WITAM SERDECZNIE.
POZDRAWIAM SERDECZNIE.ŻYCZĘ DUŻO RADOŚCI I UŚMIECHU NA TWARZY.NIE UMIEM NAPISAĆ KIEDY SIĘ POJAWIĘ . WYJEŻDŻAM JUTRO RANO.
MYŚLĘ O DIETKOWICZKACH CAŁY CZAS.
DIETKUJCIE W MIARĘ DIETETYCZNIE,A KILOSKI SAME SPADNĄ.
ŚLĘ BUZIACZKI
WITAM SERDECZNIE.
POZDRAWIAM SERDECZNIE.ŻYCZĘ DUŻO RADOŚCI I UŚMIECHU NA TWARZY.NIE UMIEM NAPISAĆ KIEDY SIĘ POJAWIĘ . WYJEŻDŻAM JUTRO RANO.
MYŚLĘ O DIETKOWICZKACH CAŁY CZAS.
DIETKUJCIE W MIARĘ DIETETYCZNIE,A KILOSKI SAME SPADNĄ.
ŚLĘ BUZIACZKI
Pozdrowionka i dziekuje za odwiedzinki!!!!!!!!!!
Aniu gratuluję ! Super... Jeszcze 6 dni to jeszcze kilosek odfrunie , trzymaj sie dzielnie, buziaki!!
Hejka z wieczora
dziś nie mam humoru z różnych powodów..
w tym niestety obiektywnie w sukienkę siostry nie wchodzę i choćbym do piątku nic nie jadła, to nie pójde w niej.. niecierpie, jak mi się odznacza brzuch, a w tej suknience wygląda jak szynka.. do kitu.. jutro przejdę się po sklepach.... ale szanse marne, ze coś znajdę... nie wiem co zrobię... ? alternatywa wisi w szafie, ale nie chce w niej iść...
przybił mnie też ząb.. od pół roku go ratuję, ale nadaje się już tylko do wyrwania, co zrobię jak przyjadę z gór (na razie mam tymczasowy opatrunek) i pewne problemy rodzinne.. taki sobie dzień za mną nieciekawy...
wieczorem bylismy u znajomych, było miło, ale i tak humor pod psem został...
dieta:
7.30 - 7 plasterków wędliny
9.00 - kawa z mlekiem
11.00 i o 13.00 - sałatka (pomidor, ogórek, papryka - duzo)
16.30 - chudy kotlet
19.00 - orzeszki (za duzo)
21.00 - 3 łyzki sałatki (seler, szynka, odrobina makaronu ryzowego, ogórek, koperek, pietruszka)
sporo chodzenia - dentysta, Rodzice, znajomi, ze 2 godz. wyjdzie
Moze ciut smutasa zajadłam orzeszkami, ale miałam ochotę - uwierzcie - na co najmniej tabliczkę czekolady..... opamiętałam się jednak i z dwojga złego kupiłam orzeszki... nie chcę zmarnować tych straconych kg...
zmykam do wyrka, a jutro postaram się wstać w lepszym humorze... a po pracy przejdę się za czymś na to wesele... kurcze, 3-4 cm mniej w pasie i bym weszła.... grubas jestem i tyle..... sama sobie winna..
dobranoc
Dasz rade, wierze w Ciebie
Musimy walczyć o lepsze jutro i liczyć na to,że te nasze kilogramy pójdą sobie gdzieś.
Pozdrawiam serdecznie
ZYCZE DOBREGO HUMORU I UDANEGO DNIA JA TEZ PODZERAM ORZESZKI
Aneczka mam nadzieje ze nastrój dziś lepszy...
Mam nadzije że znajdzisz śliczną kreacje i wszystkich olśnisz na weselu!
Miłego dnia!
HALO HALO ... OGLASZAM WSZEM I WOBEC
ZBIERAM LISTE CHETNYCH OSOB NA SPOTKANIE FORUMOWE 3 WRZESNIA W KRAKOWIE.... RYNEK GŁÓWNY - GODZINA 12 CHETNI MILE WIDZIANI
(p.s narazie na liscie : Anikas, Najmaluszek, Marti, Usiak, Jupimor - - - - > a moze byc nas wiecej ... dolaczysz )
Aniu, mi też dużo dało spotkanie z dziewczynami, miałam takiego powera, że schudłam na sb 5 kg. Teraz podeszłam do problemu inaczej - określiłam przyczynę a nie objawy i tą przyczynę wyeliminuję, bo w moim wypadku nie wystarczy nie jeść, bo prędzej czy później dam dupkę, a chcę wyeliminować to dawanie dupki
Czego i tobie życzę
trzym się
Anusia suknia siostry musi poczekać na lepsze czasy, nic na to teraz nie poradzisz Więc nie zadręczaj się tym proszę
Mam nadzieję, że coś niedrogiego i fajnego znalazłaś dla siebie a jak nie to stara kreazja napewno nie jest taka zła...
Anusia więcej wiary w siebie i pamiętaj dietkowanie to DŁUUUUUGIIIIIII proces!!!
Buźka.
Zakładki