Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Hej Słonka

dzisiaj zrobiłam sobie troszkę w pracy pościk od forum.. kilka godzinek bez Was a jaka ja stęskniona, musiałam więc teraz zajrzeć na koniec pracy więc wpadam.. dziś totalnie się obijałam hehe mamy dziś luzik, bo tak szefowa, co z nami siedzi pojechała gdzieś tam sobie (chyba się szkoli.. kto ją tam wie ) a ja od rana w sumie tworzę, poprawiam i drukuję dokumenty zw. z szukaniem pracy.. Na jutro udało mi się dostać wolne i pójdę do UP, poroznoszę papiery... ech..
no zobaczymy...
szukam ofert w necie, ale na razie kucha.. wczorajsza wyborcza też.. na razie jestem jeszcze trochę taka rozlazła w tym.. dobra, zmiana tematu, bo się zaraz zdołuję..
************************************************** ************

Aniu-Najmaluszku - no mam nadzieje, ze kroka załapię i ręce też jakoś zaczną normalnie mi chodzić i że poradzę sobie z tym aerobikiem hehe a Tobie życzę dziś fajnego aerobiku!! jedzonka u mnie rzeczywiście troszkę za dużo było.. no ale pocieszam się, ze troszkę spaliłam na rowerku (cosik koło 900 kcal ). buziaczki!!

Ewunia-Emkr - masz rację każda panna młoda jest piękna!!
Ewunia ślicznie wczoraj ćwiczyłaś wow! dziś na pewno będzie powtórka z rozrywki! Ewunia buziaczki Słonko miłego dnia i dużo zapału do ćwiczeń
aha.. ja jestem za rowerkiem

Madziu - fajniutko masz Słonko z tym aerobikiem swoim!! i to na zaawansowanym poziomie.. dla mnei na razie to kosmos!! mówię Ci jak śmiesznie wyglądałam wczoraj jak łapki latały w swoja stornę, nogi w swoją hehe.. Madziu miłego biegania w takim towarzystwie kochanej osoby na pewno będzie super buziaczki i miłego dnia!
no i czekam na nr gg

Zosiu-Wkra - no to życzę Ci powodzenia!! Ja już swoją wiedzę na temat szukania pracy odświeżyłam.. ech.. no ale cóż, jakoś trzeba się w końcu wziąść do tego, im szybciej tym lepiej.. Zosiu miłego dnia gorąco Cie pozdrawiam

Sylwia - dzięki za miłe słowa Sylwuś trzymaj się w pracce!! Mam nadzieję, ze jednak szybciej wyjdziesz!! buziaczki Słonko i dietkuj dzielnie!

Asiulka - życzę Ci by "wstręt" do słodyczy i post słodyczowy trwał jak najdłużej u Ciebie!! Słonko gratuluję spadku wagi cieszę się razem z Tobą
wiesz zgadzam się z Tobą, krótkie cele są lepsze.. ja na razie dążę do przekroczenia w końcu tej magicznej 74 kg... bo cosik tam zawsze mam kryzys.. jak zobaczę ładne 73 kg to będę już zadowolona ja na razie nie dietkuję tak bardzo restrykcyjnie, bo nie mam na to sił.. ale zbieram je do plażowanka, myślę, ze chyba na Ciebie zaczekam i zaczniemy obie 26 września wcześniej planowałam z tydzień wcześniej zacząć, ale w sumie dobra to data, bo 22 moja Mama kończy 50 latek i na pewno będzie jubileuszowy tort i znów pokusa duża.. czyli co.. umaiwamy się, ze 26 września zaczynamy I fazę ?
Asieńko miłego dnia i nie przepracowuj się Skarbie!! buziaczki

Basiu-Patti - czy ja wiem czy na 6.. może na 4+ to tak, i to naciąganą ale spoko cieszę się z takich dni bardzo
wagę chyba schowam do szafy głęboko.. jeśłi starczy mi sił! Kiedyś ważylam się co tydzień i było ok. a teraz coś tak nie mogę... co dzien mnie kusi!
a nagroda to Ci się w pełni należy! spraw sobie ją!! buziaczki

Julcyś - dzięki za miłe słowa wagą postaram się nie przejmować. buziaczki Słonko

Beatko - jasna sprawa, ze i do mnie Twój pakuneczek dotarł i to z samego rańca droga przetarta to szybko dochodzą priorytetowo
ciesze się, ze podoba się piesek.. mojej koleżanki urósł juz troszkę ale nadal Fazi jest świetny i jaki łasuch!! no i dziękuję za komplement z męskich ust.. buziaczki

Izuś-Bella - nie narobiłas mi wczoraj galaretką ochoty hehe.. a moze troszkę ja już w sobotę zrobiłam ten deserek jogurtowo-galaretkowy i zostalo sporo, ale wczoraj W. wszamał więkoszość, byłą też jego Mama no i ja! hehe
Co do ćwiczeń to czy Ty też masz tę kasetę? kurcze no ja myślę, że w końcu jakoś przebrnę przez dłużej niż 10 minut i to już nie tak koślawo.. wczoraj troszkę się śmiałam z siebie i niezdarności.. ale też troszkę mi było dziwnie ze tak to wyszło, ja naprawdę nie byłam w stanie dalej robić!
Izunia pisz pisz jak najwięcej lubię Twoje pościki bardzo buziaczki

SŁONKA WYBACZCIE ZE U WAS DZIŚ NIE BYŁAM - BYŁAM, ALE TYLKO CZYTAŁAM.. BO PISAŁAM TE DOKUMENTY.. ALE W SERDUSZKACH WAS MAM BARDZO

MIŁEGO DNIA JA ZMYKAM DO DOMKU! mam nadzieje, ze wygosporaduję czas na rowerek buziaczki!!

Anikasek...
dziekuję za zdjatka...
nie widziaąłm ich i prosze teraz o następne...z góry przepraszam za moja poczte ale to przez to ze nie moge usunąc załaczników które kiedys usunłeam niby są usunięte ale zajmuja nadal miejsce i przez to skrzynke mam zawalona w 5o % choć niby mam wsaytko usunięte teraz już zznów podczysciłam ją troszku i czekam na kolejne Twoje fotki
pzodraiwam i zcyze żebys znalazła sobie prakę o wiele fajniejsza

Aniu ja na początku też nie mogłam nadążyć za tymi krokami, ale po kilku próbach stwierdziłam, ze w sumie to proste kroczki. Więc u Ciebie też tak będzie. Ja akurat dawno nie ćwiczyłam tej kasety. Bo wcześniej traktowałam sam ten aerobic jako rozgrzewkę przed właśnymi ćwiczeniami dywanikowymi (jak była brzydka pogoda i nie mogłam pojeździć na rowerku), ale odkąd mam stacjonarny rowerek to jakoś wskakuję na niego i na nim się rozgrzewam. Ale ten aerobic był fajny. Tak więc ćwicz, ćwicz.

Hi Anikasek, jeszcze zapomniałam Ci napisać, że jak kroki sprawiają Ci tą początkową trudność, to na razie zrezygnuj z machania, w tych trudnych sekwencjach, łapkami. Rączki wrzucisz sobie, jak tylko uda Ci się wykonać poprawnie kroki.

Aniu, jesteś bardzo dzielna i głeboko wierzę, że Ci się uda znaleźć pracę, w której nie będzie takich szefowych jak teraz masz i która będzie Ci dawała satysfakcję, i to pewnie nie będzie za tak długo jak myślisz. Buziaczki ogromniaste podsyłam.

Aneczko witaj
Miotam się ostatnio strasznie - Ciebie straszą słodycze, ja ostatnio pożarłam 2 kajzerki Pewnie to wina zbliżających sie wielkimi krokami tych dni - tak sie pocieszam Zarobiona dodatkowo jestem więc wpadam tak bez ładu i składu
Buziolki
***
Grażyna

Kolejne pozdrowionka Aniu!!!
Ja mam malego dolka!!!

Hej Dziewczynki

wpadam z wieczorka.. a jak! dziś już nie jestem z siebie tak zadowolona.. ale miałam za to bardzo przyjemny wieczór
ale po kolei:
6.15 - 2 jajka na twardo
8.00 - kawa z mlekiem
10.00 - serek wiejski 200 g
15.30 - sałatka śledziowa 150 g
17.30 - kawałek smażonej kiełbaski + troszkę frytek
cały wieczór - 100 kg arbuza + 1 delicja (cholercia nie dałam rady.. )
KALORYCZNIE za dużo
godzinny spacer, 50 brzuszków

No wiem wiem, nieładny dziś mój jadłospis.. ale robiłam W. frytki mając wielką na nie ochotę i skubnęłam trochę, tu fryteczka, tam.. oczywiście ciężko mi na brzuszku no i ta delicja.. niespodziewanie przyszli znajomi z córką i pieskiem i spędzilismy super miło wieczór dobrze, ze przyszli, bo zanosiło się między nami na kłótnię.. O ROWER się zaczęło... na szczęście jest ok
no i nikt nie pojechał na wycieczkę hehe..
potem ich odprowadziliśmy do domku, dzięki czemu zaliczylismy godzinny spacerek fajniutko a po powrocie szybko myk tutaj!
a zaraz myk do łóżeczka, bo oczka sie kleją, a jutro trudny dosyć dzień dla mnie.. chyba już dzis mnie trochę bierze..
************************************************** **********

Ewciu - zdjęcia wyśle jutro dobrze? buziaczki Słonko dobrej nocy!

Gosiu - dzięki za pociechę.. dziś za aerobik się nie brałam.. ale moze jutro.. no zobaczę, na pewno do niego wrócę.. i jakoś powolutko to ogarnę!! buziaczki

Izuś-Bella - dzięki za rady, tak będe robiła!
Izuś nie jestem dzielna, bo dziś troszkę mi nie wyszło.. generalnie nie podoba mi się ten dzień.. do tego była trochę nerwowa i zaczepna.. dobrze, ze znajomi przyszli, bo chyba byśmy sie z W. pożarli.. a prowokatorem byłam troszkę ja.. ale ciii, nie mów W. ze się przyznałam buziaczki

Grazynko - wiesz znam uczucie miotania bardzo dobrze! Ja w sumie tez się miotam dosyć mocno.. nie lubię tej huśtawki, dlatego mam nadzieję, ze powoli uda mi się uspokoić to wszystko.. i tak jest troszkę lepiej, ale tak daleko od tego, jak bym chciała by było...
Grazynko na pewno stresik i dużo pracy + nadchodzace te dni sprawiają rewolucję w Tobie i takie tam... wrócisz do normy i znajdziesz swój optymizm na pewno niedługo!! trzymam kciuki za Ciebie bardzo bardzo buziaczki Słonko!!

Kasiu-Danik - dziękuję za pozdrowienia a co się stało? zaraz biegnę poczytać.. bo się zmartwiłam.. buziaczki Słonko!

DOBREJ NOCKI SŁONKA I MIŁEJ ŚRODY a ja wpadnę pewnie dopiero wieczorem. Buziaczki

Witaj Aniu

Fotki dostałam i dziękuję Nie pomyślałam,że możesz je przesłać na wp,bo używam juz od kilku miesięcy tej poczty na onecie.Otwieram dziś wp i.....co się okazało???Mam na niej 9 nieodebranych wiadomości i....wszystkie są od Ciebie

Aniu życzę Ci sukcesów w poszukiwaniu pracy PS.brawo za aerobik!!!Ćwicz,a dojdziesz do wprawy

Cześc asniu o tej nieludzkiej porze

Dzis chyba bede pierwsza na forum

Aniu mim wszystko mysle ze wczoraj miałas udany dzień. Co tam kilka frytek. No i ta 1 delicja. Pomysl tak tylko jedna a mogło być przeciez więcej
Brzuchy zaliczone, u mnie też więc jesteśmy do przodu.

Poszukiwania pracy mhmmmmmmmmm początki są trudne. Czasem trzeba wysałc 50 CV zeby cos sie ruszyło. Ale jak się do tego porządnie zabierzesz to napewno sie znajdzie pracka dla ciebie. Rozumiem ze chciałabys pracowac w księgowości?

Aniu kochana zycze wspaniałego dnia. Mało mysli o jedzeniu duzo mysli o ćwiczonkach.

Czesc Anus! jeszcze sie nie obudzilam, ale jednym okiem dojrzalam, ze Ty pracy szukasz. No to trzymam kciukaski, zebys znalazla sobie najlepsza z mozliwych, taka bez czarownic. Pozdrawiam cieplutko i uciekam do mojej czarownicy.
Ps. Ja tez bym chetnie obejrzala jakies slubne zdjecia