Strona 219 z 811 PierwszyPierwszy ... 119 169 209 217 218 219 220 221 229 269 319 719 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,181 do 2,190 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #2181
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Słonka

    wpadam z wieczorka wyspowiadać się.. bo jest z czego jednak.. no nic to..
    9.30 - 3 kromki chlebka pełnoziarnistego z wędlinką chudą i papryką - 280 kcal
    12.00 - sucharek - 40 kcal
    13.30 - kromka pełnioziarnistego z dżemem - 100 kcal
    16.00 - 2 ziemniaki + 1,5 kotleta mielonego + surówka z sałaty, pomidora i ogórka - ok. 550 kcal (malutkie mielone były i do tego tłuszczyk w bibułke odsączyłam)
    18.00 - trochę paluszków + 2 delicje - ok. 250 kcal
    20.00 - 2 kawałki ciasta -ok. 500 kcal
    RAZEM: 1720 kcal

    7 dzień 6W
    sporo sprzatania, pucowania itp..

    peeling kawowo-cynamonowy (skóra taka gładka jest po nim.. super )

    cholercia! szkoda.. za dużo znów kalorii.. najpierw W. mnie kusił i wszamałam te paluszki i ciastka.. potem ciacho i znów w za dużej ilości.. jednak weekendy sa dla mnie duuuuuuuuużo trudniejsze.. no ale pełna wyrzutów sumienia od razu po powrocie od Rodziców zrobiłam ładnie brzuszkowanie.. dzis już miałam 3 serie po 8 powtórzeń i powiem szczerze, ze było trochę ciężej..
    ale tak patrzę, ze gdyby nie te puste kalorii w postaci słodkości byłby równy tysiaczek.. ale szybko można nabić je do sporych rozmiarów.. jednak słabostki moje wychodzą.. a tak się starałam trzymać.. oczywiście nie rzucam dietki i na jedzonko też się nie rzucam
    mam nadzieje, ze jutro będę dużo dzielniejsza

    no i oczywiście oglądalismy dziś TdF.. nasz Armstrong co prawda był drugi na czasówce, ale w pięknym stylu pokonał największego rywala Urlicha o ponad minutę..
    no zobaczymy jak się ten wyścig rezegra..

    ************************************************** ***********

    Beatko - dziękuję Ci za pakuneczek odpocznij sobie Słonko miłej niedzielki

    Agusia - oj Słonko mam nadzieję, ze wypali to spotkanko.. musimy koniecznie umowić się na gg na rozmowę! odezwij się jak dasz radę w pon lub wt rano, jak będe mogła w pracy rozmawiąc chwilkę to pogadamy gratuluję zakupów imponujące! super, pozdrawiam Cię gorąco

    Ula (Mała Żabciu) - super, że jesteś spowrotem i bierz się bierze za siebie ja znów w weekend trochę nagrzeszyłam.. ech.. jakoś w tygodniu mi łatwiej się trzymać dzielnie.. i ja życze Ci bardzo miłej niedzielki pozdrawiam gorąco

    A TERAZ MÓWIĘ DOBRANOC ZMYKAM, BO MISIEK CHCE POBUSZOWAĆ W NECIE
    MIŁEJ NIEDZIELKI GORĄCO POZDRAWIAM

  2. #2182
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    Dobranoc Anusia !!!!!



  3. #2183
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hej Anusia! no, dzis bylas naprawde wzorowa zonka! fajowo ja dzis smutna, bo chociaz moja rodzinka jest, to D. pojechal dzis do Polski i tak sie rozryczalam jak jechal, jakbysmy sie rozstawali na wieki a nie na 1 tydzien! zawsze w takich momentach zdaje sobie sprawe jak bardzo jestem z nim zwiazana...
    Dietkowo bardzo kiepsko. Torszke mnie wybito z rytmu, ale i tak sie nie poddam!

    A...a piesio jest przekochany, baaardzo grzeczny i taaaaki sloooooodki, ze az mnie czasem ludzie zaczepiaja na ulicy i sie o niego pytaja. moja mala mordka...

  4. #2184
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Ach..chcialam ci pokazac zdjecie Karuska (to moj piesek), ale nie wiem czy mi sie uda...probuje...
    [img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

  5. #2185
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie



    teraz chyba lepiej. to moj skarb.

  6. #2186
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    CZEŚĆ ANIU

    Miałam przemyśliwać - i to robię .
    Oprócz tego więcej się ruszam , biegam co drugi dzień , ćwiczę Weidera lecz go zmodyfikowałam i zamiast co 4 dni zwiększać ilość w serii to zwiększam co 6 dni . Czyli powinnam o kilkanaście dni dłużej ćwiczyć . Spodziewam się , że efekt będzie równie dobry . Rowerek prawie uruchomiony , jeszcze jedną dętkę muszę kupić , a młody sąsiad z podwórka wyręcza mnie w ich zakładaniu .

    W sobotę ważyłam dokładnie 70,00 kg, ciekawa więc jestem jak będzie w poniedziałek . 6 to jest bardzo ładna cyfra . Zaczynam się też fajniej czuć , na skutek ćwiczeń i tego , że lepiej wyglądam , już prawie zaliczalnie . Obwody się też troszkę zmniejszyły . Jestem sprawniejsza i mięśnie mam naciągnięte , ale jeszcze je bardzo czuję następnego dnia po ćwiczeniach . Efektów Weidera na razie nie widać . Do pełnego szczęścia brakuje mi baseniku .

    Dzisiaj byłam w markecie i kupiłam m.in. nieznane lody . Ale zrezygnowałam z 6 innych paczek nieznanych ciastek . Teraz po lodach nie dałabym rady zjeść chyba ani jednego ciastka więc bardzo dobrze , że ich nie kupiłam . Wydają mi się w tej chwili zupełnie niepotrzebne do niczego . A w markecie wydawały się takie potrzebne .

    Pozdrawiam Cię
    Wiórku .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  7. #2187
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Weekendowe pozdrowionka i buziaczki

  8. #2188
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Aniu, expresowy pakuneczek wysyłam i życzę miłego dzionka

  9. #2189
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    Anusia życzę Ci pełnego miłości tygodnia



  10. #2190
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witajcie
    skrobnę tylko u siebie słów kilka i zmykam spać
    bylismy dziś z W. w Szczecinie, wyjechaliśmy przed 7 rano, a wróciliśmy przed 22 w sumie cały dzień na nogach spacery, małe zakupki było super
    potrzebowaliśmy takiego czasu dla siebie
    pomysł wyjazdu zrodził sie wczoraj późnym wieczorkiem no i pojechaliśmy kupiłam sobie tak polecany przed niektóre osoby tu balsamik Nivea Q10 , szkoda tylko, ze nie kupiłam sobie żadnej koszulki (bo bardzo chciałam sobie kupić jakąś), ale jakoś tak nic nie trafiłam fajnego i tańszego.. na razie mimo, ze są już wyprzedaże, to jeszcze nie na moją kieszeń

    co do dietki.. hmm.. na oko było 1500 kcal, bo do 17 trzymałam się super (kanapki z pełnioziarnistego chlebka z wędlinka i papryką o 6 rano i 13 i big milk o 15), ale potem W. namówił mnie na hamburgera. - wiem, ze jak się chce schudnąć, to nie je się hamburgerów.. no ale zjadłam i mówi się trudno.. no i potem był też batonik czekoladowy.. wstyd mi się przyznać do tego, no ale oszukiwać nie będę, bo tak było..
    trochę szkoda, ze weekend nie wyszedł mi jak należy..
    kurcze, jednak słabiuchna jestem, a na pokusy, które śle W. to już całkiem..

    dobra, zmykam spać.. nie zrobię dziś 6 bo naprawdę padam.. świadomie dziś nie zrobię, ale jutro wracam i jutro dzionek 8 wykonam..
    w sumie nawet bym nie włączała kompa, ale nie wiem czy jutro z rańca uda mi się zajrzeć, to pisze dziś
    ale poodpisuję Wam jutro dziękuję za odwiedzinki jesteście takie kochane
    kolorowych snów buziaki i do jutra

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •