witaj wlasnie wrocilam z pracy no i usiadłam do komputera.Dziekuję za dobre slowo.mialam ciężki dzień w pracy i muszę się przyznać że zakończylam go batonikiem.--wstyd!!!!! Napisz proszę co to za dieta.
witaj wlasnie wrocilam z pracy no i usiadłam do komputera.Dziekuję za dobre slowo.mialam ciężki dzień w pracy i muszę się przyznać że zakończylam go batonikiem.--wstyd!!!!! Napisz proszę co to za dieta.
Pierdziutko dobrej nocki życzę i kolorowych snow
Kaszania
Witajcie
PODSUMOWANIE 11/63
dzień skiszony dietkowo za dużo jedzenia + troszkę słodyczy (kawałek ciacha w pracy i baton który sama sobie kupiłam) ost. o 18 godz.
KALORYCZNIE ok. 2000 kcal
przyszło troszkę opamiętanie to godzinkę ćwiczyłam:
25 minut z JF trening 2
4 dzień 6W + 250 brzuszków + 50 wypadów
po ćwiczeniach zaczął mnie boleć brzuch trochę (wcale się nie dziwię..), wypiłam miętę, wzięłam krople i usnęłam na ponad 2 godziny.. własnie co wstałam, ból brzucha przeszedł, dzięki ćwiczeniom nie mam też aż takiego uczucia ciężkości na brzuszku..
czuję też, ze w udach po tym drugim treningu jakby zakwasy się zmniejszyły, już nie chodze jak pokraka hehe nawet fajne te ćwiczenia..
************************************************
Dorotko - tak tak, od poniedziałku SB buziaczki i powodzenia w szukaniu pracy!
Aniu-Najmaluszku - a co to za kusicielstwo co? pyszności mi tu nawklejałaś no niestety był batonik jeszcze... no i za dużo jedzenia.. jakbym chciała najeść się na zapas.. a ciacho w pracy było całkiem całkiem.. gorąco Cię pozdrawiam!
Ewciu-Emkr - Ty mnie tu chwalisz, a ja dziś niedietkowałam... bardzo bym chciała wzorowo podejść do SB... pokładam duże nadzieje w tej dietce i w swoich siłach i przygotownaiu do niej.. ciesze się, ze chociaz poćwiczyłam, bo naprawdę mi się nie chciało do nich zabierać...
Ewciu życzę Ci zdrówka!! No i więcej czasu dla siebie i ćwiczeń.. buziaczki Słoneczko! miłego piatku i wypoczynku w weekend!
Julcyś -dziękuję! gorąco Cie pozdrawiam! buziaczki
Dagmarko - pilates leży... i czeka az się w końcu za niego zabiorę (ambitny plan mówi, ze w weekend może...)
z JF mam dwie kasety:
1. Gimnastyka wyszczuplająca - 2 treningi po ok. 25 minut
2. Kompleksowe kształtowanie sylwetki - 35 minut aerobiku + 25 ćw. z JF
fajnie, ze plazować będziesz z nami! od razu mi się uśmiech na buzi pojawia! super
dziękuję za 1 000 000 pozdrowień... ja wysyłam 1 000 000 buziaczków do Ciebie!
Aga-Niezapominajka - witaj na moim wąteczku . Ja też zjadłam batonika.. oj wstyd wsyd!.. o dietce SB napisałam u Ciebie, gorąco Cię pozdrawiam!
Aniu-Kaszaniu - dziękuję i nawzajem Słonko! buziaczki
DOBRANOC SŁONECZKA.. jak dobrze, że jutro już piątek!
Aneczko Skarbiee no cóż, są wzloty i upadki, my musimy ciągle walczyć żeby było ich jak najmniej... Jutro zabieraj się Słonko ostro do roboty (ja też muszę , nie nie wcale święta nie jestem ).
Ale muszę pochwalić Twoje śliczne ćwiczenie, no Skarbie super !!!
Pozdrawiam Cię serdeczne i życzę dobrej nocki, buziaczki!!!
Witaj Aniu
Przeczytałam ,że myślisz o powrocie do diety SB .Czytałam ,że już ja stosowalaś ,że schudłaś na niej ładnie szczególnie w okolicy brzucha.Ostatnio jestem bardzo zainteresowana tą dietą .Dużo przeczytałam na jej temat i być może chciałabym przejść na nią.Mam jednak masę wątpliwości -tak jak Ty uwielbiam słodycze ,stres zajadam słodkim do tego nie wyobrażam sobie śniadania bez kromki chleba , a obiadu bez ziemniaka.Jednak ta dieta bardzo mnie interesuje-no i sama nie wiem -próbować -nie próbować?
Miłego dnia
Hi Anikasek, sympatycznego dnia życzę. :P Podsyłam kwiatuszka na dzień dobry. :P
12/63
Witajcie Słoneczka
mimo późnego pójścia spać, do którego zagoniła mnie Martuś wstałam bez problemu - czasem trzeba pospać sobie wieczorem hehe
Oczywiście po wczorajszym jedzonku dziś waga pokazała całe 79,5 kg czekam na te dni już bardzo, bo mnie nosi, w lustrze na siebie patrzeć nie mogę i do tego jestem tak opuchnięta, ze ledwo obrączka mi na palec weszła.. dawno tak nie miałam!
Dziś znów staję do boju dietkowego.. mam nadzieję, ze ładnie przeżyję dzionek.. kurcze, czekam na poniedziałek już z niecierpliwością... choć coraz więcej mam obaw, czy dam radę na SB... postaram się... bo bardzo mi na tym zależy..
************************************************** **********
Martusia - masz rację.. są wzloty i upadki... dziś mam nadzieje, ze po wczorajszym upadku będzie wzlot.. a ćwiczyć nawet mi się chce sama nie wiem co mi jest buziaczki Słonko!
Ajaczko - moje udane podejście do SB miałam w styczniu - 5 całych tygodni, w tym 3 tygodnie na I fazie, 2 na II. Waga spadła z 81 na 76 kg, cm poleciały bardzo, własnie głównie w brzuszku, z którym mam duży problem... gdy tyję, to gł w nim.. mam też problem słodyczowy, ze tak powiem.. ale jakoś tak na SB jest łatwiej trzymać się z dala od nich, co nie znaczy, ze pokus nie ma... Ajaczko, Ty zdecyduj sama czy zaczniesz SB, ja zaczynam i pokładam duże nadzieje w tej dietce! Jeśli sie zdecydujesz będzie mi bardzo miło! poczytaj wątek PRZEPISY SB - są tu informacje i fajne przepisy na tę dietkę by SB się nie znudziło bo wtedy łatwo zboczyć.. pozdrawiam Cię gorąco miłego dnia
Izunia-Belluś - dziękuję śliczny kwiatuszek od przesympatycznego Słoneczka czekam na foteczkę wieczorem buuuuuuziaczki
ZMYKAM TROCHĘ POPRACOWAĆ.. buuuziaczki piątkowe!!
Anusia wybacz mi to kusicielstwo. ale przyznaj że miło czasem popatrzeć Ja nawet tak mam że czasem specjalnie przechodze koło cukierni zeby sobie popatrzec na te wszystkie pyszności...
Anusia piekny ćwiczeniowo poprawny dzionek wczoraj zaliczyłaś Kurcze zaczynam mieć wyrzuty sumienia że ja nic nie ćwiczę. Ty tyle brzuchów zaliczasz ze niedługo napewno będa widoczne efekty
A ten batonik no cóż , niepotrzebny. No ale skoro jestes przed trudnymi dniami to wybaczony. Mi wlasnie sie koncza te dni wiec jestem happy. Dobrze ze nie przyszły na mój wyjazd bo chyba bym umarła w tym Egipcie.
Anusia ślicznego piateczku ci zyczę. JUTRO WEEKEND
Anie wczoraj wcale nie było strasznie. Nie dietkowo, ale na pewno się nie obrzerałaś. Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik i będzie lepiej
Milego piąteczku Ci życzę i przesyłam ogromnego buziaka.
Kaszania
Anikas
Dziękuję za wątek ,który mi poleciłaś .Pisze tam ,że w pierwszej fazie można pić chude mleko.Ciekawe w ksiązkach ,które przeczytałam nic na ten temat nie piszą .Mleko lubię i dlatego tak sie ucieszyłam ,to samo jest z pomidorami .Zastanawia mnie czy można w fazie jeść makrelę wędzoną .Głupia sprawa ale ja po rybach jestem głodna ,powoduja u mnie wzrost apetytu.To,że chudnie się w brzuchu jest moim głównym celem dla którego chciałabym zacząć tę dietę.
dziekuje
Zakładki