Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

ANIU ja też się podpisuję pod słowami poprzedniczek

Wracaj tu do nas,bo jesteś nam potrzebna i smutno tu bez Ciebie słoneczko

Witajcie Słonka

jestem... wraca córa marnotrawna... na łono dietki też... oby!

Weekend się kończy, no i dobrze...
Sobotę miałam nie za ciekawą, bo "umierałam" na katar alergiczny.. do tego jakieś sprzatanko i takie tam sprawy.. o 21.00 padłam nawet nie wiem kiedy.. za godzinę przyszedł W. z pracy - w weekend były tzw. "Dni Choszczna" i koncert InGrid i zespołu "Inni" (to nasz lokalny zespół, który gra coś w stylu Republiki - powoli wchodzi na rynek krajowy... może jeszcze się rozwiną chłopaki! ) - no ale nie poszlismy.. trudno..
Dziś było już lepiej, mniej kichnięć bylismy u Teściów na obiedzie, na małym spacerze na plac, gdzie odbywają się te "Dni...", potem mielismy gości, którzy dopiero co sobie poszli - przynieśli ze soba tak pyyyyyyyyszne winko, ze szok.. jeszcze tak dobrego nie piłam, to jakies niemieckie wino, miało ponad 20 lat naprawdę pychotka
spędzlismy bardzo miło czas, co poprawiło mi bardzo humorek i samopoczucie...
Bo z tym kiepsko było troszkę.. zresztą marudzić tu nie chcę.. o diecie tez pisać dziś nie będe, bo takowej nie było..
weekend był słodki niestety - zarówno od Teściów jak i Rodziców dostalismy trochę ciacha.. dostalismy też sałatę......... tylko czemu sałata nieruszona lezy w lodówce, a ciacha już nie ma....

No nic.. jutro... no własnie co JUTRO
Sama nie wiem......
kolejna próba tysiaczka..... chyba tak.....
biorę CHROM..... to na pewno
biorę się za ćwiczenia... wypadałoby w końcu
PONIEDZIAŁEK BEZ SŁODYCZY.... no chyba spróbujemy... ciacho się skończyło..
no nic..
co ma być niech bedzie...
żadnych deklaracji nie składam, bo tyle razy się już przejechałam..
jedno wiem..
CHCĘ ZNÓW WCHODZIĆ NA SZCZYT...
jutro rano wyruszam... mam nadzieje, ze pójde w góry, a nie w doliny.. tam tez jest ładnie, ale ja potrzebuję iśc w góry.. 11 kilogramów w góry...
************************************************** *************

SŁONKA DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA OBECNOŚĆ...
TO NAPRAWDĘ TYLE DLA MNIE ZNACZY... TAK MIŁO TU ZAJRZEC I ZOBACZYĆ TYLE CIEPLA...

zacznę od Ciebie Dagmarko....
Twój wpis sprawił, że w moich oczkach pojawiły się łezki - naprawde brak mi słów na to co napisałaś... nic innego nie umiem napisać.. po prostu zastrzeliłas mnie tym wpisem - przeczytałam go dzis rano.. dzięki - dzięki Tobie miałam dziś miła niedzielę.. słodką , ale super.. i jutro też bedzie dobry dzień... oby tylko nie był słodki...
Dagmarko bardzo Cię pozdrawiam jesteś kochana.. naprawdę...
dzięki tez za plik motywacyjny....

Agunia - Skarbie dziękuję Ci za rozmowę.. sorki, ze ją przerwałam, ale oczka się kleją.. skrobnę tu jeszcze troszkę i mykam do łóżeczka.. jutro 5,30 pobudka..
Agunia trzymaj się Skarbie.. te egz. ładnie na pewno zdasz przykro mi, ze masz tyle na swojej głowie.... tak chciałabym Ci jakoś pomóc.. ulzyć... mam nadzieję, ze lipcowy wyjazd sprawi, ze odpoczniesz i bedziesz z usmiechem patrzeć na świat.. choć wiem, ze to nigdy już nie bedzie taki usmiech w pełni... ale Słonko musisz zyć dalej...
Cały czas mam Cie mocno w myślach...
dziekuję za ten podpis... całą sobą jesteś kochana! buziaki oczywiście 2

Luna - dziękuję Ci za smska za podpis... jesteś kochana wielki uśmiech do Ciebie ślę czekam na Twoje jutrzejsze ważenie.. (na swoje mnie, bo się obaiwiam znów wiekszej wagi.. buuu, ale u Ciebie na pewno mniej! )

Stelluniu - jestem już jestem wiesz mam nadzieję, ze damy radę.. To że Ty dasz to ja wiem! ale ja........ widzisz co się dzieje... no nic.. spróbuję.. znów.. znów spróbuję.. buziki - biedrona suuuuuuuper

Malinsia - dziękuję za podpis miluśkie to bardzo dla mnie
I za Twoje dewizy też dziękuję staram się być optymistką... Słonko mam nadzieję, ze z Twoim samopoczuciem będzie już tylko lepiej - czytałam co się stąło i bardzo ubolewam nad tym... naprawdę... super, ze nie zawaliłaś przez dołki dietki.. jesteś super pozdrawiam gorąco

Katharinka - dziękuję za podpis i za kciuki.. trzymaj sie ciepło i ja za Ciebie trzymam bardzo mocno pozdrawiam

Madziu - dzieki za podpisik za wszystko Madziu dałam znów czadu ze słodyczami... buuu.. no i widzisz jaka jestem słaba.. oj.. no ale Tobie za to idzie super gratuluję spadku wagi extra gorąco Cię pozdrawiam buziaki - dziękuję za Twoje wpisy - jesteś bardzo kochana.. naprawdę dzięki za troskę!!

Beatko - dziękuje za odwiedznki wiem, ze to ode mnie zalezy, czy wchodzić znów będe pod górę.. czy toczyć się w dół.. chcę wchodzić, a się toczę.. to dziwne, ze jedzonko znów rzadzić zaczyna... jej.. ale próbwać ogarnąć to bedę.. musze..
Beatko za każdy pakuneczek z wiadoma zawartością dziekuje... i Tobie takie same ślę.. co rano pozdrawiam jako spotnko z Tatą? na pewno miałaś super dzień!

Aguś771 - przede wszystkim dzięki za foteczki wyglądasz super a synus to już w ogóle fajny chłopak dzięki, bardzo, ja swoje Ci tez prześlę, ale chyba dopiero jutro.. Aguś jak minął weekend? szósteczkę dalej robisz? Ja może jutro znów zacznę.. już sama nie wiem... gorąco Cię pozdrawam do jutra!

Grażynko - oj nabroiłam.. cały weekend broiłam jutro postaram sie być grzeczna a jak minął Twój weekend? pozdrawiam gorąco

Asiu - gorąco Cię pozdrawiam Skarbie zapominamy od jutra o weekendzie.. grzesznym weekendzie.. i zaczynamy dietkować.. co? Skarbie czy dalej SB planujesz czy może przyłączysz się do tysiaczkowych dziewczynek... Słonko gorąco Cię pozdrawiam

Elunia - jak minął wekend? gorąco Cię pozdrawiam i mam nadzieje, ze waga jest jednak poniżej 7.. i będziesz mogła przesunąć suwaczek buziczki

SŁONKA MYKAM POWOLI SPAC
POCZYTAŁAM CO U WAS, ALE SIŁ NIE MAM NA ODPISANIE.. SORKI..
ALE PADAM NA PYSKOLCA MOJEGO, A RANO TRZEBA WSTAĆ..
KOLOROWYCH SNÓW

Hej Słonka
witam Was z rańca poniedziałkowego rańca.. oj, ciężko było wstać...
Przesyłam Wam pozdrowienia z pracy

Odważnie stanęłam dzis na wagę.. 76,7 kg.. no dobrze, że nie urosła ta moja waga.. szczerze przyznam, ze bałam się, ze znów wzrośnie.. a tu nawet malutki spadek.. dobre i to!!!

no nic, od dziś...
znów licze kaloryjki,
zjadłam zdrowe śniadanko,
II mam w pracy..
zaplanowałam co zrobie na obiadek,
wzięłam chrom...
oby to był dobry dzień.. dzień bez słodyczy! PONIEDZIAŁEK BEZ SŁODYCZY..

Słonka miłego dnia Wam zyczę i gorąco pozdrawiam
3majcie się ciepło dietkowo i uśmiechnięcie

Witam Anusia
Bardzo się Ciesze, ze Cie widze, okropnie się o Ciebie martwiłam.
Takie trudności nas wzmacniają i wierze że teraz Bedziesz zdobywac same szczyty
U mnie w ten weekend było duzo słodyczy Wczoraj były 3 urodzinki mojej Siostrzenicy i dałam czadu. Dzisiaj wstałam z nowymi siłami i dietkuje dalej. Napewno kg przybedzie po takim opychaniu.Jeżeli chodzi o ćwiczonka w dniu wczorajszym też się nie popisałam, jakos nie miałam siły.
Dzisiaj zrobię 6W , muszę!!
Oczywiście wpisuję się na listę Poniedziałku bez słodyczy Zabrakło tych dni i od razu brak mobilizacji
Czekam z niecierpliwością na zdjęciuszka
Trzymam mocno za Ciebie kcuki!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam gorąco i przesyłam buziaki

Anikas, co z Twoją dietą? Wystarczy na chwilę Cię spuścić z oka i o niej zapominasz? Grrrrr...
Dlaczego tak się dzieje, że nie potrafisz nie rzucić się na ciasto albo na tosty i zjeść dziesięć razy więcej niż powinnaś?

Masz może jakieś spodnie o rozmiar mniejsze? Przydaje się coś takiego trzymać w domu i próbować co jakiś czas założyć.
W mojej szafie są takie na lato, rozmiar 38. Zdobyła je, gdy jeszcze nosiłam rozmiar 42 i wtedy ledwo dawały się wciągnąć na tyłek. Teraz mogę je zapiąć, ale są na mnie za ciasne, co wygląda dość obleśnie. :P
Chcę je nosić w te wakacje, możliwe, że za miesiąc będą już na mnie dobre.
Wcześniej podobnie robiłam, gdy marzyłam o 42.
Spróbujesz tak? Bo chyba o to chodzi, żeby móc zakładać coraz mniejsze ciuchy, prawda?

dzięki Aniu za wsparcie!! mam nadzieje że pójdzie mi dobrze!! za minute mam w pracy kontrole z ZUSu... bynajmniej jeden plus - jeść się nie chce!!
trzymajcie kciuki...

papa

Witaj Aniu.

Jaki wekend był u mnie , to już pewnie wiesz. Ale ja już nie myślę , że był bardzo grzeszny , tylko , że był towarzyski i miły.
Zmieniłam podejście do dietki................Zobaczymy , jak na tym wyjdę.......Ale ta zmiana była mi strasznie potrzebna , po przez ostatnie dwa tygodnie bardzo się męczyłam na diecie........................
Teraz postaram się jeść przede wszystkim zdrowo ..................No i stawiam na ruch, bo bez tego ani rusz..........
Obowiązkowo aerobik, Szóstka , ABS, i rower w wolnych chwilach.........Chcę mięc wysportowane i jędrne ciałko...............A waga , no jeżeli wstępne założenia uda się zrealizować , to waga powinna pomalutku spadać w dół...............
Aniu trzymam kciuki za Twój udany poniedziałek
Buziaczki
Asia

Witaj Anulko

No Słonce moje...mam nadzieje powoli odnajdujesz siły walczenia przeciwko słodyczom bo u Ciebie z tym trudno...
Ale jak znajdziesz tego powera ..to tak smigniesz z waga! ..ze szybko nam ucikniesz z tego forum..hihi ..bo taka szczupła bedziesz
a własnie ja nie mam twoich fotek..moze bys podesłała
bede wdzieczna
Poniedziałek bez słodyczy!
Tak trzymac!
Ja sie trzymam tej zasady!!!

Aniu! trzymam kciuki za udyny poczytek, slonko!
Niestety jestem straaaszliwie zajeta i zmeczona, ale przynajmniej jesc mi sie nie chce. Aniu, bedzie dobrze.
Pamietaj skarbie, ze nawet jak nie mam czasu czegos napisac, to zawsze cie czytam. niestey teraz na nic nie mam czasu. jestem juz naprawde na skraju moich sil, jeszcze chyba w zyciu sie nie uczylam tyle co teraz. mam dosyc.
no nic, nie marudze!
Aniu! trzymaj sie! dasz rade!

Witaj Aniu !!!

Kurcze nie bylo mnie troszke na forum z przyczyn wiadomych i nie wiem co sie u Was dzieje... Widze jakies kryzyski, wpadeczki, upadki i wzloty... hmmm
Musze byc tu z wami i przetrzepac Wam od czasu do czasu tylki

Dziekuje Kochana za gratulacje, nawet nie wiesz jak sie sama ciesze! Za rok zrobie chyba juz II stopien czyli Ratonik WOPR, bo narazie jestem tylko mlodszym
Od dzisiaj tez licze kalorie, zobaczymy jak mi to bedzie wychodzic

Widzisz mimo iz mialas troszke wpadek, to jest spadek wagi Czasami takie wpadki robia cuda, nie wiem jak to wytlumaczyc :P

Pozdrawiam i zycze udanego dnia !!! :*:*