Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Wpadam z piątkowymi pozdrowieniami

Madziu Ty już pewnie szalejesz w Londynie. Baw się dobrze ...................
Do zobaczenia w poniedziałek...........
Asia

Witaj Magdalenko
życzę Ci super zabawy w przemiłym towarzystwie
pozdrawiam cieplutko

ps
tylko nie daj się skusić zbyt wielkiej ilości tych londyńskich ciasteczek

Magdalenko Słonko baw sie dobrze w Londynie
a ja tu czekam na Ciebie

buziaczki

Witaj Madziu.
Wpadłam życzyć Ci wspaniałego weekendu i udanych zakupowych łowów w Londynie ( alez Ci zazdroszcze), koniecznie po przyjeździe musisz zdać relacje co żeś tam wspaniałego wypatrzyła - już sie nie mogę doczekać.

Pozdrawiam mooooocnoooo

Ela

Magdalenko
dołaczam z życzeniami udanego weekendu
Ale nam sie zbigły te weekendy z lekkim odpuszczeniem sobie Tylko Anikas dietkuje dzielnie Brzuszki zrobione, jeszcze nie 50 al eblisko
Całuski
Grażyna

Magdalenko, pozdrawiam serdecznie

Dziewczyny kochane, strasznie mi milo, ze tak o mnie pamietacie!!! ja o was tez!!! mam chwilke czasu (przed wyjsciem na impreze), wiec skrobne szybko pare slowek.
No wiec, jest super!!! Tak..wszystko oprocz diety. Przyznaje sie dobrowolnie i bez bicia, ze dietka zostala odlozona na "pozniej", a scislej zawiesilam ja do poniedzialku. Po prostu jestem zbyt lakoma. A tutaj tyle rzeczy jest, ktorych np w Polsce czy w Niemczech nie ma i ja chce wszystkiego sprobowac. A najlepsza jest tu kuchnia indyjska, ktora zreszta uwielbiam i zaraz w czwartek wieczorem zjadlam male conieco. No...szczerze mowiac wcale niemale, bo przyjaciele zaprosili mnie do restauracji na kolacje jako prezent na urodziny i obzarlam sie jak durna, myslalam, ze pekne, wcale dobrze sie nie czulam. Wczoraj znowu pozarlam troche chipsow (to moja druga slabosc po slodyczach) i dzis tak samo, dzis nawet pozarlam twistera z KFC. Wsty, wstyd, wstyd. Ale powiem wam, ze naprawde czlowiek nie czuje sie dobrze po takim zarciu, wyrzuty sumienia jak nie wiem co. Ale tez sie troche nachodzilam. Poniewaz zabytki zwiedzalam juz kilka razy, wiec caly piatek i polowe soboty lazilam po sklepach. Jezu, dziewczyny ile tu jest fajnych ciuchow i butow. Oczy mi bieleja. I wiecie co, wcale nie sa takie drogi, tzn jest teraz duzo przecen, tak ze kupilam chyba ze 3 pary butow, ktore kosztowaly 7 funtow!! To przeciez nieduzo, nie..chyba jakies 40 zlotych, a sa fajne. Nie wierze, ze w Polsce za tyle mozna kupic buciki. Jejku, D. mnie chyba zabije, bo troche forsy wydalam, a mielismy kupic nowe lozko. A ja tu z butami, ale jak nagroda to nagroda, nie? No nic, raz sie zyje. MArtwic sie bede pozniej.
Widzialam tez stacje, na ktorych te bomby wybuchly. Duzo zdjec i kwiatow. Bardzo to smutne, i sama tez sie balam troche metrem jezdzic.
Kochane moje Slonka, teraz musze juz uciekac, bo towarzystwo mi sie tu niecierpliwi, ale zaraz w poniedzialek zdam wam obszerniejsza relacje.
Ach..i niestety zero brzuszkow. Pewnie przytylam juz ze 2 kg(
A na pocieszenie powiem wam jeszcze, ze duzo tutaj jest grubych dziewczyn. Nie takich, co to troche nadwagi maja (tak jak my..hihi), tylko naprawde grubych i otylych, tak ok. 100kg i one to nosza biale spodnie, spodniczki, buty na wysokich obcasach i obcisle bluzeczki! Do Polek im daleko!!! My im jeszcze pokazemy!
Sloneczka, ide teraz!!! BArdzo sie ciesze, ze moglam do was zajrzec na moment!! Do zobaczenia i wielkie buziaki!

Witaj Madziu !!!

No nie bylo mnie troche na forum, a tu tyle nowych informacji Widze, ze weekend spedzasz w Londynie! Ale super! Ja mam tam dobrego kolege Wlasnie nie dawno do mnie dzwonil i normalnie mnie obudzil No, ale ja sie nie gniewam HiHi
Wiesz, zgadzam sie z Toba, ze jak czlowiek zje za duzo to wcale to nie jest takie fajne... Ja myslalam, ze po 3 miesiacach scislej dietki nie dopuszcze do takiego stanu, ze bede sie objadac Ale bylo kilka takich dni, ze folgowalam i to niezle! Tez mi sie przytylo troszke

Ale chyba kryzys (jesli mozna to tak nazwac) minal... Dzisiaj mam dzien wodnika i od jutra juz planuje zdrowo jesc... Wtedy mam dobry humor, czuje sie lzej i jest o wiele fajniej! Gratuluje Tobie udanych zakupkow Ja ostatnio tez mialam niezle lowy po sklepach Mu baby juz mamy to we krwi, ze jak da nam sie troche kasy to wszystko na ciuszki idzie :P :P

Zycze Tobie udanej niedzielki! Wrocisz tutaj i zaczynamy ladnie dietkowac!
Buziaki :*:*:*

Hej Madziu

jak miło, ze zajrzałas na forum z Londynu super, ze o nas pamiętasz

Słonko super, ze tak fajnie mija Ci weekend ale za brak brzuszków to masz po pupie ode mnie! nie zartuję ale od jutra to ja Cię pilnuję, bo Kochana ma być:
ładna dietka!
ćwiczenia (wnoszę podanie o to, by w tym tygodniu nadal było 50 brzuszków.. )
i waga na minus a nie na plusik Skarbie!!

Madziu gorąco Cię pozdrawiam i czekam na Ciebie tutaj
i na realację z Londynu super, ze mogłaś sobie tam pojechać

ps. a butów to Ty ile masz par buziaki

Magdalenko, czekam na twój powrót i relację. I na odpowiedź, ile par butów masz?
Śmieję się troszeczkę, ale to dlatego, że Mężczyzna zawsze nabija się ze mnie, że mam ich więcej, niż logika nakazuje. A takich do noszenia, to ja mam na lato może 4 pary, ze 2-3 wiosenno - jesiennych i 2 zimowych. Tylko zawsze stoją na wierzchu i sprawiają wrażenie, jakby ich było więcej

Skoro jadłaś, hm, nadprogramowo, to ja postuluję o to, byś nie ważyła się przez dwa dni po powrocie. W tym czasie pozbędziesz się zalegających w przewodzie pokarmowym resztek i nie będziesz miała sztucznie zawyżonego wyniku. O.