Strona 104 z 457 PierwszyPierwszy ... 4 54 94 102 103 104 105 106 114 154 204 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,031 do 1,040 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #1031
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Smutna tobie również miłego poniedziałku życzę. Pewnie jest pioruńsko zimno ale przynajmniej pięknie słonecznie u nas, więc oby i u ciebie tak było. Z cichami masz rację, że to indywidualna sprawa, ale i tak mam problem najczęściej ze spodniami. Co tam, nie zamierzam się tym jakoś specjalnie przejmować.

    Aniffko, z krawcową jeszcze musisz poczekać, ale salę na ten przykład masz już od dawna, a ja do tej pory nic pewnego Coś za coś O Kwadransowych Grubasach czytałam. Życzę powodzenia we wdrażaniu własnych pomysłów! Ja nie z tych co by się zrzeszali w klubach i jeszcze za to płacili.

    Mamy nowy dzień, jak już pisałam, za oknem piękna pogoda, mamy dziś plany domowo - wyjściowe więc myślę, że będzie fajnie. I wyciągnęłam z szafy niemal nigdy nie noszony sweterek czarny, dość mały z bardzo długimi rękawami, takimi że i dłonie przykrywają, rozszerzające się i rocięte na końcach. I wyglądam w nim świetnie. Potraktuję go jako wczoraj nabyte wdzianko i dzięki temu za tę samą cenę mam dwa nowe elementy garderoby. Oba rewelacyjne bo stanik też leży jak ulał, już nie pamiętałam, że można mieć tak dopasowaną bieliznę. Bo od dłuższego czasu nic nie kupowałam i chodzę nadal w starych 'spadochronach'
    No nic, zaraz biegnę zjeść danio z musli jako śniadanie i w świat! Jeszcze tylko poczytam co u was.

  2. #1032
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    taki sweterek z rozszerzonymi rekawami i za dlugimi to moim zdaniem rewelacyjna sprawa ja wlasnie z miasta wrocilam wiec pewnie "minelysmi sie w drzwiach" hihihi...milego dnia
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  3. #1033
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Zosienko! Teraz to ty juz mozesz zapomniec na dobre o spadochronach, bos laska sie zrobila!!!!! No i bielizne masz seksowna....( a ja nosze 80C...to znaczy, ze mam mniejsze piersi, ale jestem kurcze szersza!!! buuuuuu )
    A dzis to gdzie sie podziewasz?



  4. #1034
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam po przerwie. Jak już mówiłam przeżywam kryzys pisarski. Z dietą idzie w miare równomiernie, znaczy się dziś było na pocieszenie pół ciastka do kawy z przyjaciółką. Ale wliczyłam to w limit, którego staram się nie przekraczać. Bywa różnie ale staram się, a waga ustabilizowała się na 65,3. Jutro będzie jak będzie, skąd niby mam wiedzieć?

    Przed chwilą zjedliśmy przepyszne leczo, niebo w gębie. Dziś już nie będzie nic, chyba że jakiś owoc.

    Magdalenko, oj tak, po kupieniu nowego, idealnego stanika odkryłam w jakich szmatach chodzę. Oczywiście przesadzam ale te stare są po prostu za duże. Muszę coś z tym zrobić Niech tylko jakieś nadprogramowe pieniądze się zjawią!
    Co do rozmiaru, to ja zawsze miałam czym oddychać. To co mam teraz to najmniejszy biust odkąd pamiętam, a obwód pod nim, cóż widać nie jestem tak grubokoścista jak starałam się sobie tłumaczyć jeszcze nie dawno A u ciebie pewnie mięśnie poszerzają i to miejsce.
    Dziś miałam bardzo trudny dzień, wszystko szło na opak i mało brakło, a rozbijałabym talerze, kłóciła ze wszystkimi itd. Ale udało się, popołudniowa drzemka i późniejsza kawa z przyjaciółką, w zestawie ze spacerem poprawiły sytuację. Idę zaraz poczytać co u ciebie.

  5. #1035
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiecie co? Byłam przed chwilą na wątku Aniffki (ukłon) i znalazłam tam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]do fajnego kalkulatora BMI. Odkryłam dzięki niemu, że:

    płeć: K (to akurat wiedziałam )
    wzrost: 163
    obecna waga: 65

    obecna wartość BMI: 24.46 kg/m2
    idealna wartość BMI: 22 kg/m2

    idealna waga: 58.4518 kg
    najniższa dopuszczalna waga: 49.173087692308 kg
    najwyższa dopuszczalna waga: 66.177247692308 kg
    powinieneś pozbyć się około: 6.149665 kg

    A to oznacza, że mieszczę się już w dopuszczalnej wadze dla siebie! Wiedziałam jak wygląda mój BMI itd ale to mi pokazało, że powinnam zacząć dbać o szczegóły, a nie przejmować się całością. I tu doskonale wpasowuje się moja decyzja powrotu na jogę. W piątek idę na pierwsze zajęcia i już się na to cieszę.

    Ps. Chciało mi się strasznie czegoś słodkiego, najlepiej do picia. A że nie miałam, to jem owoce. Poszło małe jabłko, dwie mandarynki i pół kiwi. Nic nie poradzę, szczególnie że i tak nie jest źle, to są owoce, a nie słodycze. Jutro waga pewnie nie będzie zbyt piękna, ale wiem co będzie tego powodem.

  6. #1036
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    OOOOooooo, Zosieńko, cieszę się, że mogłam pomóc!
    Buźka!
    Anita

  7. #1037
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniffko, oj tak, dostałam kopniaka pozytywnego jak to zobaczyłam. Tylko niestety potem zjadłam późno owoce i efekty dziś mam. ALe to chwilowe na pewno.

    Dziś jem normalnie, choć pęd do owoców mnie nie opuszcza, jabłko już zjadłam. A poza tym na lunch naleśniki ze szpinakiem sztuk dwa i standardowe śniadanie. Po pracy mam mnóstwo roboty, jeżdżenia i spotykania z ustalaniem więc nie wiem kiedy i co zjem po pracy. Jogurtu nawet żadnego sobie nie przyniosłam ale co tam.
    Ten tydzień bardzo posunie przygotowania nasze ślubne do przodu, sporo spraw powinno być przypieczętowanych, rozpoczęte na dobre te, które ledwo liznęliśmy i w ogóle. Cieszy mnie to choć zaczynam się gubić. Muszę koniecznie wrócić do tradycji zapisywania wszystkiego w kalendarzu. Jak tylko wrócę do domu to się tym zajmę, bo nie mam 'w czym' pisać teraz.
    I założyłam notatnik do zapisywania wszystkich 'ruchów' wydatków, pomysłów etc. dotyczących ślubu. Żeby się nie pogubić i żeby móc potem policzyć ile nas to tak na prawdę kosztowało. Z ciekawości

  8. #1038
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Zosiu, co ty mi tu opowiadasz?? Ze po owocach przytylas?? ty mnie tu nawet nie strasz!!! Takie opowiesci wywoluja u mnie odraz dietowy i dreszcze!!! Lo matko...toz to paranoja. No nic, to pewnie przejsciowe znowu. Ale sam fakt mnie zmartwil.
    Obliczylam BMI z kalkulator aniffki..wyszlo, ze powinnam schudnac 8kg.....tak tak..ja to wiem...a mojemu tygryskowi wyszlo, ze powinien schudnac 12 kg...ale to to juz glupota...on ma 184-185cm..wazy 87kg....a powinien niby 75 cz cos takiego....ale sie z tego usmialismy...wygladalby jak szkieletor....czyli tak calkiem tym wyliczeniom zaufac nie mozna....hehe....(troche tak sama sobie tlumacze chyba)
    Zosiu....weselisko sie zbliza. Planuj planuj....a koszty...no coz...sama sie przekonasz.....ale oplaca sie, bo to jedyny taki dzien!


  9. #1039
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, nie mam żadnych wątpliwości, że warto wydać pieniądze. Staramy się jednak utrzymać równowagę między tym co wydamy na ten dzień, a co po nim, bo ja jednak wolę zainwestować w kurs / wyjazd / coś trwałego niż w bardziej wypasioną sukienkę czy coś. Robimy tak, żeby wszystkie lementy były piękne i niezapomniane, ale niekoniecznie najdroższe na świecie
    Co do 'tycia' po owocach, to niestety, siłą rzeczy. Jak zjadłam pół kilo owoców godzinę przes snem, to kiedy się miałam tego z organizmu pozbyć? To żadne tycie, to nie oczyszczenie się i dlatego się nie przejmuje.
    A jeśli o BMI chodzi to ja wiem, że powinnam ważyć jakieś 58-62 najlepiej i tego się trzymam. Choć staram się nie myśleć o schodzeniu poniżej tej gónej wagi, bo Mężczyzna by mnie chyba z domu wyrzucił. On się zakochał w 'dużej; kobiecie i choć zgadza się, że wyglądam teraz super i te sprawy to chudzielca nie chce

    Napisałam u ciebie strasznie dużo, mam nadzieję, że mnie za to nie wyklniesz

  10. #1040
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Zosienko!Masz racje, nie musi byc wszystko najdrozsze. Zreszta najdrozsze wcale nie musi byc najlepsze. My tez staralismy sie pozostac przy ziemi i nie wydawac majatku... Ani garnitur, ani sukienka ani restauracja nie byly drogie, a wszystko wygladalo pieknie!! I Tobie tez tego zycze...
    Co do owockow...to moze i masz racje....Kurcze, zeby mi sie chcialo tak owockow, jak tobie...
    Juz lece cie wyklnac...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •