Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

Oj jak mi Cię żal. Ja się uczę dużo, a ty to już chyba masakrycznie dużo. Ale jak skończysz te studia, będziesz chodziła dumna jak paw, zobaczysz :P

kurde, to musisz nieźle charować nad tymi ksiązakmi ;/
zobaczysz... wnet wkacje to odetchniesz
Grzybciu, dleczego ty nie masz na nastolatkach topicu? :P nie che mi sie wchodzic na inne fora, no ale dla ciebie chyba trzeba sie bedzie poświęcić :PP

Ynkus ja studiuję, ja nie mam żadnych wakacji, aż dopiero jak się sesja letnia skończy, ale to mam potem 3tygodnie praktyk w szpitalu...
A co nastolatek to nie chcę tam być, bo...no ma swoje powody...zwłaszcza, że akurat mam już diametralnie inne problemy od 2cm na plus w boczkach, szlochania nad zakazem iść na dyskytokę, albo tragizowania, bo jabłko zjadłam o 22...tutej większe luzy

no cóż na studiach tez się trzeba męczyć zwłaszcza w okresach sesji

studenci GÓRĄ

Górą, górą .
A moje wiadomości leżą...tedy...doszłam aż do pytania dotyczącego bólu klatki piersiowej i palpitacji serca i poległam . A jeszcze grzybową czekają bóle brzucha i tym podobne miłe, niesmaczne... Ale nie, nie, nie, nie damy się, nawet gdybym umrzeć miała nad tym, za tydzień exam a ja mam w planie ZDAĆ W TERMINIE .
A dietka trzyma, jak mi łeb nie zgłupieje i nie pochłonę lodówki to będzie jakieś 1600kcal...mniej jem, mniej się chce spaaaaać .

heheh te problemy nastolatek to opisałaś jakby odzwierciedlenie moich :P
ucz się ucz, ja trzymam kciuuki!

na pewno nie było tak źle...

no i gitowo tak trzymaj z tym 1600 kcal
co do nastolatek to idealnie to napisalas!!!!! hah.. chociaz sama taka nastolatka jestem

no egzamin zdasz na pewno w terminie nie ma innej opcji

trzymam kciuki

No troszku dosadnie opisałam moje powody .

Mózg mi się spalił, dałam sobie 2,5h wolnego - wiadomości i serial a teraz mnie zżera, że nie kułam . Dojadłam do 2000...tralalalala...to u mnie chyba nimożliwe się redukować podczas sesji . No póki nie będzie kompuls to jestem absolutnie spoko.
Idziom kuć