Strona 261 z 811 PierwszyPierwszy ... 161 211 251 259 260 261 262 263 271 311 361 761 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,601 do 2,610 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #2601
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Anusiu!!!
    Slonko, mam nadzieje, ze humorek ci sie poprawil. Widzisz, my wszystkie mamy czasem takie dni. Ja tez czesto marudze. Ale dzis sie troszke zaczelam zastanawiac, dlaczego ja tak wlasciwie marudze. A rozmyslac zaczelam po odwiedzinach kolezanki... jak zajrzysz do mnie, to zobaczysz dlaczego. No i masz racje, zdrowko to najwyzszy priorytet, naprawde musimy byc Bogu wdzieczne za kazdy zdrowy dzien.
    Dietkowo Anusiu, u mnie tez niezbyt dobrze, ale kochana jutro mamy 1 sierpnia i poniedzialek, wiec zaczynamy sie znowu wspinac na gorke. Od nowa. Bedzie dobrze, musi byc. Ach, dzisiaj jak robilam brzuszki na silowni, to pomyslalam sobie, ze moze zostaniemy przy tym 100 brzuszkow dziennie. Moze niech to bedzie takie minimum, jak ktos ma ochote na wiecej, to prosze bardzo, ale 100 musi byc. Co ty na to??
    Przesylam ci mnostwo slonecznych usmiechow i usciskow.

  2. #2602
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    PODSUMOWANIE 23/62

    Wpadam z wieczorka na chwilkę

    Z moim humorkiem jest już dużo lepiej spędzilam miło czas z Rodzinką, potem z przyjaciółmi (tak się śmialiśmy nad jeziorkiem, ze wszyscy się na nas patrzyli ), potem zaś przyszliśmy jeszcze do nas bo dwie osoby nie były i niestety tu grzeszne myśli i została zamówiona pizza, co by nie powiedzieć, ze trzy... nad jeziorem znów też było piffko.. tak więc obecnie humor ok, ale mała złość na siebie jest bo dietkowo weekend zaliczam do bardzo nieudanych
    no ale jak pisałam Madzia - jutro poniedziałek, do tego 1 sierpień...
    w sumie chyba jutro się nie ważę, zrobię to we wtorek, myślę, ze jutro wynik będzie mocno zawyżony jednak przez nocną pizze.. choć nie liczę oczywiście na spadek wagi i tylko się zastanawiam, czy pójdzie sporo w górę...oby nie!

    Z uśmiechem i wiarą, że jutro bedzie już ok patrzę na nadchodzące dni..
    Wracam do ćwiczeń koniecznie!!! z przyjaciółmi umówilismy się już w środe na rowerki jutro pykam karniaki i szóstkę.. wracam też na plażunię.. i wierzę, ze dam radę.. bo tego bardzo chcę..
    marzę, by w sierpniu stracić 3-4 kg... to bardzo dużo i naprawdę muszę być dzielna, bo chcę tego bardzo!!!!
    Zauważyłam, ze jak wiosną zeszłam do 73,6 kg to załapałam dołka dietkowego i zaczęłam iść w górę .. to takie przejście 74 kg - mam 174 cm wzostu i 74 kg to zawsze było takie magiczne.. nie wiem czemu.. teraz znów tak wyszło, ze w piątek zobaczyłam 73,7 kg i w weekend dałam ciała..... bez sensu! o nie! tak nie może być!! mam iść w stronę siedemdziesiątki

    Jutro więce z rańca (a raczej już dziś ) melduje się na plażuni
    proszę trzymajcie za mnie kciuki.. w ogóle bardzo dziękuję za troskę!!!!

    ************************************************** ********

    Stelluniu - złe myśli trochę przeszły, a jutro oby po nich śladu nie było! spróbuję je przepędzić choć weekend nieudany (dietkowo, za to towarzystko bardzo fajny! - czemu to tak wychodzi, ze w parze iść nie może.. ) to od jutra wracam do plażowanka leżaczek mój czeka na mnie na pewno cierpliwie
    Oj bardzo się cieszę, ze Beatka wraca zresztą widziałam, ze juz jest super buziaki i dobranoc

    Damgarko -

    Madziu - czytałam o Koleżance.. przykre to, ze tak ją zycie doświadcza.. ale jest bardzo silna i rzeczywiście głupio, ze my się rozczulamy czasem nad takimi wręcz głupotami...
    Dokładnie zdrowie jest najważniejsze! W sumie ja mam dziś cały taki dzień w którym ciągle myślę o swoim zdrowiu i o tym, ze dzięki Bogu i zaparciu i walce moich Rodzicow chodzę.. rozmawiałam dziś nawet z nimi o tym... nawet nie wiem skąd ten dołek.. ciesze się bardzo, ze jestem zdrowa.... i rzeczywiście muszę troche mniej się rozczulać i smęcić...
    Madziu co do brzuszków to mi się nazbierało tyle karniaków.. ale nadrobie je.. może być tak, ze 100 to plan minimum choć ja bym chcialam w tym tygodniu pykać po 150 min ale najpierw zaległe.. oj jutro rezerwuję sobie popołudnie na ruch wieczorem może z Misiem z godzinkę na rowerki pójdziemy no zobaczmy, ale koniec z rozczulaniem i objadaniem !! buziaczki Madziulku! gorąco Cię pozdrawiam

    DOBRANOC SŁONECZKA
    JUTRO POSTARAM SIĘ WAS POODWIEDZAC BUZIACZKI

  3. #2603
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Aniu lezak rozstwiony i czeka na Ciebie....
    Wiec z ranka melduj sie na Plazy ...bede czekala
    Wiec wazymy sie razem we wtorek
    Ciesze sie ze masz lepszy nastroj
    Dobranoc

  4. #2604
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Stelluniu trzymaj kciuki, zebym grzecznie wróciła

    tak chyba tym razem zważę się z Tobą we wtorek.. zrobiłam dziś głupote i zwazyłam się po tych pizzach... ale nie dam się zdołować.. to był duży błąd

    Stelluś bardzo mocno Cię pozdrawiam i podziwiam za te ćwiczenia i dietkowanie wzorowe naprawde super jestes jednym z moich Wzorów! ale to chyba wiesz cudna Stelluniu buziaczki i dobrej nocki

  5. #2605
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    24/62

    Witajcie Słonka


    NOWY DZIEŃ (PONIEDZIAŁEK... ), NOWY TYDZIEŃ, NOWY MIESIĄC I OBY NOWE ZNÓW SIŁY I ZAPAŁ..
    Wstałam uśmiechnięta i mimo uczucia ciężkości (jak ja tego nie lubię.. ale sama jestem sobie winna) staram się nie popaść w żadne dołki - no szybko czas zapomnieć o tych grilkach, pizzach i piffkach.. czas na powrót na dietkową drogę... wiem, że to bardzo źle, że tak odeszłam sobie i znów nagrzeszyłam.. ale zbieram się dziś do kupy.. rano wstałam, zrobiłam nawet sałatkę grecką dla siebie i W. na sniadanka dziś będzie jedzonko lekkie i oczywiście dietkowe i będą ćwiczenia
    obiecuję to sobie i Wam

    buziaczki Słonka, życzę Wam bardzo miłego dnia

    pewnie dziś trochę oberwę od Was.. wiem, należy mi się..
    ale zbiorę się.. muszę, bo bardzo chcę
    wiem, z Wami tez mi się to uda

    zmykam popracować trochę, ale w miarę możliwości będę do Was oczywiście zaglądać buziaczki MIŁEGO DNIA I CAŁEGO TYGODNIA

  6. #2606
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Aniu!

    Jak obiecałam zaglądam by przypilnować
    Dobrze że zapomniałaś o grzeszkach (tylko nie zapomnij o karniaczkach ) i wracasz do dietkowania. Trzymam kciuki bo po rozluźnieniu łatwo nie będzie - ale silna z Ciebie dziewczynka i na pewno sobie poradzisz

    Pozwodzenia!
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  7. #2607
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Anikasek, wpadam i czytam, że już humorek Ci powrócił, bardzo dobrze, bo o grzeszkach nie wolno za długo rozmyślać. Ogromny buziaczek dla Ciebie za to plażowanie, bardzo się cieszę. Czytając Twoje wpisy tak sobie pomyślałam, że to Twoje 74, to tak jak moje 79, zawsze wtedy zawracałam. Trzymaj się bardzo mocno Anikasek, jestem z Tobą.

  8. #2608
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Aniu
    Usmiecham sie do Ciebie z ranka i macham z mojego lezaczka
    Prosze ladnie dzis dietkowac i zapomniec juz o grzeszkach
    Anikas nie chwal mnie bo.... Sama wiesz ze u mnie tez roznie bywalo...
    Ale teraz rzeczywiscie mam wieksza sile do walki z kilosami... nie mowiac o cwiczeniach ze naprawde sie lepiej czuje
    Czekam juz z ustesknieniem na urlop bo czuje sie zmeczona...jeszcze tylko4 dni i bede miala ,,labe,,
    Buziaczki

  9. #2609
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Witaj Aniu.
    Zapomnij co było złe. Jak sama piszesz nowy miesiąc więc trzeba zabrać się do pracy. Więc ja życzę Ci masę zapału i masę sił. Trzymaj sie cieplutko i nie zbaczaj z drogi dietkowej.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  10. #2610
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witaj kochana !!!

    Chciała, życzyć Ci miłego dzioneczka !!!

    Ja Cię rozczarujuję, bo odemnie nie oberwiesz :P , chyba , że za to smutaskowanie , ale każdego z nas dołapie kiedyś zły nastrój , więc nawet tu jesteś usprawiedliwiona . Cieszę się Kochana, że humorek powrócił , to najważniejsze . No bo nasza Aneczka przecież nie może być inna jak tylko uśmiechnięta !

    Kochanie jeżeli chodzi o mocno nidietkowe odżywianie to ja uważam tak, jak już dojdziesz do swoich wymarzonych 66 kg też będziesz musiała się pilnować, a zazrazem też będziesz wystawiona na wiele pokus, więc cały czas zdrowo się odżywiaj (tak jak to robisz), a od czasu do czasu w nagrodę jedzonko mniej dietkowe i wtedy wszystko będzie oki . Pozatym są wakacje, znajomi, jeziorko... i niby co miałaś cały czas siedzieć przy wodzie mineralnej i patrzeć jak oni szamają pizzę? Przecież nic byś nie użyła . A tak to był fajny klimacik, pizza i piweczko i było git . A dzisiaj jak pisałaś ładnie wracasz na dietkową drogę i jest super !!

    Buziaki kochana i na plaże



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •