Strona 148 z 532 PierwszyPierwszy ... 48 98 138 146 147 148 149 150 158 198 248 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,471 do 1,480 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #1471
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    No i nastal szaro-bury poniedzialek!
    Waga rano powiedziala, bez zmian. No i dobrze, bo w sumie nie dietkowalam przykladowo podczas weekendu...lody, lody...ach te lody...
    Wczoraj powleklam sie na silownie. 2 godzinki...1h steop aerobic, 1h cwiczonka na moje miesniaczki..hehe...dzis planuje 1h step aerobic o 20. Musze isc, bo na rowerku do pracy nie moglam przyjechac, bo zanosilo sie na oberwanie chmury.



    Wczoraj odwiedzilam tez kolezanke, ktora zajmuje sie fenomenologia i reinkarnacja i leczeniem duszy..itp...ojej...bardzo interesujace to, ale mnie troche przeraza. Kolezanka mowi, ze ja i D bylismy rodzenstwe, a najprawdopodobniej blizniakami w jednym z wczesniejszych wcielen! no ladnie!


    Ale tak ogolnie bardzo ciekawe rzeczy mowi. I twierdzi, ze stostunki miedzyludzkie, szczegolnie te miedzy bliskimi, czy dobre czy zle, sa do wyjasnienia i do naprawienia. Wszystkie prawie. Podobno w jednym z innych wcielen mieszkalam w Londynie i bylam Angielka i dlatego czuje sie tam jakbym wracala do domu, jak tam jade i angielski to moj najbardziej ulubiony jezyk ( w sumie tak jest) Ciekawe czy w jednym z wczesniejszych wcielen bylam wojownikiem sumo, bo ten apetyt to tez sie skads musial wziac ..a moze ciezarowcem bylam...


    Dzis mam luzy nawet, bo szefow nie ma. A jedza urlopuje sie w Egipcie, czarownica jedna! Niech ja tam w jakiejs piramidzie zamkna na pol roku!albo jakas zmijka niech je tam troche lepszego jadu wpusci..hehe


    Agunia: dziekuje! A ja juz za ciebie kciukaski zaciskam za wtoreczek! JEstes dzielna dziewczynka, dasz rade!
    Kaszaniu: dziekuje za komplementy. Z miskiem wygenocjowalam, ze oddam spodnie jeansowe i jedna bluzke (tez zakupione w sobote) i za to moge zatrzymac plaszczyc...no dobra, niech mu bedzie.
    Ewuniu: dobrze, ze juz po wszystkim. Szpitale to naprawde smutne miejsce na spedzanie weekendu! A na twoje fotki to ja czekam!!!
    Iza: zdjecia wysle wieczorkiem. Plaszczyk zatrzymuje..hehe....Buziaczki sle
    Zosiu: dzieki za dobre slowo..hehe....oczywiscie, ze na codzien nie kupuje drogich rzeczy...jej..wcale nie jest tak wesolo...wiadomo, ze zarabia sie tu troche lepiej, ale koszty zycia w takim duzym miescie sa tez niemale...przede wszystkim czynsz...katastrofa...a do 66,9 dojdziesz szybciej niz myslisz!
    Beatko: dziekuje za maile, dziekuje za wpisik tutaj. jestes kochana. Oczy mam niebieskie, po obojgu rodzicach, ale tato moj ma takie jakies jasnoniebieskie) a czarne tez sa piekne...
    Agatko: jesli nie wyslalam, to przez przeoczenie, dostaniesz zdjatka dzis wieczor, obiecuje. a co ty skarbie produkowalas z tych wstazek i scinkow?? tzn co szylas???? jej, a szyc w ogole nie potrafie!
    Gosiu: tobie tez dziekuje za malika, za piekne zdjecia (ty chudzielcu!!) i za komplementz..hehe...ty masz za to cudowne wlosy...plaszczyk juz chyba moj
    Aniu-Najmaluszku: plaszczyk zatrzymuje, spodnie za male oddaje, nie bede sie ludzic...dopne sie, ale cisna...to po co mi sie stresowac i jak serdelek wygladac. a ty pracusiu zwolnij tempo troszke...hhihi
    Elu: fotki dostaniesz wieczorkiem. a jak minal weekendzik bez W? Zaraz wpadne do ciebie poczytac....a na karuzele jeszcze pojade....mam nadzieje, bo bylam rozczarowana troche, ze nie pojechalismy...

  2. #1472
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Madziulku

    zapraszam na II śniadanko


    Słonko szkoda, ze nie byłas na karuzelach, ech ta pogoda!
    Dobrze, że płaszczyk zostaje, bo jak pisałam w mailu jest super!!

    Madziu milego dnia ale Ci dobrze, ze bez jędz i szefów
    buuuziaczki

  3. #1473
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Anus, dziekuje za mailika, skarbenku!
    Mniam, mniam! ale ty mi tu pysznosci wstawias Anus!! Ja jako chlebozerca, juz sie napalilam! Narazie pije herbatke z melisy na moj juz odzywajacy sie brzusio, bo za godzine ide na przerwe, wiec jakos musze ta godzine wytrzymac!
    Anus, a ty plazujesz z dodatkiem owockow, tak?? To ja cie skarbie juz teraz przypilnuje, juz nie bede taka lagodna. Wyciagam bata, koniec zartow!!!


  4. #1474
    Forma Guest

    Domyślnie

    Madzia dzien dobry!
    Bardzo miła jesteś, dziekuje.
    Moj mąż nie uwierzyłby, że jak coś kupie to pozniej oddam... Nie ma zludzeń wie że jak mi sie coś spodoba to go namowie, jak nie jednym sposobem to drugim, a co!
    Ja tez mam dzis troche luzu, szukam materiałów do pracy magisterskiej, opornie mi to idzie

  5. #1475
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Magdalenko ja też nie dostałam zdjęcia płaszcza
    Pozdrawiam
    poniedziałkowo
    ***



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #1476
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    MADZIU!!! Kawalek mnie czadu nie bylo a Twoj watek tetni zyciem!!! Coz to za ladne kanapki i w ogole...:P JA trace apetyt chyba...nic mi sie nie chce i w ogole...:P
    POZDRAEWIAM :*
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  7. #1477
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Witam poniedziałkowo

    ***
    Grażyna
    p.s. wpadnę jutro...



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #1478
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Madzia Ty będziesz niedługo moim guru...ile Ty ćwiczysz
    Jeszcze trochę i zostaniesz Pudzianem Słuchaj Madzia....nie wiem, może to głupia teoria ale może autentycznie Tobie mięśni przybywa od takiej ilości ćwiczeń i dlatego waga stoi w miejscu....może jakbyś ćwiczyła najwyżej pół godzinki dziennie strategiczne partie to waga by się ruszyła Wiem, może bzdury plotę...ale taka ilość ćwiczeń, to chyba jak u zawodowego sportowca Podziwiam Twój zapał naprawdę! Jak Ci niebawem waga w dół nie ruszy to osobiście ją przyjadę chyba podregulować, bo się zapomina maszyna

    Czekam na Twoje zdjątka, jestem bardzo ciekawa Twojej fryzurki....ja, jak tylko dostanę "wypłatę" za ostatnią stronę to pędzę, lece do fryzjera obicąć te moje włosiska...bo przez to, że sa takie długie zaczęły mi wypadać garściami Chce sobie zafundować jakąś pocieniowaną fryzurkę do ramion...taka zmiana zresztą dobrze robi na poczucie humoru
    A ja z tych wstążek szyłam nagrody na wystawę Klubową dla Berneńczyków, czyli rozetki O takie właśnie mniej więcej:

    .

    U nas też poniedziałek szaro bury, grzmmi za oknem, pada....a mnie jak zwykle przy buzry wszystko boli

    UCiekam Madziu, wpadnę wieczorkiem! Pa!

  9. #1479
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Myszki!!! Juz sie stesknilam za wami!! Hehe...w ogole znowu mi same glupoty dzisiaj po lbie chodza...nic tylko glupoty...a pracowac to mi sie nie chce, jak cholera. Dobrze, ze mam takiego studenta, co to przychodzi 2 razy w tygodniu do pomocy...bo dzis to odwala za mnie kawal roboty...hehe..ja oczywiscie udaje hiperzajeta...innymi sprawami...

    A powiem wam w tajemnicy, ze niezly z niego kasek...hehe..nie, zeby dla mnie, ale tak ogolnie mowie. Nio, tak ogolnie po prostu...hehe...dupcie ma niezla...kurcze..to nie moj pomysl, to kolezanka kazala mi popatrzyc, wiec tylko stwierdzam fakty!

    Poza tym znowu sie posunelam do ekstrawagancji. Jezu, D mnie ubije juz chyba tym razem. Dopiero plaszcz przezyl, a ja juz mam nastepna niespodzianke.....Znajomi zaprosili mnie w piewszy weekend listopada do Londynu na imprezke urodzinowa...i ja wlasnie zarezerwowalam sobie bilet, bo byly jescze takie naprawde tanie...wiec wolalam juz teraz. Strasznie jestem pochopna w podejmowaniu decyzji. Nie pytam, nie licze, nie zastanawiam sie, tylko buch i jest! No nic, postaram sie ten fakt ukryc przez jakies 2 tygodnie, do momentu, kiedy plaszcz zostanie zapomniany, a poza tym pomoglam D dzis przez maila troche w jego pracy, przede wszystkim w tlumaczeniach, wiec cos mi sie za to nalezy..hehe..sama sie wynagrodzilam...no co, poki dzieci nie ma na swiecie, mozna miec lekko egoistyczne zapedy chyba, bo potem to juz koniec..tak mi sie wydaje....ale serio..jutro ide do sklepu i oddaje 2 pary spodni i jedna koszulke...ide, jak tu siedze to ide!

    Jescze 1,5 godzinki i do domku. Lekka kolacyjka, moj serial ulubiony i na 8 aerobiczek. A cio...w koncu za tydzien urlopik, to musze jakos wygladac, nie?

    Gosiu: hehe..wiesz, moj tez nie chce wierzyc, ze oddam, ale oddam!! nigdy lub prawie nidgy tego nie robie, ale tym razem oddam! musze sie uczyc dycsypliny!! co to za praca magisterska bedzie? na jaki temat? z jakiej dziedziny? ja moja tez czesciowo napisalam w pracy...a napewno duuuzo materialow w pracy znalazlam...hehe..
    Grazynko: dostaniesz zdjecia..sorki, ze gdzies mi to uszlo...ja mam juz twojego, maila, tak?? musze miec....a ty znowu zalatana, cio?
    Smutna: a czemu apetyt tracisz? chcesz to ci oddam troche mojego!!!! jak tam egzaminki? musze wpasc do ciebie...
    Agatko: ty mi tu nie pochlebiaj tak..ja i guru..hehe...no wiesz co...czytalas moj jadlospis weekendowy??nio....a Pudzianem to ja nie chce byc!! Bron cie Panie Boze, toz to potwor!!! A moja wage mozesz przesunac, prosze cie bardzo!!!

  10. #1480
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    No ladny suprise zgotowalas swojeu D ale ja mysle ze przezyje to :P Londyn...skoro nie ma dzieci to trzeba korzystac...:P Czemu nie mam apetytu...
    stres - zwiazany z egzamami
    ach te chłopaki :P
    no i
    dieta przede wszystkim...

    moje egzaminy?? W srode mam wyniki z mikroekonomii a w czwartek II poprawke z matematyki. Nie jestem chyba najlepsza corka :/ :P
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •