-
Hej Milko
Płakać nie ma co, trzeba się wziąć za siebie i już
Kurde, humor mi trochę skisł. Własnie dostałam maila od ćwiczeniowca. Na środę mam zrobić referat i przeprowadzić eksperyment na zajęciach. Od ponad tygodnia proszę się o literaturę, która jest mi do tego potrzebna. A facet dzisiaj mi pisze, że sorry za problem bla bla i w końcu tekstu mi nie wyśle, tylko zostawi dzisiaj na wydziale w portierni. No kurde, a czy ja dzisiaj jestem na wydziale? A gdybym była spoza Warszawy? Grrr no nie mogę. Olewam, ruszę się po to dopiero w poniedziałek. Chyba, że przypadkiem będę tam jutro.
Słońce świeci, to ważniejsze
-
bianca6 wpadam z rewizytą U mnie dziś deszczowo ale humor mam wyśmienity, więc miłego wieczorku życzę. Ćwiczeniowcem się nie przejmuj; Hakuna Matata!
-
Hej Lomonka
Problem wydziałowy został częściowo rozwiązany, reszta w poniedziałek Teraz tylko muszę przeczytać stoooos lektur do wtorku i część do środy. Hmmm, czyli jak dożyję do czwartku, to będzie gites i chyba zasłużę na prezent
A tak poza tym to kurde, jaki miałam dzisiaj kryzys. To piąty dzień diety, więc widać najwyższy czas Wieczorem przeżywałam okropny głód. Nawet Danio by nie pomogło. Ale nie zjadłam nic. Wypiłam tylko z pół litra czerwonego czystego barszczu, żeby się napchać czymś ciepłym co ma jako-taki smak. Wg tabelki kosztowało mnie to 80kcal, więc chyba nieźle. Lepsze to niż kanapka i tym się pocieszam. Zobaczymy jak tam waga w poniedziałek
-
I jak tam dzisiejszy dzień? Buziaki
-
No witam, witam!
Suwak przestawiony. W tym tygodniu ubyło mi 2,7 kilograma. Super by bylo, gdyby każdy tydzień przynosił takie ubytki, ale wiem, wiem, cudów nie ma, woda i te sprawy. Niemniej siódemka lepsza od ósemki. (A szóstka lepsza od siódemki, ale o tym na razie ciii). Nie mogę uwierzyć, że tak się utuczyłam. Okropne, no ale nic.Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni, ponoć.
Wyszłam dziś z domu o 7 na hiszpański, dojechałam o 7:50 na miejsce, okazało się, że zajęć nie ma ( ), więc wróciłam do domu. Powrót zajął co prawda mniej czasu, ale i tak półtorej godziny w plecy, nie mówiąc o wstawaniu o świcie. No ale nic to. Zaraz może uda mi się trochę pouczyć i wracam na uczelnię. Te kilka dni będzie okropne. Jak dotrwam do środy, godz. 12, to chyba pójdę kupić sobie nowy płaszcz
No, to idę pić drugą kawkę i poczytam sobie, co tam nowego na gazeta.pl.
-
No to gratulacje ogromne Bianus! Pieknie sobie poradzilas z glodem, warto bylo pocierpiec aby zobaczyc taki ladny wynik jak dzis
To teraz trzymam kciuki aby przezyla do czwartku a pomysl z plaszczem jako nagroda popieram w 100 %
Ale kup mniejszy, zeby starczyl na dluzej!
-
Wszystko na dobrej drodze Na mysl o hiszpanskim mam ciarki, ale na mysl o wczesnym wstawaniu jeszcze wieksze Mieszanka wybuchowa
Pochwal sie koniecznie plaszczem
-
No i jak?
Aha, sorki, zapomnialam, uczysz sie, to ja juz nie przeszkadzam, na paluszkach wychodze, tylko jeszcze pozdrowienia zostawie
-
Witam!!! Ale mam humor wyczepisty!
Oj warto było głodować. Spodnie lecą mi z dupska. Szkoda, że są nowe Może je jakoś przerobię czy cuś
Z tym płaszczem to właśnie się zastanawiam, czy by nie kupić mniejszego. Jeśli nie będę wyglądać fatalnie w mniejszym, to pewnie na tym stanie Jak kupię, to wkleję zdjęcie, jeśli znajdę w necie, bo mnie w nim to na pewno nie zobaczycie
A poza tym, to przeżyłam wtorek, połowa za mną. Byłam u tutorki, zostawiłam plan pracy rocznej i nawet dostałam pochwałę, że taki trudny temat, a ja tak świetnie się za niego zabieram i że taka jestem sumienna i dotrzymuję terminów i och i ach. Aż mi samoocena podskoczyła. A martwiłam się okropnie, że baba ma mnie dość, bo się obijam
No ale na jutro mam referat i kolokwium na tych samych zajęciach, więc zaraz siadam do kończenia pracy i nauki. Ale to zaraz, na razie może zrobię sobie herbatę....
Ksiądz do nas dzisiaj dzisiaj przychodzi pokolędzie. Ładne mi po, prawda?
I pada śnieg!!! No ja nie wytrzymam! Ja chcę lato
-
SNIEGGGGGGG KOLEDA
czy ja cos przespalam? czy to juz po swietach jest
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki