-
Emilko, miłego dnia! :P
Ja mam znowu dużo pracy w pracy, ale to dobrze, czas szybko zleci
-
Emila rozliczaj mi sie tu - jak tam mam nadzieje ze paktu nie zerwałaś
U mnie dietkowo w normie (mimi naleśników i spagetii) a w ramach ćwiczeń spacrowanie z Kamilkiem.
Miłego dnia!
-
Emila, wagę pod łóżko! Jak ją schowasz to ja swoją też schowam głebiej. Nie dawajmy się! No i powodzenia dziś bo ciężki dzień ci się szykuje. A korek na jakim poziomie?
-
etam ciezki dzien
bedzie oki!!!
dzien nam minie zajebiscie
i damy rade wszystkie
a wieczoirem pojdziemy spac z pustymi zoladeczkami :d lekkie jak pioreczka
pos, jak mi sie uda pojsc spac z pustym zoladkiem , to od razu czuje sie lzejsza o conajmniej 50 kilo to samo jak wypije za duzo %
-
Emilko, ty chyba w połowie zajęć jesteś, co? Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień, choć naładowany zajęciami, uznasz za dobry. I miło spędzisz wieczór po korku. No i na maila odpiszesz!
-
No i mam wolne.
Niemiecki był. Lektorka z tamtego roku wróciła i jest o niebo lepiej: łatwiej, przyjemniej i już nie tak śmiertelnie poważnie.
Uczeń był. Całkiem miły i mądry chłopak. I mimo bólu głowy godzinka mineła szybko i bez problemowo.
Ćwiczenia były. Pół godzinne, ale zawsze.
Kasiu: pracy było dużo, oczywiście z poniedziałku mała katastrofa, awaria i takie tam. Jutrzejszy dzień nan już od 7:05 zaplanowany.
Foremciu: nie wyłamałam sie. Było tak jak zaplanowałam, no moze bez ćwiczeń, ale było chodzenie. I to całkiem sporo w sobotę. Wczoraj @ zwaliła mnie z nóg i nie byłąm wstanie nic robić oprócz leżenia. Waga jedna swoje.
Saki: witam rzeczywiście było oki. Zołądek już mam pusty i nie zamierzam tego zmieniać. Zjadłam lekko po 18 i tyle na dziś. No może ciepłego mleka sie napiję. Odtłuszczonego oczywiście.
Zosiu: korek kończy gimnazjum. Jak pisałam wyżej raczej problemów z nim nie będzie. Mądre to chłopcze, inteligentne i chętne do pracy. Niestety ma zaległości. A ciekawy z niego człowiek, bo namiętnie wszelakie zwierzęta choduje. Od królików, poprzez pawie, gołębie, koguty, rybki, raki, myszy, gekona, strusia, przepiórki, jakieś kręcionogi i inne których nazw nawet nie powtórzę i nie mam pojęcia czym one mogą być. W sumie ma tego 45 gatunkow zwierząt
Dzień, nie narzekam, jeden z milszych. Jutro będzie na pewno gorzej bo idziemy informować wszystkich o studiach.
Na maila postaram się dziś odpisać, ajak nie to jutro, ok?
Muszę się królem pozajmować, bo ze ślepkiem mu się coś dzieje i futro z niego garściami wychodzi. Mam nadzieję, że to zwykłe linienie.
-
Emilko, królem się zajmij, a tracenie sierści i oczy napewno w związku z ogrzewaniem! I jesienią generalnie. Cieszę się, że korek taki fajny, w porównaniu z przedmaturalnym korkiem to przyjemność, co? I tylko się zastanawiam... gdzie on tego strusia hoduje??? Miłego wieczoru! Na maila oczywiście poczekam!
-
Emilko, jesienią nawet ludzie włosy tracą w większych ilościach, więc proszę nie martw się o Króla, dla pewności jednak skonsultuj z wetem.
A ze ślepkiem co się dzieje?
Zdrówka mu życzę a Tobie MIŁEGO DNIA!!!
-
Emilaaaa, jak dzień? Chyba pioruńsko zapracowany co? Trzymaj się, do końca już bardzo blisko.
-
Zosiu, masz rację zapracowany niesamowicie. A do tego nastąpiło tąpnięcie - powiedzieliśmy o studiach Muszę ochłonąć przed angileskim. który już za 15 minut.
Odezwę sie po nim.
mimo stresu nie najadam się za bardzo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki