-
Mam nadzieję,ze tym razem sie uda a w Chorzowie sie piszę podziwiać efekty
na razie szykuję się na urlop
Miłego weekendu
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
No to Aniu teraz życzę powodzenia w ciągu 4 dnia i weekendu I generalnie tak w ogóle, całościowo Ja przyszłam się zameldować, że Twój opieprz podziałał uzdrawiająco i dzisiejszy dzionek kończę z wynikiem 1100
Buziaki!
-
Aniu w zwiazku z przygotowaniami do ślubu mojej córki będę częściej czytać niz pisać na forumi
Proszę o wyrozumiałość
Buziaki
Ps.szepne Ci na ucho cichutko,ze jak sie uda to mam zamiar ...spotkac sie z Toba w Chorzowie-Asia mi to zaproponowała Co Ty na to
-
Hejka
DZIEń 4 i znów +.. coraz bardziej mi się to podoba hehe.. za to minus za brak dywanowców, do których znów nie mogę się porządnie zabrać.. jedynie szybki marsz (do i od dentysty hehe) zaliczam jako ruch.. muszę popracować by było go więcej!
7.30 - ok 100 g chudej wędlinki
11.30 - jog. naturalny 200g
15.00 - ok 100g chudej wędlinki
17.00 - spory kotlet z piersi kuraczaka, sałatka z sałaty, rzodkiewki, ogórka z jog. nat.
20.00 - garść rodzynek
3 kawki z mlekiem
ok 1150 kcal
marsz 40 minut
rodzynki choć nie są dozwolone na I fazie, zjadłam świadomie.. w sumie daję je też do deserków, po prostu miałam na nie wielką ochotę, no i robiłam deserki dla siebie i W. na jutro i sobotę to mi się zjadło hehe wszystko jednak jest w limicie, jest ok!
Cieszy mnie to, ze jakoś daję radę, choć pokusy ciągle są i jak fatum za mną chodza..
a teraz z uczuciem dobrze przedietkowanego dnia mogę iść spać..
Słonka odpiszę Wam jutro, bo dziś juz mam oczy na zapałkach.. dobranoc więc mówię - kolorowych snów!
-
Hi Anikasek, zatem kolejny udany dzień, jak miło czytać taki wpisek na czyimś wąteczku, a jeszcze milej jest samemu go wpisywać. Pędź z prądem Aniu! :P
-
Anikasku, no i gut! Za ćwiczenia rzeczywiście się zabierz, sama wiesz jak dużo dają
-
Aniu nieustannie trzymam kciuki. Pilnuj się, żeby weekend Cię nie złamał i żebyś od poniedziłku nie musiała znów zaczynać od nowa. Takie motywacje , jak przyjazd do mnie i ślub przyjaciółki są chyba wystarczające , żebyś walczyć o siebie na poważnie i aż do osiągnięcia celu.
Myślami przez weekend będę z Tobą , więc jakby przyszło załamanie , to głośno wołaj o pomoc.
Życzę miłego weekendu i bardzo , bardzo się do Ciebie uśmiecham :P :P :P
Asia
-
Aniu widze, ze sie pozbieralysmy i Ty i ja. Oby tak dalej!!! Widze, ze orzeszki zastapilas rodzynkami. Super. A ja swojemu mezowi juz zakazalam kupowac slonecznik. Bo on zawsze z dobroci serca bo wie, ze to uwielbiam zwlaszcza siedzac przed telewizorem a ja nie moge sobie odmowic jak jest w domu, wiec go teraz nie ma. Wiesz Aniu ja staram sie skupiac na dniu obecnym chociaz nie powiem, ze mnie nie neci pomarzyc sobie jak to bedzie za xxx zrzuconych kilogramow jednak staram sie tego nie robic. Wczoraj mialam pierwsza zachciewajke taka spontaniczna i szybko stlumiona. Wyobrazasz sobie??? W trzecim dniu diety juz takie szopki???!!!
Pozdrowionka dla Ciebie Aniu i czekam na raporcik z kolejnym +!!!!!!!
-
Cos mi sie ostatnio wklejaja dwa posty takie same, wiec jeden kasuje.
Buzka!!!
-
Mnie ostatnio tez na rodzynki naszło Ale ważne to zjeść coś świadomie i w limicie
Życzę Ci miłego, udanego weekendu I smacznych deserków
Buziaki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki