-
Chevrolet jest całkiem, całkiem jeżdze nim obecnie i sie mi podoba, z tym, że to marka Deawoo hehe
Ale mysle co kupic pewno jakiego fiaciora - oj będzie wiecznie klepany
Pozdrówki
-
E tam Catti, przesada z tym klepaniem. Ja miałm jedną stłuczke za to z autobusem :P I tylko zderzak był do wymiany
a mi sie podobają opelki , nowe corsy, ewentualnie peugot 306. Generalnie lubie mniejsze autka bo w męża sienie czuje sie jak w limuzynie I stwierdzam że to hiphopowe auto, buja sie na boki, heh
Choc w sumie sie sprawdza w trasie
-
zderzenie z autobusem ??
ja jeszcze autem do niczego nie dobilam, ale mialam juz wypadek na skuterze - rok temu...
jade jade jade, zamiast przed siebie patrze kto jest w barze i tym oto sposobem dobilam do auta przede mna... ...
ech.. szkoda gadac, zalozyli mi 4 szwy nad gorna warga ..
-
ech ty ekstremalistko
-
ja na mojej pierwszej jezdzie na kursie mialam prawie stluczke z tirem!! bo za gwaltowanie zahamowalam i on biedny musial tez hamowac zeby we mnie nie wjechac :P
-
No ja tez miałam pare przygód na kursie, ale w sumie dobrze, bo sie tym sposobem człek uczy. mam wpare w korkach, nie panikuje jak mi kto droge zajedzie, bo sa debile wśród nas, czasem jakis piesek wyleci na ulice. Ale zero stłuczek jak na razie
No zobaczymy jaka dzis będzie pogoda i wypadałoby isc pobiegac na stadion, bo wczoraj tylko lightowo wzdłuz Wisły :P
Pozdrówki kobiałki
P.S.
moje ulubione ostanio słodycze to żelki masakra
-
Tez lubie żelki. Zawsze i wszędzie i w każdej postaci...
Nie lubie niedziel. Jakos tak zamist żeby wszyscy byli zadowoleni, spokojni to czuc w powietrzu napiecie. Sama nie wiem.Ale za to sie wyspałm , do 11.30.
Dziwna sprawa, bo jak dzis ubrałm dzinsy, po praniu prosto, sa przylegajace, no wiecie, a ja jaks taka sie mniejsza zrobiłam tak jakby mi kto uda i biodra po bokach obciął nie zastanawiam sie juz nad tym , bo to bez sensu. Jest to dla mnie zagadka. I cos czuje że na jesień zaczyne druga część odchudzania.Teraz mi sie nie chce. a rok temu tez zaczełam we wrześniu.
-
Pomału bo nie skumałam, czyli wlazłas w jeansy i była za luzne czy nie wlazłas i przez to odchudzania ciąg dalszy namotałas, ja znów cos oddawna diety nie trzymam i to nie dobrze, bo nie tyje jakos mega, ale tam centymetr, tu kilogram i coz ani sie obejrze będzie to co było. Z drugiej strony biegam, wiec moze mi sie jakie mieśnie rozbudowaly, bo ciałko mam troche jedrniejsze. Eh kurde przewalone mamy my kobiety :P
Pozdrówki
P.S.
biore sie od jutra, bo dzis nie mam siły
-
nie nie Catti. W dzinsy weszłam normalnie. Były prosto ze sznurka wiec obcisłe ale nie przymałe. A ja w lustrze widze że sie zmniejszyłam a przeciez nie schudłam choc moze, a głupoty w głowie mi siedza.
-
Wiesz Catti nie dość że organizm nam daje w dupe, to jeszcze psychika swoje robi. nie da sie do ładu dojśc ze soba. Jak sobie tak pomysle: praca, utrzymanie domu, zajęcie sie dzieckiem, zajecie sie mężem , comiesieczna przerwa w zyciu, która czasem trwa dłuzej niz powinna, , wieczne problemy z cera, nacisk by zawsze wygladac dobrze , bo przeciez kobieta musi byc zadbana, puchniecie gdy jest upał, zatrzymywanie sie wody, pamietanie o tabletkach, bo nie chcemy byc co rok w ciąży... Mozna by wymieniać wieczność.
I niech mi teraz którys facet powie że ma gorzej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki