Strona 118 z 487 PierwszyPierwszy ... 18 68 108 116 117 118 119 120 128 168 218 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,171 do 1,180 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #1171
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    tak, tak, najważniejsze to zdrowe podejście do jedzenia i zaspokojenie prawdziwego głodu. Jutro mam egzamin, a jeszcze nie wszystko umiem,...

  2. #1172
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witam
    ja po dniu dziecka całkiem z siebie zadowolona pomimo że przytrafił mi się mały szturm na lodówkę, ale skonczyło sie na plasterku szynki i sera, a potem się wkurzyłam i zjadłam całą sałatę lodową liść po liściu. Ale co to dla mnie. No w każdym razie opamiętałam się.

    Teraz jem sobie cukierka Alpenliebe bez cukru, ale 0 kalorii to to nie jest, bo ma kupę tłuszczu, w tym tych niezdrowych, nie będę ich jadła zbyt często.

    Yasmin ja mam tylko te programy co są za darmo, czyli 123 polsat i tvn. nie mamy zadnych cyfrówek, może kiedyś, na razie nam starcza.

    Xixa a z czego ten egzamin, ze tak się zawstydziłaś ?

  3. #1173
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    kitola, ja się zawstydziłam dlatego, że nie wszystko umiem...umiałam...bo już sobie poczytałam, zresztą, zapraszam na mój wątek, to się dowiesz wszystkiego.

  4. #1174
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    dziewczyny jestem strasznie głodna... Ratunku

  5. #1175
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    no i zjadłam pl szynki sera i kalarepe. Dzisiejszy dzień to porażka dietowa

  6. #1176
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    właśnie poczytałam sobie sfd.pl i po tym, yasmin, mam ochotę cię udusić za takie gadki typu "porażka dietkowa" plaster sera i szynki, porażka? a dieta 2000 kcal nie chcesz? he he, a tak na serio, to ile kcal jesz?

  7. #1177
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Tak na serio to w przedziale 1000- 1200. Niestety często zdarza mi sie cos podgryzc i nie wliczyć ale generalnie to tysiąć.

    Jest cos takiego jak dieta 2000, chyba to przy spo0rej dawce ćwiczen.

    Os jutra jem o ustalonych godzinach a nie jak dotychczas pomiedzy ta a tą. Kurde no nie moge zebrac sie do trzymania strikte diety. Wkurza mnie to bo taka rozleziona jestem.

    Zobaczymy jak mi pójdzie jutro ale mam nadzieje ze idealnie bedzie. Postaram sie.

    Choc powiem szczerze ze nie mam teraz energii do diety i po prostu mi sie nie chce. Wystarczy mi na razie że stoje z waga w miejscu. Wiem tez ze za jakis czas znowu wejde w wir diety i znowu cos spadnie.

  8. #1178
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Yasmin waga w koncu spadnie, nie ma innej możliwości. A ty przede wszystkim skup się na pracy i rodzinie (no i na nas ). Wystarczy że bedziesz jadła tak jak do tej pory, chociaz pomysł z regularnymi posiłkami jest bardzo dobry, ja też staram się jeść w miarę regularnie.

    Xixa zajrzałam w koncu do ciebie

  9. #1179
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Kitola mam nadzieje ale jestem juz troche tym czekaniem zmeczona. Dlatego nie waże sie i nie mierze.

    Z Was nigdy nie zrezygnuje i absolutnie nie moge zwalac na forum że podjem badz cos zawale. Wrecze przeciwnie . Gdyby nie Wy to bym tyle nie soiagnela nie zrozumiała pewnych rzeczy.

    Teraz prze to ze zaczelam prace to te posiłki sa troche chaotyczne i przychodzac do domu pchłanima oboad. A chciałabym jesc spokojnie bez pospiechu jak kiedys.

    Ja tez zagladma do Ciebie Xixa choc nie pisze. Powodzenia na egzaminie. Nie dziekuj!

  10. #1180
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Idź już spać Yasmin bo litery ci się plączą, poczytaj sama
    jakoś po węgiersku jakby czasami piszesz

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •