Strona 123 z 242 PierwszyPierwszy ... 23 73 113 121 122 123 124 125 133 173 223 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,221 do 1,230 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #1221
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Posłałam wam zdjęcia Peszka Koci i Tysiaczek wysłałam wam zdjęcia z mojego ślubu (bo takie ładne , a już mało kto je chce oglądać, to wy musicie ) i sprzed roku i trochę , bo tez fajne
    Jak bede miała coś nowego na kompie to podrzuce, ale często się to nie zdarza, bo mam dupiaty program do zrzucania zdjęć z telefonu do kompa a mąż (informatyk) jakoś nie ma czasu żeby mi inny ściągnąć).

    Cocci obejrzałam zdjęcia jeszcze raz i ja osobiście, to bym te brwi odrobinkę wydepilowała. Ale decyzja należy do ciebie, bo to twoja buzia i nawet bez depilowania wyglądasz ślicznie, ale skoro pytałaś to odpowiedziąłam. Ja to w ogóle wszystkich bym wydepilowała

  2. #1222
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    hej, już jestem
    niestety nie przeczytałam wszystkiego, nadrobię jutro i wtedy napiszę więcej

    peszka: nie dostałam Twoich zdjęć
    wyślesz jeszcze raz
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    jakby co. ale myślę, że dobrego maila podałam wtedy

    a no i jak cocci masz swoje nowe to tez poproszę

    bo kitoli ze ślubu widziałam masz Kotek jakieś inne? czy Tylko te rozsyłasz? bo jakbyś chciała, to tez czekam

    heh, lubię oglądać zdjęcia dziewczyn z forum chyba nie jestem jakaś dziwna, co?

  3. #1223
    bannera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Wyry
    Posty
    0

    Domyślnie

    aaaaaaaaaaaaaaaaaaa zwariowac można tyle postów!
    Kitola, dzięki za słowa wsparcia, już sie pozbierałam, zazwyczaj po upadku działam z poodwójną siłą. nawwet juz zbagatelizowałam ten zastój wagowy, mówię sobie " rób dalej swoje" ale w rzeczywistości boję się znowu stanąc na wagę, w sumie załamka nie zając - nie ucieknie
    a z tym głodem to mam tak jak ty ale to sie chyba apetyt nazywa, jak nie mowie sobie że jestem na diecie to bym jadła jadła jadła bo uwielbiam jeść, czuć te różne smaki, ograniczam się do normalnych posiłków dopiero przy świadomości odchudzania, zazdrosze tym, co mają w sobie taki jedzeniowy hamulec

  4. #1224
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej. Zaglądnęłam no i oczywiście przeczytałam. I na pewno się odezwę gdy tylko będę mogła !

    Papatki na nowy tydzień! :P

  5. #1225
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To jeszcze raz ja. Głupio mi, że się tu tak rzadko pojawiam, ale muszę naprawdę zrobić te raporty... . Nie gniewajcie się na mnie... . Mam trzy, z czego jeden trzyletni, więc jest trochę urwanie głowy. Będę oczywiście zaglądać i wszystko czytać i postaram sie wrócić do Was z pisaniem zaraz w następny dzień po oddaniu tych raportów i porządnie odpisać :P ! Pewnie to będzie czwartek; jeśliby coś wypadło to piątek, ale raczej nie później. A weekend to już absolutna najpóźniejszość :P !

    A tymczasem pomyślałam, że skoro nie będę mogła się zważyć w środe to zrobie to dziś. Waga się trochę zastanawiała między 67,8kg a 67,6kg ale w końcu trzy razy za każdym razem opadła na to ostatnie, więc pozostaje:


    68,2kg 67,6kg

    To ja zmykam do tej roboty na razie...
    Pa pa pa :P :P :P !

  6. #1226
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj, Peszko, ale Ty jesteś kochana :P ! Tak potrafisz.... o tak:



    Ściskam Cię strasznie mocno! Nawet jeśli tego nie lubisz !



  7. #1227
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    taaa... i to niby ta, która miała powoli chudnąć cos ostatnio zasuwasz nieźle :P

    i tak... przeszłam na te 200 gramowe kostki smalcu... ale wcalenie pociesza mnie to, ze jest ich więcej...
    próbuje narazie wytrwać na SB, dziś trzeci dzień... nigdy nie wytrzymałam dłużej niż 4 więc zobaczymy co bedzie jutro, ale... ZESRAM SIĘ A NIE DAM SIĘ

  8. #1228
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buraczq! Właśnie mnie trochę martwi, że za szybko to idzie. No ale przecież nie będę w siebie wmuszać papu i zapychać żołądka, a jem regularnie 3x dziennie, więc przy trzech podejściach niewiele wchodzi tak czy inaczej, mimo że nie piję nic zaraz przed posiłkiem, w jego trakcie i zaraz po. Nie będę się tez z drugiej strony obżerać kebabami i lodami,.... choć to ostatnie też nieprawda - w zeszłym tygodniu było z 6-7 gałek lodów i chyba 2-3 wafelki. Ale za to wczoraj wieczorem się oparłam trzem okazjom do lodów i jednej do kebabu (i to tego na Grodzkiej !). Ależ jestem z siebie dumna :P !
    Wiesz co, nie chcę Cię zniechęcać do Kopenhaskiej, ale może łatwiej by Ci było właśnie jednak spróbować tak spokojnie się odchudzać, bez wynalazków. Nawet jeśli wolno to bez jojo, na które idzie tyle czasu, no i potem z niego znowu trzeba chudnąć, wiec to i przykre, i czasu mnóstwo zabiera, i niezbyt dobre dla organizmu - ? Ja Ci się przyznam, że kiedyś patrzyłam właśnei jak Ty śmigasz w dół i miałas z 10 kilo mniej ode mnie i myślałam, czy ja dobrze robię, że tak wolno. Szkoda mi strasznei było, że dalej jestem wieloryb a inni szast prast i po krzyku. Też mi się chciało szybko. Ale się przemogłam i wytrzymałam. Zrobisz oczywiście jak chcesz, ale tak sobie myślę, czy warto właśnie tak się miotać pomiędzy dietkami? Choc oczywiście każdy musi znaleźć swoją drogę. Np. moja siostra mówi, że nie umie się odchudzać jeśli nie ma napisane co ma dokadnie zjeść. Inaczej jej nie wychodzi.

    Jej, idę już pisać te raporty !

  9. #1229
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    no nie no Cocci :P przyznam że myslałam nad kopenhaska, ale jednak ten pomysł odrzuciłam... za wiele razy się z nią męczyłam hehe... ja wiem, że powinnam wolno tylko tyle osób mi mówiło, że po tych dwoch tygodniach na SB nie chce się już tak słodkiego... no a ja ostatnio przesadzałam więc stwierdziłam "A co mi tam? Spróbuję!"

    i ja wiem, ze powinnam wolno, ale... to weele 30 wrezśnia mi spać nie daje... choć raz chciałabym wyskoczyć w jakiejś fajnej kiecce, która nie koniecznie musi wszytsko zakrywać i po prosu źle się czuje sama ze sobą... a to chyba juz najgorsze

  10. #1230
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    przeczytałam

    peszka: gratuluję egzaminu
    a zdjęcia... rewelacja, szczególnie to, gdzie widać całą Ciebie, wyglądasz tak młodo (wiem, wiem, stara nie jesteś, ale też zawsze widziałam taką dużą kobietę grubo po czterdziestce)
    a Ty jesteś taka drobniutka na tej fotce, taka zgrabna i bardzo, bardzo atrakcyjna
    Twój mężczyzna musi być zachwycony tą metamorfozą
    a powiedz mi... bo z tego co wiem, on daleko mieszka. planujecie zamieszkać razem?

    cocci: gratuluję kolejnego spadku wagi u mnie niestety po tym weekendzie za dobrze nie jest, dodatkowo jestem przed okresem... nie ważę się :P
    widzę, że wciąż jesteś zapracowana, że terminy gonią... współczuję
    ja od jutra idę do prcy. tylko 9 dni na szczęście. raz w roku muszę, kiedy sekretarka idzie na urlop :P ale naprawdę za tym nie przepadam choć jakaś kasa zawsze się przyda może nawet zacznę oszczędzać
    nigdy mi się nie udało :P

    no. a dziś już ma być ładnie 15oo i będzie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •