Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

Witaj Cocci!

Chciałam Ci pogratulować wytrwałości w dążeniu do wymarzonej wagi! Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętasz, ale kiedyś bardzo-bardzo dawno temu tutaj do Ciebie zaglądałam, ale wtedy pod nickiem owca-bowca. Teraz zaczynam (niestety) od początku - jako erix (zmieniłam nick, bo jakoś mi tamten nie pasował). Pozdrawiam! :P

erix: owca bowca było słodkie
powodzenia na nowej drodze dietkowej

tak, błąd był
ja w ogóle na forum nie mogłam zajrzeć wczoraj ;(

no waga dzisiaj 66,9
joł joł
za tydzień w środę już przesunę tickerka i będzie cool

jestem zadowolona. w końcu coś ruszyło, heh, nawet nie pół kilo ale co tam

poza tym okazało się, że ja tą geografię zdałam moją tylko był błąd w necie
i niczym już nie muszę się martwić no tą chemią tylko

idę jeść obiadek, buziaki

kurcze...dzisiaj mi się zaś noga podwinęła... ale już wiem co robię źle...
i przemyślałam sobie sporo... nie będę się już przejmować, koniec z użalaniem się nad sobą...przecież jestem piękna...wszystkie jesteśmy, nie?

no i od jutra się już ładnie trzymam, żeby nie było - 1500 kcal i basta

Hey dziewczyny u mnie oka Siedze sobie teraz przy kompie i ferie juz mam
Potem pewnie pojde do kolezanki
Wlasnie dziewczyny wszytskie jestesmy piekne...Trzeba siebie zakceptowac i dbac o siebie
Ja juz siebie akceptuje i widze ze az tak zle ze mna niejest
A jak niepodoba mi sie cos w sobie to staram sie to zmienic
Trzeba uwazac sie za piekna bo kazda dziewczyna taka jest
Wiec glowa do gory

Pozdrawiam

macie rację...kurcze, to chyba jeszcze ten podatny wiek u mnie i te burze hormonów... czasami jak patrzę na koleżanki i na siebie to myślę sobie o tym jakie to one są szczupłe, zgrabne i w ogóle, a ja taka gruba... no ale przecież ja też jestem zgrabna i szczupła - muszę się na to przestawić w końcu... nie dam sie

hej, hej

peszka: ja też wczoraj przepłakałam pół wieczoru, że brzydka jestem
i nie krzycz na mnie
czasem tak jest... mam dni, kiedy jest wszystko okej
a czasem... jestem najgrubsza, najbrzydsza i najgłupsza

zdałam chemię i jutro jadę na nartki
więc właściwie przyszłam się pożegnać
trzymajcie się ładnie
cocci niedługo odpocznie i będzie ładna dietka, no nie?

u mnie dzisiaj na wadze było 66,4 kg!!!
i w ogóle dzisiaj tylko tysiaka zjadłam, może nawet nie, bo nie miałam kiedy i gdzie
ale jutro sobie odbiję smażonym serkiem w Czechach
i tak spalę potem
obżerać się nie mam zamiaru

to już uciekam, pakować się
buziaki Kochane
i powodzenia

COCCI...CZEKAMY NA CIEBIE
JA JUZ PO EGZAMINACH ...MAM NADZIEJĘ ZE POPRAWKI NIE BĘDZIE

Hey dziewczyny U mnie wszytsko oka Jakos sobie zyje no i sie wyspalam a takto mam wolne to napewno znajde sobie cos ciekawego do roboty Bo nigdzie niewyjedzam
Teraz jeszcze w pizamie siedze i pije herbatke

Agasku milego wyjazdu i wracaj do nas szybko A przedwszytskim wypocznij I brawo za chemie...

Noe uwierz w siebie Kazda dziewczyna jest piekna a liczy sie tez jaki kto jest w srodku a nie tylko wyglad...


!!! Cooci czekamy na ciebie z niecierpliwoscia !!!

Pozdrawiam

Cocci....
masz tu jeszcze trochę Francji....

:P :P :P :P

a ja się nauczyłam kręcić hula hopem