Strona 113 z 532 PierwszyPierwszy ... 13 63 103 111 112 113 114 115 123 163 213 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,121 do 1,130 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #1121
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cześć Madziu

    Uuuuuu to Twoje ruszanko No, no,no
    A mnie też dzisiaj bierze coś na ruszanko....

    trochę inne....

    "Ona" poszła, to i bierze....Jak znam zycie to do wieczora przejdzie....


    Miłego dnia


    Asia

  2. #1122
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magdalenkasz
    Ojej..nareszcie..kurcze polnoc juz za pasem!!! Przyszlam z pracy, zjadlam cos i poszlam cholera na ta silownie, poszlam, chociaz strasznie mi sie nie chcialo. przyszlam to moj D z kumplem zmontowali juz zakupy wczorajsze z Ikei i musialam ukladac...tak mi zeszlo...

    Sport:
    30 min rower
    1h aerobic
    1h cwiczenia na miesnie
    A to wszystko z bolacym brzuchem!!!! wiec prosze mnie pochwalic
    oczywiscie ze pochwale

    z bolacym brzuchem ćwiczenia ...
    super

  3. #1123
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Nareszcie przestalo brzuszysko bolec. Po 2 tabletkach i godzinach meki. Ale dalej sie czuje jak nadmuchana brzuch odstaje jak nigdy...normalnie 3 miesiac ciazy Ciesze sie, ze jade do biblioteki. Lubie tak lazic miedzy regalami i wybierac ksiazki do czytania. Potem kolo biblioteki jest moja ulubiona drogeria...hihi..tez juz sie ciesze...i jak zostanie czasu to pojde do H&M na momencik...moze jakis topik by sie znalazl zobaczymy...robie sie glodna..dlaczego wlasciwie..mialam moje musli, jogurt i salae..wiec 500kcal...a moze czlowiek jak ONA przychodzi, to wiecej jesc chce...hmm...

    Zosiu, dziekuje ci za medal. Bardzo dumna z niego jestem A czemu ci raczki kostnieja, jak cieplo na dworze, co?? Klima?
    Kaszaniu, ja juz pisalam u ciebie..co ty mi tu wciskasz...46 albo 48...a co ja zdjec nie widzialam twoich czy cio??? chyba, ze podlozylas inne..hihi...bo ta Ania na zdjeciach, to napewno nie ma 48 rozmiaru!! Anus, ile ty wazysz na dzien dzisiejszy i ile masz wzrostu? Tylko prawde mi tu mowic!
    Asiu-Haro: no to do ruchu gotowi start! Pokarz, na co cie stac!!! ja dzis tylko rowerek...ale tak z godzina sie chyba nazbiera, wiec jest ok.
    Ewuniu: dziekuje za pochwale...oj jak fajnie byc chwalonym...

  4. #1124
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ano klima. Dopiero teraz słońce przeszło na moją stronę budynku i mi grzeje w plecy.
    A z tym jedzeniem w trakcie okresu (co wy wszystkie z tą Oną?) to rzeczywiście jest tak, że bardziej się chce. Mi przynajmniej. Największą ochotę mam wtedy na rzeczy od których mnie brzuch boli - czyli surowizna, owoce i czekolada. Jedyny wyjątek to ogórki kiszone, które podczas okresu wchodzą mi rewelacyjnie. I zabijają ochotę na słodkie!

  5. #1125
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Magdalenko
    no jestem w szoku i pełna podziwu, wczoraj z bolącym brzuszkiem jakieś fiki-miki robiłaś ... no dobra, rowerek to ja rozumiem... ale aerobic i jakieś tam ćwiczenia na mięśnie, hohoho ... respect
    ja w Tych Dniach mogę jedynie na rowerku jeździć, to mogę zawsze ... ale żeby ćwiczyć, co to, to nie
    a co do zwiększonego apetytu, to ja niestety tak mam, że jak tylko Ona się pojawia, to zaraz mam ochotę pożreć konia z kopytami
    i też puchnę, nabieram wody i zwykle waga mi wzrasta jakieś 2-3kg...wrrrr...
    pozdrawiam cieplutko

  6. #1126
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    A u Ciebie dzisiaj to chyba nici z .....




    Nie to co u mnie....Chyba...


    Oczywiście z powodu "onej"



    całusy Asia

  7. #1127
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    witaj Madziu

    jak bylo w biblotece?ja uwielbiam chodzic i wybierac ksiazki czasami ich za duzo nawybieram i sie na mnie gabi biblotekarka jak na glupia
    ja jutro ide do pracy ostatni raz a pozniej urlop 2 tygodnie planuje duzo cwiczyc i jesc dietkowo.zobaczymy czy sie uda

  8. #1128
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Madziu

    dziś ja wieczorem wskoczyłam na forum, a Ciebie nie ma..
    mam nadzieje, ze dzionek minął Ci dobrze i oczywiście już tradycyjnie BEZSŁODYCZOWO jak tak dalej pójdzie to jeszcze i wrzesień sobie taki zrobisz!

    Madziu gorąco Cię pzodrawiam i życze spokojnej nocki pełnej kolorowych snów!
    buziaczki!!

    ps. jak dobrze, ze jutro już piątek! hurra!

  9. #1129
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Jej, ale jestem zmeczona. Znowu!!! Wiec przepraszam, ze do was nie pozagladam, ale zrobie to jutro raniutko, bo padam. Bylam w bibliotece, bylam w drogerii, bylam w H&M, dalej przemeblowywalismy, znowu wisialam na telefonie z 2h...(to nie ja dzwonilam tym razem!), i tym sposobem juz prawie polnoc, a ja jeszcze mam to i owo do zrobienia. ale wlaczylam specjalnie kompa, zeby sie szybciuchno wpisac.
    S: jogurt naturalny z musli- 300kcal
    O: salata- 200kcal
    P: 150ml jogurtu pitnego, jablko- 230kcal
    K: 2 male kawalki piersi z kurka z cacyki i kawalek camemberta z polowka orzecha wloskiego, sok porzeczkowy zmieszany z woda- 400kcal
    Razem: 1130kcal
    Sport:
    okolo 1h rowerka (jezdzenie po miescie i do pracy i spowrotem)


    Zosiu: to juz Grazynka tez mowila, ze kwasne zabija ochote na slodkie..chyba cos w tym jest! musze wyprobowac. chociaz ostatnio musze powiedziec, wcale juz mnie tak nie ciagnie do slodkiego. czasem, ale nie tak jak kiedys. i biore ten chrom. u nas tez klima, zosiu, ale mojej japonce wiecznie jest zimno, wiec jest ustawiona na..za cieplo!!
    Beatko: dziekuje za slowa uznania...dzis nawet udalo mi sie przezyc bez rzucania sie na zaracie, a to dlatego, ze w ruchu bylam duzo...ale i tak jestem napuchnieta jak balon! nadal! za 2 dni przejdzie.
    HAro-Asiu: hihi..no nici nici...ale powiem ci, ze i tak padam z nog. za to ty dzisiaj pelna werwy jestes i gotowa do zdobywania szczytwo
    Katsonku: w bibliotece bylo spoko, bardzo lubie wybierac ksiazki. I wiesz wypozyczylam 5 i wszystkie po angielsku, bo ja sie musze cwiczyc. ale fajnie, ze masz urop!! wybierasz sie gdzies???
    Anusia: super, ze jestes, slonok. nio, bezslodyczowo bylo i powiem ci, ze jest mi juz troche latwiej, czasem mi sie czegos chce, ale da sie wytrzymac. ale 1 wrzesnia beda lody! beda i koniec! a co do piatku..to przyszedl jak zbawienie, bo ja padam na pyszczek juz pomalu.

  10. #1130
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Magdalenko
    ja dziś rano tak na wagę wlazłam jak ta malutka, ale niestety nie miałam tak uradowanej miny
    waga stoi jak zaklęta
    no nic, weźmiemy ją na przetrzymanie
    mam nadzieję, że dziś już będziesz mniej napuchnięta i mniej zmęczona, bardzo Ci tego życzę
    pozdrawiam ciepło

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •