Strona 714 z 811 PierwszyPierwszy ... 214 614 664 704 712 713 714 715 716 724 764 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,131 do 7,140 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #7131
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    8/19

    Witajcie


    wpadam z rańca przywitać się no i oficjalnie zacząć II tydzień zmagań hehe.. weekend odbił się jednak na wadze pokazując 83,4 kg.. a teraz mam tydzień by zrealizować I cel - 82 kg! mam nadzieję, ze mi się to uda...

    dziś pewnie mnie na forum nie bedzie, bo jedziemy po pracy do tej koleżanki, ale jutro - wolny dzień to postaram się ponadrabiać wszystkie zaległości, w końcu!

    Bes - nie spadniesz nie spadniesz za daleko baw się jak najlepiej miłych wakacji i spotkań forumowych buziaczki

    MIłEGO DNIA SłONKA POZDRAWIAM WAS GORąCO

  2. #7132
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anikasku, co ty opowiadasz. Weekend minął rewelacyjnie! Popatrz, za zwyczaj po tygodniu dietowania w weekend twoja dieta padała. Teraz może nie była idealna ale prawie! Za co należą ci się ogromne gratulacje. I niech cie to motywuje, potrafisz! I niech już tak zostanie

    A że się odbił na wadze? Popatrz na wynik w skali tygodnia, to jednak wyczyn!

    Miłego dnia, miłej pracy i udanego grilla (może jednak pogoda dopisze). U nas ołowiane chmury, może więc u ciebie zaświeci słońce?

  3. #7133
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Oj życze Ci by ten tydzień przyniósl upragnione 82 i potem
    niżej i niżej............
    I troche słońca by grilek sie udal

    pozdrawiam

  4. #7134
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Anikasek, trzymaj się dzielnie! Dietkujemy, dietkujemy, aż śliczne laseczki z nas będą. :P Kiedy będę miała Twoją wagę. A I cel powinno Ci się udać, powodzenia! :P

  5. #7135
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Trzymamy sie dzielnie

    W niedzielę niestety nie pojeździłam na rowerku, bo lało strasznie - dopiero popołudniu wyszłam na spacer i pogrzeszyłam jeżynami ale oby zawsze grzeszki tak wyglądały u mnie waga w końcu ruszyła we własciwym kierunku, więc i motywacja wzrosła



    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #7136
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Aniu trzymam kciukaski za Twoje dietkowanie
    U mnie narazie kiepsko brzuchol spory bo czekam na@..

    Wciąż myśle jak pozbyć sie tych ostatnich kilosów narazienicnie wymyśłiłam.. może poproszę o jakiegoś lekkiego kopniaczka
    Buziaczki

  7. #7137
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    10/19

    Witajcie


    Znów zacznę od tradycyjnego raportu wczoraj:
    7.30 - 2 jajka na twardo
    9.00 - kawa z mlekiem
    13.00 - serek wiejski 150 g + 2 ogórki + pomidor
    18-22.00 - grill
    ......... nie byłam za grzeczna.. juz na żadne grile nie idę
    (3 małe kiełbaski, pomidorki, grilowana cukinia, sok, malutka kromka chlebka pełnoziarnistego i niestety podjadanie orzeszków, paluszków i 2 kawałki ciasta.....)

    Cięzko, po prostu cięzko było i trochę się juz poddałam na tym grilu... wcześniej się wkurzyłam, ze bierzemy tylko kiełbaski (chciałam chude mięsko..), + sporo "smieci".. A potem sama zaczęłam podjadać..
    mój podstawowy błąd który wczoraj zrobiłam - pojechałam na grila głodna wręcz bardzo głodna i to też wpłynęło na to..a głupia pomyslałam, ze nie mogę zjeść obiadu, bo niby grill ma go zastąpić, a to nie był dobry pomysł!!!

    Zaraz jednak jestem umówiona na spalanie tych kcal hehe Idę z Tatą na rowerek, potem matma z W. siostrzeńcem, potem przyjdzie siostra W. z dzieciakami, a wieczorem spotkanie z przyjaciółą.. i tak z wolnego swiatecznego wtorku zrobił sie cały zajęty dzień!

    A ja postaram się być grzeczna.. co innego moge powiedziec.. widze, jak poluźnienie nałozonych zasad wpływa na mnie i jak szybko słabną siły do diety.. ale dziś sie nie dam.. mam nadzieję! dopijam poranną kawkę, zjem śniadanko (plażowe!) i na rower!
    Wracam na SB, bo tam mi najlepiej.. dziś mam wielkie uczucie cięzkości w brzuchu i jest mi z tym naprwade źle.. dużo lepiej wstaje się z lekkim, pustym brzuchem!! Jutro własnie z takim zamierzam wstać.
    ************************************************

    Zosiu - Ty mnie tu chwalisz, a ja zawaliłam poniedziałek.. Ale dzis juz się postaram..
    Dziś na wagę nie wchodze, bo nie mam odwagi i nie chce sobie psuc humoru hehe mam jednak nadzieję, ze szybko ona wróci do poziomu suwaczkowego jak juz będę "grzeczna".. pozdrawaim Cię gorąco

    Kasiu-Kasiakasz - bardzo bym chciała zobaczyc za tydzień 82 kg, na razie jednak się trsozkę oddaliłam od tej liczby... ale jeszcze nic straconego! Grilek się udał, słonko było buziaczki

    Izunia-Bella - Dzieki za wiarę i zachętę.. Ze Ty bedziesz laseczka to ja nie mam wątpliwości ale gorzej ze mną hehe... .. poległam wczoraj trochę i jest mi z tym źle.. no ale trudno, dzis jest nowy dzień i nową walkę podejmuję! buziaczki

    Grazynko - masz rację, takie grzeszki to jak nie grzeszki! Ciesze się, ze waga pokazuje mniej niz 64 kg! super trzymaj się nadal pieknie-plazowo a zaraz będzie jeszcze mniej! buziaczki

    Stelluś - dzieki za kciukasy i wszystko No przed @ to większośc z nas jak baloniki.. ech.. ale przetrwaj to i dietkuj.. a moze SB na zrzucenie ost. kg?? Stellunia chcesz kopniaczka - proszę bardzo! I zapraszam na plazę! buziaczki pozdrawiam Cie gorąco

    MIłEGO DNIA SłONKA

  8. #7138
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Anusia nic się nie przejmuj grillem ale nie pozwól by takie wpadeczki pojawiały się za często

    Dziś masz aktywny dzień W sumie to dobrze. Nie będziesz myśleć o jedzonku
    Buziale.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  9. #7139
    Awatar aniani3
    aniani3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-05-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    516

    Domyślnie

    witam po długiej nieobecnosci. Co do grila to przyznam sie, ze boję się jak ognia. Na poczatku czuje radość, ze to przecież miesko wypocone z tłuszczu i kiełbaski już chudsze, ale konczy sie na tym, że zjadam za dużo tego wszystkiego. No i chlebek z grila też jest stanowczo za dobry i taki chrupiacy i nie pomaga w odchudzaniu.
    Aniutka, już niedługo ruszasz w góry, wiec nachodzisz sie i spalisz dużo. Cimam kciuki.
    ania
    0-7 dni(-4)W=80kg,8-14dni(-1)W=79kg,
    15-22dni(-1)W=78kg, 23-28dni(-1)W=77kg, 29-37dni(-2)W=75kg

    tu walcze o lepsze jutro postanowiłam i kropka! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  10. #7140
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hejka

    na Pomorzu wlasnie leje.. a ja się wściekam na siebie... nie moge znów się zebrać.. nie odchodze z dietki bardzo daleko, ale nie jest tak jak bym chciała..... nie tak miało byc... juz robię raporcik, bo juz nic nie zjem!! o nie!!
    7.30 - kawa z mlekiem
    9.00 - sałatka śledziowa 150g
    12.00 - 2 jabłka-papierówki
    12.30 - płatki z mlekiem
    15.30-16.00 - orzeszki, pół paczki biszkoptów

    rower 51 km
    w planie jeszcze
    kawka z mlekiem
    200 brzuszków karniaków! moze jeszcze jakieś wygibuski...

    czy tak wygląda dzień plazowy..... ??
    jutro bez gadania wracam na SB!! zostało do ślubu przyjacióły 10 dni, a ja zaczęłam iść nie w tym kierunku co trzeba!!
    I to plaza bez orzeszków, bo znów zaczynaja się wkradać!! Jedynie jutro jeszcze będą, bo ma przyjść kolezanka i koniec z orzeszkami... chwila poluźnienie i od razu robię głupoty
    zamiast zjeśc obiad, to sobie wymysliłam, ze po płatkach juz nie zjem.. a płatki to zjadłam sama nie wiem po co! Miał byc serek wiejski..... a te biszkopty to juz w ogóle... szkoda gadac....
    tak bardzo chcę schudnąc, a znów zaczynam odchodzić z wyznaczonej drogi.... ufam, ze za daleko nie odeszłam, W TEJ CHWILI ANIKAS ZWROT W TYł I NAPRZóD W DOBRą STRONę MARSZ!!! NO!

    a na rowerze było super... swietnie się jechało mimo, ze prawie 30 km pod wiatr i to ostry!! i ze nas trochę zmoczyło.. ale jechało się przednio zal było wracac do miasta....
    ***********************************************

    Aniu-Najmaluszku - no zobacz jaka jestem głupia - znów uległam - zaczynam jesc węgle i się kaszani... dobrze, ze jutro znów juz do pracy itd.. te wolne dni mnie wybijają z rytmu hehe...
    dzień mam rzeczywiście aktywny - rower, korki prawie 2,5 godz a teraz czekamy na gości, ale na razie leje strasznie, ze pewnie przyjdą po deszczu a w najgorszym przypadku w ogóle, bo pogoda się zepsuła.. no zobaczymy! Anusia pozdrawiam Cię gorąco

    Aniu-Aniani - ja się boję grili, wolnych dni i w ogóle znów wychodzą stare nawyki - czemu ja do nich tak łatwo wracam...? Jutro rygor większy nakładam na siebie, co ja mówie - od teraz! bo zaczynam być wściekła na siebie!!
    A w gory jedziemy za niecałe 2 tyg!! buziaczki

    MIłEGO POPOłUDNIA SłONKA!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •