Wątek: Dieta South Beach- II faza

hej niusiu, jestem zgodnie z obietnicą

ten deserek z ricotta to ja robię z jogurtem też kakao i słodzik, albo kokos i olejek migdałowy ale z ricottą spróbuję

co do 6W to kurcze, przez to choróbsko zawiesiłam na dniu 7;\...i teraz zastanawiam się czy robić znow od początku czy np od któregoś...jak myślisz..bo niby trzeba od początku, hm...
w ogóle musze zacząć sie więcej ruszać, jak się wypogodzi to wyjadę na rower
D. padnie trupem jak mu powiem żeby wyciągnął...hehe...i wybieram się na basen, ale jak dojrzewam do tej myśli to zawsze @ przychodzi...

miłego dzionka

(*_*)milego dnia i udanego dietkowania(*_*)

A ja dziś znowu nad książkami. Przerobię do końca bezkręgowce i zabieram się trochę za chemię. A pogoda deszczowa i nic mi się nie chce

Wczoraj zjadłam:
śniadanie - omlet z 2 jajek z fasolką szparagową
przekąska - migdały
obiad - 2 kawałki duszonego w ziołach karmazyna, odsmażana bez tłuszczu fasolka szparagowa
przekąska - 250 ml jogurtu naturalnego Danone
kolacja - miseczka leczo własnej roboty (papryka, cebula, fasolka, pieczarki, pierś z kurczaka, zioła i przyprawy)

Dziś zaliczyłam już 2 jajka na twardo faszerowane 2 plasterkami polędwicy drobiowej i szczypiorkiem.

Miłego dnia życzę...

Korni ja bym zaczęła A6W od początku, żeby efekty były najlepsze.
Hmm, też spróbuję zorbić sobie taki deserek z jogurtem
I ja się biorę za rowerek jak jeszcze cieplej się zrobi

Śniadanie:
- 3 kromki chleba chrupkiego z serkiem topionym
- jabłko
W szkole
- 3 małe jabłka
Obiad:
- warzywa z patelni

Pozdrawiam

Potem jeszcze:
- jajecznica z 3 małych jajek
- z 70g płatków nestle

No i na dzisiaj ok:1200 kcal, trochę dużo, ale za granicę nie wyszłam, więc się nie ma czym przejmować
Mam w planach jeszcze galartkę, ale narazie siedzi i się doprawia z lodówce

Pouczyłam się trochę, najadłam no i za chwilę zabieram się za ćwiczenia.

A u Ciebie kolejny udany dzień... Kobieto kiedy Ty w końcu zaliczysz jakąś wpadke?

Dziś zjadłam:
śniadanie - 2 jajka na twardo faszerowane 2 plasterkami polędwicy drobiowej i szczypiorkiem
przekąska - orzeszki nerkowca
obiad - lecz własnej roboty
przekąska - surówka z kapusty
kolacja - śledź w odrobinie jogurtu naturalnego Danone z cebulką (pychotka)

Still puki co nie zanosi się na żadne wpadki :P :P :P I mi z tym dobrze hehe

Kurcze, nie będę jednak robić tego A6W. Envi, przepraszam Ale 28 kwietnia wyjeżdżam do rodziny i tam na pewno nie będę miała jak ćwiczyć... Nie starczy mi dni do 28, żeby skończyć A6W, ale może jeszcze kiedyś się za to wezmę

Tak więc dzisiejsze ćwiczonka:
- 200 brzuszków
- 8 minut abs
- 30 minut hula hop

Miłego i kolejnego udanego dietkowego dnia życzę ;*

hm...zrobię 6W od początku...

a mam pytanko, czy na II fazie sb mogę jeść właśnie te warzywa z patelni, bo uwielbiam, ale tam są i marchew i kartofelki

buziaczek:*