Wątek: Dieta South Beach- II faza

Ślicznie wyglądasz a będzie jeszcze śliczniej.

Giovanina oczywiście, że możesz do mnie zaglądać, zapraszam serdecznie

Envi dziekuję za miłe słowa :*

Witaj nusiaaa!! dziekuje za odwiedzinki :*) no proszę jaką sylwetkę masz piękną, ja również nie wiem co Ci się nie podoba. Ale dobra, każdy ma swoja jakieś upatrzone mankamenty.... Póki co wierzę że uda Ci się osiągnąć to o czym marzysz.
Pozdrawiam serdecznie i życze miłego dnia

Dziękuję Babeczko :*

Dzień 3

Śniadanie:
- szklanka soku wielowarzywnego Fit
- jajecznica z pieczarkami z dówch jaj
- herbata

Przekąska:
- trókącik serka topionego
- kostka gorz(ż)kiej czekolady

Lunch:
- sałatka grecka

Dzisiaj czuję się lekko osłabiona. Ale to chyba dobrze, bo większość osób na tej diecie czuję się osłabionych, co oznacza, że dobrze jem

Niusiuu, wytrwałości, ja dziś przechodzę to lekko, łatwo i przyjemnie i oby tak było . Mam nadzieję, że mnie bardzo nie osłabi bo w pracy musze być krzepka i wydajna. Ciepło pozdrawiam i pisz jak się czujesz.

A i dziękuję za wytrwałośc w tłumaczeniu , nadal niew iem jak to robię ale jakoś idzie

Envi bardzo się cieszę, że dobrze Ci idzie U mnie też w porządku i już czuję się dobrze Tryskam energią Ale dopiero po lunchu to uczucie słabości mi przeszło

Przekąska:
- cytrynowa galaretka ze słodzikiem

Obiad:
- wielgaśna porcja puree "ziemnieczanego" South Beach
- duużo kiszonej kapusty
- 1 babeczka jarzynowa quiche

Jestem pełna :P

Postanowiłam zrobić dzisiaj babeczki jarzynowe quiche wg przepisu z książki SB i nie mogłam się powstrzymać przez skosztowaniem. W sumie wyszło 8, jedną zjadła mama drugą ja. Musze przyznać że są pyszne Jestem z siebie dumna, że mi wyszły, bo wcześniej naprawdę nic nigdy nie przyrządzałam z przepisu. Jak wystygną to je zamrożę i będę miała 3 śniadanka (bo można zjeść dwie babeczki na śniadanie).

Pozdrawiam :*

Pakując babeczki nie powstrzymałam się i zjadłam jeszcze jedną Ale co z tego, przecież mi wolno

Na kolację (jakies dwie godziny temu) zjadłam z 6 ogórków kiszonych, bo od trzech dni ... ehhem ... mam problem z wyprurzenieniem się Przed chwilą wypiłam pół szklanki mleka 0%. Mam nadzieję, że te korniszony coś pomogą, bo jeśli nie, to będę zmuszona wypić jakąś herbatke na przeczyszczenie Nienawidzę tego, bo to naprawdę nic przyjemnego

Dzisiejszcze ćwiczenia:
- 200 brzuszków
- 8 minute abs i legs
- 25 minut rozciagania
- 500 skoków na skakance
- 20 minut tańca
- 20 minut na stepperze

Myślałam, że padnę, jak skończyłam ćwiczyć...

Niusiu, piękny wynik ćwiczeń. Ja tylko 20 min na rowerze . Poprawię się, postaram się .