Strona 665 z 811 PierwszyPierwszy ... 165 565 615 655 663 664 665 666 667 675 715 765 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,641 do 6,650 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #6641
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Anikasek, jejku jak my się miotamy z tą naszą walką o zdrowe prowadzenie się, doskonale Cię rozumiem, i wiem, jak cholerne katusze przechodzisz. Jednak ogromnie się cieszę, że nie dajemy się, nie poddajemy, lecz walczymy dalej! Ha dla Ciebie te 85, to jak moje 95, jednak z pewnością na koniec czerwca nie będzie po nich śladu! Musimy uwierzyć mocno w siebie, dać szansę tym naszym lepszym połówką duszy i nie obawiać się wygranej.

    Anikase, wypierd... te orzeszki i rodzynki, zrób sobie od nich 10dniowy detoks i licz na palcach rąk, ile wytrzymałaś bez nich, zobaczysz, jak bardzo będzie Ci bez nich lżej. Jesteś od nich uzalezniona, ale z każdego nałogu można wyjść, nawet jak w moim przypadku - z nutelli. Anikasek, do dzieła, do dzieła, wielkie brawa za ćwiczenia i basen, ukłon w Twoją stronę. :P

  2. #6642
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Anuś dziękuję za priwa...

    Miłego dnia


    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #6643
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    pozdrawiam

  4. #6644
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Aniu popieram dziewczyny. Wyrzuc orzeszki i rodzynki a wtedy waga szybko poleci w dol. Ja rozumiem Twoje uzaleznienie bo ja sama je mam. Moim uzaleznieniem jest slonecznik i wiem, ze jak zaczne to nie moge skonczyc. Dokladnie tak jak Ty. To takie bezwolne sieganie po jescze jedno ziarenko i jeszcze jedno i kazde nastepne jest tym ostatnim az robi mi sie juz niedobrze, ale nie przestaje. Dletego teraz slonecznik nie ma prawa wstepu do mojego domu. Przynajmniej na tym etapie dietki kiedy jeszcze nie umiem sobie odmawiac. W Polsce natomiast jak jestem to kupuje sobie fistaszki na wage bo sa bardzo tanie w porownaniu z tym ile kosztuja tutaj u nas i tez sie nimi zajadam az o malo mi brzuch nie peknie.
    Ty postanowilas warzyc sie codziennie a ja wlasnie postanowilam wytrzymac jak najdluzej bez wazenia. Najdluzej to u mnie kilka dni i to juz bedzie dobrze. Moja waga poszla dzisiaj 0,5 kg w gore i nie wiem dlaczego, ale sie nie zalamuje i dalej dietkuje. Tobie tez super idzie poza wiadomymi winowajcami a juz te cwiczonka i basen to w ogole jest super. Gratuuuuuluje spadku wagi i czekam kiedy bedzie u Ciebie 84kg. Trzymam za to oba kciuki!!!!!!!! Buziaki i pozdrowionka!!!

  5. #6645
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anikasku, idzie ci bardzo ładnie. Aż miło o tym czytać !

  6. #6646
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    ja mieszkam na podkarpaciu
    mam zwirownie niby jest zakaz ,ale kto tam przestrzega zakazow
    no wagi nie mam ,ale dzis sie wazyłam i jestem mile zaskoczona bo od konca swiat ubyło mi 7 kg

  7. #6647
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Do poniedziałku



    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #6648
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Ahh, jak ja kocham alergię Te wszystkie pyłki, kurze i inne g... Ale przeżyć jakoś trzeba, a lato i tak kocham Ja biorę loratadynę, w dzień nie jest najgorzej, ale rano zawsze mam najgorszy katar, przez około dwie godziny. Mimo, że tabletki biorę wieczorem. Ale starczają mi też do wieczora. Jedno zauważyłam. W niemczech drzewa chyba mówią innym językiem, bo mam mniejszą alergię mimo, że mieszkam w zielonej okolicy i drzewek, traw itp mam więcej niż w Poznaniu

    W każdym razie życzę wytrwałości No i gratuluję kolejnego super przedietkowanego dnia

    Buziaki!

  9. #6649
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hejka

    tak szybciutko wpadam z raporcikiem i idę spać.. dziś zdycham z powodu alergii... po pracy przysnęłam przy otwartym oknie i jak się obudziłam to czułam się juz fatalnie i tak do teraz.. wrr..! przez to dziś znów jestem słaba i do niczego... nie ćwiczyłam
    7.30 - deski z serkiem topionym, sałatą, pomidorkiem - 220 kcal
    12.00 - jogurt z musli 200g - 210 kcal
    16.30 - big milk - 90 kcal
    17.45 - gotowana fasolka szparagowa, 2 jajka sadzone z chudą kiełbaską - 480 kcal
    19.00 - 40g rodzynek - 110 kcal
    3 kawy z mlekiem - 150 kcal
    1260 kcal


    rodzynki - robiąc deserki ciut podjadłam.. ale mniej niż wczoraj
    lód zaplanowany

    odezwę się jutro. pozdrawiam Was gorąco

  10. #6650
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witajcie

    I znów nowy dzień.. dzień za dniem ucieka..
    waga pokazała ciut mniej... a ja póki nie zobaczę mniej niz 85 kg suwaczek przesuwam hehe.. no i jest 85,2 kg... moze jutro jak sie dziś postaram będzie 84,zCzymśTam... wtedy dam spokój bierdonie z tym codziennym przesuwaniem
    ************************

    Izunia-Bella - oj miotamy się miotamy.. ale walczymy.. Ty juz swoje magiczne 95 przekroczyłas i bardzo się z tego cieszę, teraz moja kolej.. bardzo mi na tym zalezy.. generalnie staram się nie dołować jak teraz na siebie patrzę... ale smutno mi, ze zaliczyłam takie jojo...... ze jestem taka głupia i tyle..
    orzeszki i rodzynki będę się starała ograniczac.... to podjadanie to tez moja zguba... wczoraj było juz mniej.. dzis postaram się nie podjadać, tym bardziej, ze skończyłam wczoraj paczkę rodzynek robiąc galaretkowe deserki!
    pozdrawiam Cie Izuś gorąco walczmy dzielnie!

    Aniu-Najmaluszku - dobrze, ze z J. juz dobrze, miłego dnia za 10 dni Twój Ślub

    Agnieszko-Agnimi - dzieki i ja też Cie gorąco pozdrawiam

    Kasiu-Danik - oj rozumiem Cię bardzo mocno z tym jedzeniem fistaszków aż do bólu brzucha.. kiedy wcale głodu się nie czuje a je jakby bezwładnie... trzeba z tym walczyć, bo to jest zgubne... a jednak czasem silniejsze.. stąd fajnie, ze słonecznika juz nie kupujesz!! wytrzymaj jak najdłuzej.. ja też się postaram..
    Kasiu ważyc się będę co dzień aż się waga ustabilizuje na 84 kg... po prostu nie mogę juz patrzeć na 85 czy więcej kg, bo to za blisko 90... której się tak boję, bo jest blisko i jesli zaliczę wpadki szybko mogę się tam znależć....... potem będę ważyła się raz-dwa w tyg. bo takie codzienne wazenie to niezły stresik...
    Kasieńko pozdrawiam Cie goąco miłego dnia bzuiaczki

    Zosiu - dzieki za miłe słowa.. pozdrawiam Cię gorąco!

    Hiphopera - nooooo, GRATULKI 7 kg na minus to ładny, bardzo ładny wynik! cieszę się razem z Tobą pozdrawiam Cie gorąco

    Grazynko - do poniedziałku! miłych dni do poniedziałku! realizuj plany ćwiczeniowe buziaczki

    Ewuś-Jeni - o alergii az mi się nie chce pisać, takie wczoraj przeszłam katusze, w nocy tez spac nie mogłam.. wrr! aż poranną tabletkę wzięłam ok 2 w nocy to dziś nawet jak wstałam nie jest juz tak fatalnie.....
    zdziwiłam się, ze w Berlnie masz mniejszą alergię.. czyżby tam było lepsze powietrze, a moze rzeczywiście inne pyłki, a Ty jesteś uczulona na te nasze, swojskie, polskie żarty zartami, ale te głupie alergie to poważna sprawa... skąd to dziadostwo!
    Ewuś gorąco Cię pozdrawiam miłego dnia! buziaczki

    MIłEGO DNIA! BUZIACZKI

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •