :P :P :P :P :P :P

Witam ponownie..
ale dziś mamy tu zamieszanie.. jakoś taki niespokojny dzień.. ale jest ok
Za godzinkę koniec pracy, deszczyk przestał padać - super!

Stelluniu - Słonko Ty chyba właśnie w pracy jesteś, ale też niedługo koniec.. czytałam jak ciężko miałaś ostatnio w pracy.. mam nadzieje, że we wtorek wypoczęłas.. Pozdrawiam Cię gorąco, wiem, że wracasz ślicznie na plażę
Trzymaj się cieplutko leżę obok na leżaczku na gg zostawiłam wiadomośc.. czy te zadanka doszły? pozdrów Patusię!

Paulinko - Słonko tak mi przykro, że przeżywasz śmierć kolegi.. strasznie to musi byc dla Ciebie ciężkie.. wiem.... trzymaj się Słonko.. w obliczu takiego wydarzenia na wiele spraw zaczynamy patrzeć inaczej.. Skarbie trzymaj sie... i super, że jednak mimo wszystko ładnie dietkujesz.. oby tak dalej! Pozdrawiam Cię gorąco i dziekuję za takie wsparcie jakie od Ciebie mam!! i za wszystko!! Jesteś super!!

Aniu - i ja Cię witam majowo i uśmiechnięcie! Trzymaj się nadal tak dzielnie.. aha czekam niecierpliwie, aż 10 kilosek sobie ucieknie!! miłego dnia!!

Witaj Magdalenkasz na moim wąteczku, dziekuję za tyle ciepłych słów pod moim adresem.. wspadaj jak najczęściej, ja też do Ciebie zajrzę niedługo!! Wsparcie tu na Forum to super sprawa!! pozdrawiam Cię gorąco, trzymaj się dzielnie!

Elu - oj czytałam o wynikach rozmowy Twojego męża.. bardzo mi przykro.. był najlepszy a jednak nie wybrali go..... to musi podwójnie boleć.. ale w końcu znajdzie pracę, na pewno!! kurcze, byle się tylko nie załamał.. bo do tego łatwo.. wiem to z autopsji... Ja rzeczywiście mam humor lepszy.. odgoniłam złe i pesymistyczne mysli.. oby tak mi zostało na długo i ja też wracam w końcu na dietkową droge.. bo kilka ostatnich dni było nieciekawe... ale już będę grzecznie leżaczkowała na SB.. pozdrawiam Cię gorąco!!

Agunia - ja u Ciebie juz napisałam jak mi się podoba Twój nowy wizerunek a na gg napisałam jak chciałabym się spotkać.. tak więc na pewno się tu uda, czy to w Krakowie, czy Choszcznie czy Sopocie czy gdziekolwiek!! Na pewno Mała!! I W. też zabiorę... Słonko pamiętaj.. glówka do góry i wierz, że będzie lepiej.. powolutku.. ale będzie.. Słonko :*:*

Beatko - Oj Ty to super rowerkujesz.. dzis jeszcze Cię nie ma na Dietce.. może znów gdzieś tam sobie jeździsz... super że takie ładne wycieczki robisz!! A jak tam Misiek? Z pleckami już lepiej? Mam nadzieję, że tak! Pozdrawiam Cię bardzo bardzo gorąco!! Miłego dzioneczka!!

Martusia - dzięki za wiarę.. startuję.. będzie dobrze.. musi być.. a u Ciebie jak tam?? Mam nadzieje, że super ćwiczysz i super dietkujesz!! Pozdrawiam gorąco!

Uleńko - dobrze, że Twój dołek już przechodzi.. oj, wiem jak się czujesz.. ale na pewno niedługo znajdziesz pracę.. tego Ci bardzo mocno życzę!! A co do mojego neta.. ten dostawca jest taki sobie.. ale spoko, cieszę się, że za kilka dni już będziemy go mieli! <kontakt ze światem hihi >. Pozdrawiam Cię goraco!! Trzymaj się i trzymam za słowo - od dziś ślicznie dietkujesz!!

Majeczko - super, że byłaś w Bieszczadach! Ale Ci dobrze! No ale teraz wracaj na dietkową drogę! Pozdrawiam CIę gorąco!!!

Agemciu - dzięki za komplement.. dzięki za odwiedzinki.. wiem, ze i często świętuje się pozytywne emocje słodyczami.. ale ja tak nie chcę .. chcę z tym walczyć jak mogę, ze wszystkich sił.. będę próbowała.. dzięki za Twoje serducho.. moje też jest przy Tobie!! miłego dnia Słonko!! Odpoczywaj, bo jutro chyba mykasz znów do pracki! Pozdrawiam!

Sylwia - oj a ja zazdroszczę Ci, bo mogłabym jeszcze raz mieć ślub hihi.. nawet wczoraj na spacerku o tym mówiliśmy.. (nasi znajomi brali ślub w sobotę i tak nas naszły wspomnienia.... chyba z godzinkę o tym przegadaliśmy..).. A co do facetów..... oni inaczej mysla niż my.. inaczej to przeżywaja.. nie wiem czy takie rozterki to normalne.. hmmm, mój W. chyba nie miał takich.. ale wyobraź sobie, że oświadczył się dopiero po 7 latach znajomości trzymaj się, głowa do góry, ślub to piękny moment!! Trzymaj się ciepło!!

Aniu(Tujanko) - zaczynamy OD DZIŚ! koniecznie i bez gadania! Pozdrawiam Cię goraco.. ciekawe jak tam było na kolacyjce? Na pewno super! Miłego dnia!!

Asiu - Słonko oj jak ja się za Tobą stęskniłam! Ja też dziś mam trochę dużo pracy.. ale to najpilniejsze zrobione, uff! Ale Was nie poodwiedzam niestety! Asiu wiem, że i Ty nagrzeszyłaś w weekend, ale dziś zbierasz się i na pewno wzorowo będziesz dietkowała! A ja razem z Tobą.. <mam nadzieję!> Asiu gratuluję nowych malutkich spodni, super! Trzymaj się ciepło, nie rób sobie wyrzutów czasem! Ale dziś już dietkuj i ćwicz!
Miłego dnia Słonko!!

Wpisywałam sie w ratach i zrobiła się prawie 15.. za 20 minut ma busa do domku..... fajnie
POZDRAWIAM WAS GORĄCO I UŚMIECHNIĘCIE! jutro Was poodwiedzam, bo dziś naprawdę nie miałam jak..
MIŁEGO POPOŁUDNIA I WIECZORKU

Witaj Aniu...
Lezymy sobie na lezaczkach pieknie dietkujemy od dzis tylko niech ten deszcz przestanie padac
U mnie tez nie bylo super dietkowo co czuje po moim brzuszku juz nie jest taki plaski
Ale dzis narazie jest ok i mam zamiar tak wytrwac...
Ciesze sie ze juz niedlugo bedziesz miala neta bo tak pusto wieczorkami tutaj jak Ciebie nie ma...
Aniu dziekuje za zadanka... jestes kochana
W niedziele mam Komunie i..nie mam co na siebie wlozyc... Mialam jedna cisniejsza sukienke wiesz taka mala czarna ale ,,wisi,,na mnie... Chba bede musiala poodwiedzaj sklepiki i kupic cos nowego
Buziaczki

Witaj Aniu.
U Ciebie jak zwykle mnostwo ludzi, ale coż sie dziwić, w końcu jesteś szalenie miłą i sympatyczna osobką.
Jestem Ciekawa jak się trzymasz w nowych postanowieniach odnoście dietki ? Jeśli chodzi o mnie to chyba robie cos nie tak,. Jakoś nie mogę się dostosować so SB, ponieważ co rusz złamie jakąś regułę, bo albo skubnę jakiś owoc, albo z kolei mleko , moja waga od dwoch tygodni też ani drgnie, staram się jakoś tym nie przejmować, ale wiadomo jak to jest jak człowiek sie stara a tu nie widać efektow jego cieżkiej pracy.
No cóż, mam nadzieję, że się nie poddam i że w końcu moja waga sie ruszy.
Pozdrawiam Cie Aniu serdecznie i zyczę powodzenia.
Ela

ANIU
jak napisałam, tak zrobiłam, ufam,że i Ty nie zawiodłaś.No, obiecałaś nie
tylko sobie, ale i mnie.A teraz przewróć się na brzuszek, bo sparzysz sobie
plecy.Do jutra.Ania- Tujanka