Strona 184 z 487 PierwszyPierwszy ... 84 134 174 182 183 184 185 186 194 234 284 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,831 do 1,840 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #1831
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Chevrolet jest całkiem, całkiem jeżdze nim obecnie i sie mi podoba, z tym, że to marka Deawoo hehe
    Ale mysle co kupic pewno jakiego fiaciora - oj będzie wiecznie klepany


    Pozdrówki
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  2. #1832
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    E tam Catti, przesada z tym klepaniem. Ja miałm jedną stłuczke za to z autobusem :P I tylko zderzak był do wymiany

    a mi sie podobają opelki , nowe corsy, ewentualnie peugot 306. Generalnie lubie mniejsze autka bo w męża sienie czuje sie jak w limuzynie I stwierdzam że to hiphopowe auto, buja sie na boki, heh

    Choc w sumie sie sprawdza w trasie

  3. #1833
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    zderzenie z autobusem ??
    ja jeszcze autem do niczego nie dobilam, ale mialam juz wypadek na skuterze - rok temu...
    jade jade jade, zamiast przed siebie patrze kto jest w barze i tym oto sposobem dobilam do auta przede mna... ...
    ech.. szkoda gadac, zalozyli mi 4 szwy nad gorna warga ..

  4. #1834
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    ech ty ekstremalistko

  5. #1835
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    ja na mojej pierwszej jezdzie na kursie mialam prawie stluczke z tirem!! bo za gwaltowanie zahamowalam i on biedny musial tez hamowac zeby we mnie nie wjechac :P

  6. #1836
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    No ja tez miałam pare przygód na kursie, ale w sumie dobrze, bo sie tym sposobem człek uczy. mam wpare w korkach, nie panikuje jak mi kto droge zajedzie, bo sa debile wśród nas, czasem jakis piesek wyleci na ulice. Ale zero stłuczek jak na razie

    No zobaczymy jaka dzis będzie pogoda i wypadałoby isc pobiegac na stadion, bo wczoraj tylko lightowo wzdłuz Wisły :P


    Pozdrówki kobiałki


    P.S.
    moje ulubione ostanio słodycze to żelki masakra
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  7. #1837
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Tez lubie żelki. Zawsze i wszędzie i w każdej postaci...


    Nie lubie niedziel. Jakos tak zamist żeby wszyscy byli zadowoleni, spokojni to czuc w powietrzu napiecie. Sama nie wiem.Ale za to sie wyspałm , do 11.30.

    Dziwna sprawa, bo jak dzis ubrałm dzinsy, po praniu prosto, sa przylegajace, no wiecie, a ja jaks taka sie mniejsza zrobiłam tak jakby mi kto uda i biodra po bokach obciął nie zastanawiam sie juz nad tym , bo to bez sensu. Jest to dla mnie zagadka. I cos czuje że na jesień zaczyne druga część odchudzania.Teraz mi sie nie chce. a rok temu tez zaczełam we wrześniu.

  8. #1838
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Pomału bo nie skumałam, czyli wlazłas w jeansy i była za luzne czy nie wlazłas i przez to odchudzania ciąg dalszy namotałas, ja znów cos oddawna diety nie trzymam i to nie dobrze, bo nie tyje jakos mega, ale tam centymetr, tu kilogram i coz ani sie obejrze będzie to co było. Z drugiej strony biegam, wiec moze mi sie jakie mieśnie rozbudowaly, bo ciałko mam troche jedrniejsze. Eh kurde przewalone mamy my kobiety :P

    Pozdrówki


    P.S.
    biore sie od jutra, bo dzis nie mam siły
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  9. #1839
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    nie nie Catti. W dzinsy weszłam normalnie. Były prosto ze sznurka wiec obcisłe ale nie przymałe. A ja w lustrze widze że sie zmniejszyłam a przeciez nie schudłam choc moze, a głupoty w głowie mi siedza.

  10. #1840
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Wiesz Catti nie dość że organizm nam daje w dupe, to jeszcze psychika swoje robi. nie da sie do ładu dojśc ze soba. Jak sobie tak pomysle: praca, utrzymanie domu, zajęcie sie dzieckiem, zajecie sie mężem , comiesieczna przerwa w zyciu, która czasem trwa dłuzej niz powinna, , wieczne problemy z cera, nacisk by zawsze wygladac dobrze , bo przeciez kobieta musi byc zadbana, puchniecie gdy jest upał, zatrzymywanie sie wody, pamietanie o tabletkach, bo nie chcemy byc co rok w ciąży... Mozna by wymieniać wieczność.

    I niech mi teraz którys facet powie że ma gorzej

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •