Strona 190 z 532 PierwszyPierwszy ... 90 140 180 188 189 190 191 192 200 240 290 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,891 do 1,900 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #1891
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    WITAM !!! POZDRAWIAM PONIEDZIALKOWO :*:*:*

  2. #1892
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    hej Madziu

    tak juz sie cieplej robi ostatnio ale mamy troche deszczowa pogode ale to nam kangurka sie przyda



  3. #1893
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie



    Witaj Koteczku !

    Madzinku widzę, że Ty tutaj sobie karniaki strzelasz . Jeżeli chodzi o punktację za sympatię to u mnie w skali od 1 do 10 masz 20 punktów co ja mówię 100 punktów !

    Serduszko dziękuję za pamięć o mnie!!!

    Ja chociaż ostatnio mało piszę, też pamiętam o Tobie Żabko !

    Co do kary za łakomstwo to zawsze tak mam!! Jak coś chcę wziąść tylko troszeczkę, spróbować itp. to się "ufajdam" jak nie wiem co .

    Przesyłam buziaki!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  4. #1894
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Madzia Ty to masz przygody...trzeba się było z daleka od kuchni trzymac
    Ale widac jakaś opatrznośc nad Tobą czuwała i zamiast w pyszczku miałaś kawałek ciasta na bluzce....a kto wie jak by się ta historia dalej potoczyła, gdyby nie "feralny" wypadek Fajny bardzo Madziu ten Twój system punktowy...ale ja bym się chyba nie połapała, co po ile...ostatnio mam wrażenie, żem już zgrzybiała i nic nowego mi do głowy nie wejdzie
    Tak bardzo Ci Madzia zazdroszczę, że już masz tego upragnionego MGR....ja bym się cieszyła nawet z INŻ...a tymczasem cierpię katusze po 9 godzin na uczelni
    Jak wracam to już nawet nie mam siły, ani chęci dokłądnie dietki przeczytać!! Ale dziś się troszkę zregenerowałam i przeczytałam dokładnie co tam u Ciebie Słońce ostatnio słychać Jestem na bieżąco

    Dzisiaj przywieźli nam do naszego malutkiego mieszkania nasza nową kanapę! Do tej pory mieliśmy takie pseudo łóżko (jak w typowym mieszkaniu studenckim u nas, każdy mebel z innej parafii), czyli materac wielki, naciągnięty narzutą Teraz mamy wielką sofę, żółtą z zielonymi gigant poduchami, trzyosobową, żeby nam sie wygodnie spało...tymbardziej, że mój Misiek niestety za dwie osoby robi swoimi rozmiarami

    Jutro mam wolny dzień i zamierzam zwlec się około 8 rano z łóżka i udac się prostą drogą do fryzjera (mam nadzieję, że przyjmą mnie od ręki, bo rano chyba wielu klientek nie powinno być)! Chcę sobie podciąć, pocieniować włosy i poprawić grzywę A potem może skoczę do Galerii zakupić sobie kurteczke jezansową na jesienne dni

    Madzia już milknę, bo Ci dwie stronki watku zapisze, tak się rozgadałam
    Ja mam dziś 1600 Kcal i zaraz jeszcze lampkę wina wypiję, także nie ma się czym chwalić...ale przytyc także nie powinnam! A pojutrze powinna przyjść moja waga (NOWA WAGA), bo ta stara doprowadzała mnie już do szału!! Pomyślałam, że jak szaleć to szaleć i ta nowa będzie mierzyła także zawartośc tłuszczu i wody w organiźmmie...to ma być dla mnie motywacją do ćwiczeń

  5. #1895
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Ledwo zyje...ledwo doczlapalam sie do komputera...ledwo pisze ta wiadomosc...Jestem padnieta...

    Dzisiaj szybciutko!.Dzionek udany.Bylo dzisiaj slodko,ale kalorie w normie!!.

    PONIEDZIALEK:
    sniadanko Tusiaczka->platki,musli,mleko 0%,otreby,migdaly
    ciasteczka owsiane,2 kostki czekolady czarno-bialej
    jogurt naturalny
    cheesburger
    6 kopytek

    RAZEM:1241kcal

    CWICZENIA:
    2,5h silownia

    Madzienko-lakomczuszku.Fajan mialas przygode.Mam nadzieje ze dopralas bluzeczke.

  6. #1896
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, jakiś czas temu przestałam jadać w pracy sałatki. Bo za każdym razem udawało mi się pochlapać bluzkę sosem! Nie przejmuj się

  7. #1897
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Madzia mam pytanie
    Czy nie miałabyś nic przeciwko temu, żebym tak jak Tusiaczek tutaj prowadziła, u Ciebie swój dzienniczek Kcal? Jaoś nie umiem utrzymac mojego wątku, a w grupie na pewno odchudza się raźniej? Mogłabym?

  8. #1898
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Witajcie wieczorkiem!
    Wpadam podliczyc dzionek, bo podobnie jak tusiaczek padam na pyszczek! Na dodatek buty mnie obtarly tak, ze nawet nie moglam ustac pod prysznicem, bo mnie piety piekly! Zaden dziw, skoro skora zdarta. No coz, czego sie nie robi dla pieknego wygladu. Zebym w diecie byla taka wytrwala i zacieta, tak jak szlam w tych bucikach zaciskajac zeby i udajac, ze sie nic nie dzieje)
    A oto moja dzisiejsza spowiedz:
    S: bulka rodzynkowa - 2 P (130kcal)
    2S: jablko - 0P (50kcal)
    O: kapusta jakby usmazona, nie wiem, bo to na stolowce, do tego troche salaty i jeden kotlet bezmiesny smakowal jak placek ziemniaczany, tylko byl wiekszy- 8P (400kcal)
    P: jogurt naturalny z kakao- 2P (100kcal)
    K: makaron z kapusta wirsing i kawalkami mini mieska w odtluszczonej smietanie (malo tego, duzo kapusty, malo makaronu)- 6P (400kcal)
    kawalek zoltego sera - 2,5P (70kcal)
    mandarynka - 0P (30kcal) i jogurt troche tak o smaku piernikowym 2,5 P(120kcal)

    Sport: 1h cross trainer = 6P (600kcal)
    Bilans: 23-6P = 17P (1300kcal)


    Dla zainteresowanych podam kilka przykladowych punktow:
    -orzeszki ziemne - 1 lyzka stolowa to 1,5punkta
    -1 maly banan- 1 punkt
    -kazda bulka- 2 punkty
    -rodzynki 2 lyzki stolowe- 0,5 punkta
    -majonez 50% 2 lyzeczki- 0,5 punkta
    -parowka frankfurterka- 3,5 punkta
    -plaster salami- 2 punkty
    -plaster szynki (duzy)- 1 punkt
    -caly kalafior- 0 punktow
    -grzyby, wszystkie rodzaje- 0 punktow
    -kukurydza z puszki 2 lyzki stolowe- 0,5 punkta
    -cukinia- 0 punktow
    -piwo szklanka 250ml- 2 punkty
    -ziemniaki (do syta)- 2 punkty
    -mozarella, pol kulki- 3 punkty
    -paczek- 5 punktow
    -nalesnik- 4 punkty
    -paluszki, 10 sztuk- 0,5 punkta
    -jogurt 1,8% 150gr- 1,5 punkta
    -jogurt 3,5% 150gr- 2,5 punkta


    Anusia: nio, jakos mi sie udalo zrobic dzis 17 puntkow, czyli jest cacy. w sumie dzieki sportowi. ale moglabym tez doliczyc spacer, bo ide do pracy 10 min od metra, wiec tam i spowrotem to 20min czyli minus1,5 punkta!! hehe! ale nie chce byc az taka dokladna. Jutro jak chce moge zjesc o 1 punkt wiecej, bo dzis zaoszczedzilam! a oszczedzac mozna przez tydzien, potem przepadaja punkty jak sie ich nie wykorzysta!
    Madziu: oczywiscie, ze sobie przypominam! pamietam dokladnie jak bardzo chcialas tego dzidziusia, pamietam jaka bylas rozczarowana przyjezdzajaca ciotka! Ale teraz sie udalo!! Gratuluje wam z calego serduszka! i ciesze sie strasznie, ze wpadlas! mam nadzieje, ze od czasu do czasu znajdziesz czas by wpasc i opowiedziec jak sie twoj bobasek rozwija! strasznie bym sie cieszyla! MAdziu, sciskam cie z calych sil i pozdrawiam!
    Beatko: a smiej sie, smiej! Ja najpierw bylam zla, a potem tez sie smialam. Sama do siebie do lustra, jak w lazience probowalam zaprac plame! tak jest, nauka z tego plynie taka, nie podjadaj na diecie!
    Ewuniu: jestem u szwabkow. dokladnie w miescie bankowym zwanym frankfurtem nad menem. alez bardzo cie prosze! juz tysiac razy mowilam, ze wszystkie forumowiczki moje sa mile widziane. moze nie wszysktie naraz..hehe..ale w odstepach, prosze bardzo. 1 kosteczka czekolady to 1 punkt. a np kitkat to 5 punktow, lion tez 5, 1 rafaello - 1,5punkta, mon cheri- 1 punkt..nio, to teraz wiesz..buziaki
    Asiunia: krazylam jak krazownik normalnie. o diecie punktowej napisalam dzis troszke, a jak masz jeszcze jakies pytania, to pytaj. buty mnie obtarly jak ciebie..hehe...tak jest..wtorek...to juz weekend za plotem!
    Paulus: pozdrawiam spowrotem, swieza upieczona osiemnastko!
    Katsonku: ale u was przynajmniej idzie ku lepszemu, a tu sie pomalu mala pizdziawka robi)
    Martuniu: serce moje kochane, nareszcie wyszlas z podziemi! nie chowaj sie juz, bo kurcze teskno mi! nio, tak sie dzisiaj wystroilam i sie ufajdalam...swiniaczek normalnie jestem! Martus, nie znikaj juz, prosze!
    Agatko-Yagnah: strasznie ci dziekuje za wpisik! a mgr tez bedziesz miala..zobaczysz, nawet sie nie obejrzysz. ja tak to wszystko przezywalam, a teraz to juz nawet o tym nie mysle...tak to szybko mija...fajnie, ze macie wygodna sofe...my tez chcielibysmy, ale to chyba dopiero po zmianie mieszkania...bo nasza to jest za mala i jak chcemy lezec razem, to robimy to pietrowo..hehe..niezbyt wygodnie..szczegolnie przy mojej wadze) Idz do fryzjera, niech zrobi cie na bostwo! I rob zdjecie i wysylaj! moja waga tez mierzy zawartosc tluszczu, ale wole sie nie szokowac
    Tusia: bo ty to po pupie powinnas dostac! Kto to idzie po chorobie zaraz na 2,5 godziny na silownie! Nie mozesz isc na godzinke i stopniowo zwiekszac!!! JA ci tu zaraz dam! co to ma znaczyc, cio???? uwazaj na zdrowko, bo nie ma nic wazniejszego na swiecie!

    No to dobranoc, moje myszeczki. Jutro was poodwiedzam z pracy..mam nadzieje, ze bede mogla.



  9. #1899
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Zosienko: jak sie czujesz, lepiej?? wiesz, ja to ogolnie jestem takim nieszczesnikiem..ciagle mi cos skapnie, albo spadnie...ale co tam..sa gorsze problemy
    Agatko: oczywiscie, ze mozesz!!! tylko nie placz, jak bede krzyczec za pizze..hehe..zartuje!!! buziaczki sle!

    I teraz naprawde! Dobranoc!

  10. #1900
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, jasne że są większe problemy, ale doskonale rozumiem. Mnie to potrafi do pasji doprowadzić jak w pięć minut po założeniu coś jest już do prania! Co do choroby to niestety, rozwija się w zastraszającym tempie, już niemal nie mogę mówić. Ale pierwszy antybiotyk wzięłam dopiero niedawno, o 22 więc mam nadzieję, że od jutra będzie lepiej.
    Dobrej nocy!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •