-
Milasiu, powiedz mi co to jest to Twoje odcukrzanie? Zrobilas sobie jakis czterdziestodniowy post? Przestrzegasz, jezeli o to wlasnie chodzi?
Cycki kurczaka pieczone z warzywami brzmi dobrze. Jezeli jest to bez dodaktow weglowodanow wyzszych niz 35 IG, to moze wlozylabys przepis do watku z przepisami? Chetnie skorzystam .
-
Emilko jak tam dzisiaj?
Gdy czytam o twojej pracy to naprawdę Ci wspólczuję ... ale może rzeczywiście warto się jeszcze do listopada pomęczyć ... Wyokrzystać szkolenia... Tylko żeby potem nie kazali Ci za nie płacić ...
Emilko miłej reszty dnia.
-
Zyję, ale zalatania jestem.
Jogury był, pestki słonecznika też, poza tym kawa z mleczkiem light i serek light z pomodorem i rzodkiewkami, a przed chwilą jeszcze trochę kalarepki.
Teraz czas na Slim Figurę i dużo pracy
Więcje odezwę się już chyba z domu
-
Grażynko: ja też staram sobie kurczyć żołądek i moim marzeniem jest zmniejszenie go do rozmiarów Twojego
Anise: odcukrzanie związane trochę z postem, ale to tylko trochę. Gubią mnie wszelakie ciastke, czekoladki, batoniki, serki, jogurty z polewami, pianki. Nie potrafię rozsądnie na jednej rzeczy i sztuce skończyć. Dosłownie uzależnienie. I stad ta decyzja.
A kruczka to po prostu ciacham w kosteczkę obsmażam, dodaję cebulę, pieczarki, seler naciowy i co mi jeszcze do głowy przyjdzie. Kropię sosem sojowym i gotowe.
Aniu: poczekam, bo naprawdę zależy mi na tych szkoleniach. I masz rację, ze mogą mi kazać płacić, bo w sumie to unijne pieniądze. Ale zaczęłam i chcę skończyć. Bardziej prawdopodobne, ze przerwanie ich w środku będzie skutkować oddawaniem pieniędzy. W każdym razie jeszcze nic nie podpisywałam.
Ale ja lubię wracać do domu
Wróciłam, zjadłam zaplanowany obiad i sobie latam po forum Ale mi dobrze.
W pracy oczywiście jakieś kataklizmy i inne takie. Do tego wszystkiego pakują mi się Niemcy z poważną wizytą. I to akurat jak ja mam szkolenie. Będę musiała przekładać, zamieniać się i inne takie Poza tym szykuję się impreza, a ja imprez służbowych nie lubię. No i te obiady Nie ma to jak z wrogiem przy obiadku sobie hawożyć
Mięśnie trochę odpuściły. Widać i ćwiczenia i kąpiel pomogły. Dziś czas na pilates. Dużo pilatesa
Pogoda w prawdzie okropna, co tam najgorsza z możliwych: siąpi, topi się i pochmurno, ale idę się przejdę. Może chwilowo o jedzeniu zapomnę.
A na koniec wkleję Wam jeszcze kawałek zimy ze mną na przodzie.
-
Emilko, Ty jesteś już taka szczuplutka, zgrabniutka, że aż miło patrzeć :P
Miłego popołudnia :P
-
Kasiu
co Ty wypisujesz? Przy Tobie ja to tłusta szynka koło polędwicy
Wróciłam, zrobiałm sobie Slim Figurę i nad gazetką ją sobie wypiję. A później ćwiczenia
-
Ladnie, ladnie Milas wygladasz . Moze kiedys mi powiesz w jakis posob dokladasz zdjecia i to pewno z wlasnego komputera.
-
Poćwiczona jestem: odrobiłam 20 minut pilatesa na nogi i dodatkowo 2 dziesiątki z panią Turpin. Co daje 40 minut
Popijam sobie teraz czerwoną herbatą i mogłabym tak całe życie.
Anise: dziękuje A u Ciebie napisałam jak wkleić zdjecia.
-
Ja dzisiaj cwiczylam callanetics. Mimo dlugiej przerwy wymieklam tylko przy cwiczeniach na biodra. Pilates rowniez praktykuje, ale moim zdaniem sa trudniejsze niz te pierwsze i musze sie najpierw lekko rozruszac zeby w ogole startowac do pilates. Masz uklad cwiczen z tasma?
Dzieki za info dotyczace wklejania zdjec. Wlasnie mialam nadzieje, ze w jakis inny sposob niz ze strony moge to wykonac.
Pozdrawiam.
-
Anise: pilatesa mam dużo i na płytach i na komputerze. Ale w sumie to wszystkie ćwiczenia są podobne. Tak się już rozbestwiłam, ze w ogóle inaczej niż z filmikiem to nie ćwiczę . A zdjęcia niestety tylko ze stron można wklejać.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki