-
tak ćwiczenia pomagają w rzeźbieniu ciała a mnie dodatkowo poprawiają samopoczucie, lubię przyspieszony oddech, skórę wilgotną od potu i tą satysfakcję z wykonanych cwiczonek, no a potem prysznic lub kapiel i jestem cała w skowronkach!!! już nie mogę doczekać sie wiosny bo strasznie chce mi sie biegać i jeździć na rowerku!!!
żywe kwiaty wyglądają najpiękniej i z tym nie można sie niezgodzić, jeśli wszystko jest w odpowiednich proporcjach (nie naćkane gdzie popadnie) to efekt jest oszałamiający, widząc twoją suknie wiem, ze masz dobry gust. jeśli jednak padłoby na coś innego, to jest tyle pięknych stroików (z kamyków, perełek itp. zalerzy czym ozdobiona jest suknia) że jest w czym wybierać. osobiście uważam, że powinno to być coś w miarę skromnego bo suknia jest bogato zdobiona, a do lokóu lekko podpiętych świerze kwiaty są wymarzone
wszystkiego co najlepsze w tyn dniu wam życzę
-
Patka do wiosny jeszcze conajmniej z 1,5 miesiąca ale ten czas minie jak z płatka. Mysle że gdy już będziemy kończyc akcję Asi będzie cieplej niż teraz taka przynajmniej mam nadzieję...
dziękuję Ci za rady odnośnie kwaitków we włosach...raczej będe chciała mieć zywe bo to będzie bardziej naturalnie...
-
Witaj Aniu
Widzę że dietka i ćwiczenia biegną prawidłowym torem. Już pisałam , ale powtórzę jeszcze raz. Suknia jest przepiękna i będziesz w niej ślicznie wyglądać.
Co do ćwiczeń, to jest to najlepszy sposób na poprawienie kształtu i proporcji niektórych części ciała.......No i do tego poprawia świetnie humor....................
Ja dziś pomimo słabego sampoczucie wracam do ćwiczeń, bo bez nich czuję się jeszcze bardziej chora.............Buziaczki z Chorzowa
Asia :P :P :P :P :P
-
Hej Anuś
Ty się aerobikujesz własnie a ja ogladam Twoją sukienusię
śliczna, a Ty w niej na pewno wyglądasz bosko!!
a motywację masz teraz przeogromną na pewno wagę ślcznie do ślubu utrzymasz.. co ja mówię - na zawsze!
Aneczko jestes bardzo dzielna i śliczną szuczuplutką Dziewczyną
jak czytam o tym, ze rozmiar 36 i gdzieniegdzie za duży... to oczy takie robię ja na razie marze, by wejść w 40.. tak normalnie, spokojnie..... bo obecne 44-46 mnie dołuje..... dziś ogladałam zdjęcia z rocznicy i jestem niezły znów grubasek.. ech.. dobrze, ze jestem tylko na kilku
Anusia miłego wieczorku i do poklikanka! pozdrów J.
-
Anusia dziękuję Ci za króciutka rozmowę na gg...niestety musiałam uciekać na step choć miałam ochotę dłużej z Toba pogadać...następnym razem...a J. pozdrowię dziękuję bardzo Co do sukienusi to wiesz to jest bardziej taki rozmiar 36/38 bo suknie ślubne rządzą się z tego co zauważyłam swoimi prawami i rozmiary są inne niz normalnie Anusia ja wierzę że Ty będziesz jeszcze taka szczuplutka jak podczas ślubu Musisz tylko wziąć się za sibie bez wymówek...bez ociagania...i bez pobłażania sobie...wiesz dobrze że najtrudniejszy jest początek...zacząć a później gdy zobaczysz jak kiloski spadają będzie łatwiej Anusia duża buźka. Śpij dobrze!!!
************************************************** ****
Dzisiejszy jadłospis był OK ..od razu się przyznam że przed samym stepem siostra kazała mi dosłownie KAZAŁA zjeść maluteńki kawałek pizzy...naprawdę mały...ona jest w ciąży i cały czas ma na coś ochotę...wieczorami głównie na pizze....ale na stepie dała nam dziewczyna taki wycisk że nie martwię się ta pizzą bo jestem pewna że juz ją spaliłam...
A było tak:
* ½ bułeczki ciemnej (70) +1/2 serka Piątnica (60) + pomidor (25) + biała kawa (30) = 185
* serek piątnica = 120
* miseczka zupy pomidorowej niezabielanej z grzankami = 100
* kawałek rybki w panierce smażonej na oliwie + kapusta kiszona = 300
* 2x mandarynka = 50
* jogurt owocowy = 150
* kawałeczek pizzy = 200
Razem:***1105kcal****
Sport: 1h bardzo intensywnego stepu.
Teraz zamierzam jeszcze zrobić smarowanko i będzie super
-
Anus! Ale idziesz jak burza! A wiesz, ja dzis tez bardzo ladny dzionek zaliczylam. Pierwszy od wiekow, wiec przylecialam sie pochwalic!
Czy ty o 22 nie czujesz cie glodna jak tak skonczysz jesc o 17.30? bo ja troche tak nie wiem jak sobie z tym radzic za bardzo...
Buziaki
-
Madzia masz się czym chwalić więc się chwal...każdy ładny dzien to powód do dumy
A głodna jestem i to czasem nawet bardzo...np. teraz gdybym mogła to zjadłabym coś dobrego...ale staram się jakos z tym walczyć...gdy jestem śpiąca to po prostu idę spać i zapominam o głodzie siła rzeczy...
Pije też herbatki...colę light , wody nie bo wieczorem rzadko mam ochotę na wodę...gdy jestem już bardzo bardzo głodna jem jabłko, mandarynkę albo kiwi...
Generalnie to jest problem ale wydaje mi sie że to jest cały klucz do sukcesu...kłaść sie spac głodnym...
Madzinka byłas dziś bardzo dzielna
-
Maluszku! dziekuje! Tak wlasnie zrobilam. Grejfrucik, pol jabluszka i nektarynka i herbatka. I koniec. Oczywiscie brzuszysko nadal sscie i domaga sie chleba, ziemniakow, kotletow i takich tam. Wiec skorzystam z twojej rady i pojde spac.
Caluski
-
-
Hello
Mam dziś bardzo dobry humorek...przynajmniej na razie ...to chyba dlatego że wczoraj spędziłam cały wieczór z J. ...dawno juz nie mieliśmy takiej okazji więc tym większa radość...no i był sporcik ...taki domowy sporcik ...
Przyznam się bez bicia że wczoraj było ciut więcej kalorii ale myslę ze w 1300 się zmieściłam...zrobiłam to celowo żeby wieczorkiem być wyluzowaną a nie spiętą i myślącą cały czas o jedzeniu ...bo chciałam żeby to był fajny wieczór i się udało
Chciałabym jutro zrobić dzień mleczarza...dziś się raczej nie uda zwłaszcza że wczoraj kupiła sobie przepyszną ciemna bułeczkę i już mam na nią smaka...
Fajnie jest się obudzic w takim fajnym nastroju
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki