Strona 218 z 487 PierwszyPierwszy ... 118 168 208 216 217 218 219 220 228 268 318 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,171 do 2,180 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #2171
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    nie chcę się wypowiadać na ten temat

    ale widzę, że idzie wam dobrze. to dobrze

  2. #2172
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Z tym " że idzie nam dobrze" to bym sie nie zgodziła, ale w sumie dzis to mi wszystko jedno.

  3. #2173
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    dlaczego? no yasmin, proszę się nie dołowac! ja mam na pewno gorzej (z jedzeniem), ale jestem dobrej myśli heh

  4. #2174
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    powale Cie na kolana Xixa . Właśnie zeżarła( inaczej tego nazwać nie mozna) dwie biłae kromki z serem zółtym i majonezem i popiłam piwem. E... dobre było.. Kurde...

    Ty masz gorzej z jedzonkiem a ja z psychika samopoczucie i wogóle dnoooooooooo

  5. #2175
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yasminsofija
    powale Cie na kolana Xixa . Właśnie zeżarła( inaczej tego nazwać nie mozna) dwie biłae kromki z serem zółtym i majonezem i popiłam piwem. E... dobre było.. Kurde...

    Ty masz gorzej z jedzonkiem a ja z psychika samopoczucie i wogóle dnoooooooooo
    I zrobiła to na złość swojemu mężowi , sobie i całemu światu.... Czasami go nienawidze i mam ochte byc sam . tylko z córą....

  6. #2176
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    kurde, yasmin, słońce, co ty wygadujesz??!! pewnie to przez to piwko... ale czemu zrobiłaś to na złość???

  7. #2177
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Xixa to dłuuuga story. Naprawde. Ja teraz nie bardzo jestem w stanie ja opisać, a to nie tylko przez pwko, choc z tego powodu jest go tak duzo....Wiesz , ja jem i zqwsze jadł na złość komus, albo rodzicom albo mężowi albo sobie albo komus. Bo nkt nie okazał mi jeszcze takiego parwdziwego współczucia, a mi jest bvardzo źle, bardzo...I to jest głupie... ale ja zawsze tajka byłam.., W swoim przekonaniu robiąc komus na złość , sprawiam ze że ktos mi współczuje i wie jak sie czuje i jest ze mna... ale to tylko w mojej głowie.. W realu nigdy...

  8. #2178
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Wyłanczam juz na dzisaj neta. Do jutra....

  9. #2179
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Witam !!!
    Mezus wporzadku ,kochaniutki jak nigdy wczesniej ,chociaz ma nieraz swoje widzi mi sie ale juz sie tym nie przejmuje,bo powiedzial kiedys ze jak jest zmeczony to nie mam go sluchac ,bo bzdury gada

  10. #2180
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Yasmin witaj w klubie ja tez czasem robie komus cos na złośc, ale jeszcze nie jadłam na złość, ja raczej na złośc to nie jadłam - kurka pokręcone, ale wiesz o co chodzi, jak chce komuś zrobic na złośc to nie jem czyli odwrotnie niz TY.

    Ja wczoraj tez 2 pifffka Gingersy z cynamonem mniam i paczka orzeszków laskowych w czekoladzie, a juz zjadłam 2 ciastka, ale mi się ich chciało, miało byc w niedziele jest dzis hmm.

    Potem posprzatam, jakie zakupy i pobycze sie. Rano ójde biegac, bo wracam do biegania rannego, juz nie musze tyle trenowac, no musze, ale nie tak jak do tej pory na wieczór.

    Pozdroofki i miłego dnia dziewczyny, biusty w gooore
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •