Wątek: Sezon Działkowy :-)

nono, nie odpuszczasz temu katarkowi...przynajmniej ci się woda do nosa na basenie nie naleje

buziaczki

WITAM I POZDRAWIAM ZYCZE NIECH KILOGRAMKI LECA, LECA ...

Widze że nie odpuszczasz i nie ma żadnego ale..
GRATULUJE!
Miłego dnia życze i wosny wkońu.. kurcze ile mozna patrzec na śnieg?

Waszka, ależ mi się podobasz, nie poddajesz się przeziębieniu,ważne, że nie ma gorączki, bo wtedy to trzeba iść do łóżka, a tak może ustąpi katarek, bo aeroby to dobre wypocenie

Waszka, Ty to jestes twarda...Podziwiam Cie!!

jestem do niczego i teraz zmagam się z wyrzutami sumienia
niestety okazało się, że w szufladzie leżał zagubiony mikołaj z czekolady
już nie lezy

Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną 6.30
Śniadanie 10.00 mozarella z pomidorem. szklanka mleka
obiad14.00 mielone z indyka, mizeria
kolacja18.00 sałatka z brokułów, jeszcze nie wiem jaka
jabłko

Mnie się wydaje, że Ty w ten sposób ukręciłaś łeb zimie
Ja poległam w walce z rogalikami, które kupiłam na twój przyjazd, a których nie chciałaś jeść
Oczywiście taka dawka węglowodanów zaowocowała nocnym spacerem w wiadome miejsce w wiadomym celu
Muszę wprowadzić w życie dwa tygodnie SB, a później Monti. Tylko poszperam po internecie bo o SBwiem malutko.

Waszko i nie pitol, że jesteś do niczego. Dziewczyny - Waszka to super laska. Szczuplutka i baaardzo proporcjonalnie zbudowana. A mikołajowi się należało Najwyższa pora pozbyć się dekoracji świątecznych

Mikołaj i tak nie powinien dłużej leżeć, bo do nastepnego 6 grudnia byłby za stary. Jeden Mikołaj - to nic. Miłego czwarteczku z dietkowaniem

Zamieszczone przez waszka

w szufladzie leżał zagubiony mikołaj z czekolady
już nie lezy

hehe, ale się uśmiałam...u mnie już też nie leżą...i to długo długo wcześniej "znikły"

jesteś moją idolką więc nie możesz być do niczego