Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

super kasiu, że pasuje ci kurtka, ciekawe kiedy ja wejdę do starych ciuchów))

miłego dnia kasiu...........

...............co do mojej sprawy, to jest lepiej, ale i tak czuję że otworzyłam z mamą puszkę pandory.......teraz trzeba ją zamknąć z powrotem

Kasieńko, setna stronka Ci stuknęła
życzę Ci z tej okazji powodzenia w dietkowaniu i jeszcze wielu takich setek z nami
buziaki

Kasiu przesyłam dużo pozytywnej energii i życzę miłego tygodnia
No i oczywiście gratuluję 100 stronki.
Buziaki

Gratuluję 100 stronki
życzę udanego tygodnia pozdrawiam i dziękuję za pamięć

Ciekawe czy i ja zalapalam sie na setna stronke?
Gratulacje z okazji tego "jubileuszu" i zyczenia udanego tygodnia dla Ciebie!

Witam wszystkich!!!
Przepraszam, ze sie ostatnio nie odzywalam, ale oddawalam dzisiaj prace zaliczeniowa i mialam z tym troche roboty. Ale juz po wszystkim i moge ze spokojnym sumieniem znowu posiedziec na dietce.
Nie mam dobrych wiadomosci co do dietki. W weekend pojawily sie buleczki i ciasto i lawina ruszyla. Nie uda mi sie schudnac do konca roku juz chyba nic, ale moze w nowym roku bede miala wiecej szczescia i zapalu, zeby do Wielkanocy bylo mnie mniej.

Jeni trzymam kciuki za dietke. Moze z akcja Gaygi bedzie latwiej.

Madziu pozdrowionka!!!

Solvinko jeszcze mam czas aby do wiosny kurtka zrobila sie luzniejsza, mam nadzieje, ze bedzie.

Bellus wlasnie tak jest, ze jak tylko rozpoczyna sie grudzien to czuc juz swieta. Przynosimy z piwnicy pudla z ozdobami i rozwieszamy je po calym mieszkaniu. Polskie tradycje sa rownie piekne i bede je podtrzymywala. Zal mi tylko, ze w domu moich rodzicow nie robilismy typowo wigilijnych potraw i teraz nie umiem ich robic. Nie mam talentu kulinarnego, ale moze kiedys sama cos pokombinuje i na stole pojawia sie polskie potrawy wigilijne. Co do ryzu to oczywiscie, ze Ci napisze przepis, ale musze go najpierw przetlumaczyc i bedziesz musiala sie zorientowac czy sa w Polsce wszystkie produkty do tego potrzebne. A czemu myslisz, ze Daniel jest bardziej dorosly od Twojego synka? Mi sie wydaje patrzac tu na inne dzieci, ze to moj wlasnie jest taki malolatek.

Psotulko buziaczki.

Katsoniku jednak sie nie przylaczylam do akcji bo balam sie, ze nie wytrzymam presji, ale jak widac i bez akcji nie wytrzymalam.

Kardloz chyba skorzystales ze zbyt duzej ilosci mojej energii bo teraz mi nic nie wychodzi, przynajmniej jezeli chodzi o dietke.

Korni to jest pierwsza rzecz ze starych - chudych czasow w jaka weszlam a w szafie lezy jeszcze pelno spodni i bluzek w rozmiarze 38.

Beatko bardzo sie ciesze z tej stronki dlatego, ze jest ona dowodem na to, ze tym razem sie nie poddalam, za walcze dalej bez zakladania nowych watkow, bez dietkowania od poniedzialku, kazdego kolejnego poniedzialku i chociaz w dietce bywa roznie to jednak podnosze sie i ide dalej.

Asiu dziekuje.

Skierko dziekuje.

Buttermilk zalapalas sie, zalapalas. A czy ja sie zalapie?

Buziaczki dla wszystkich i milego wieczoru!!!

Daniczku ale za bardzo nie podjadaj do konca roku
a od Stycznia wez sie w garść-obiecujesz?
Buziolki dla całej rodzinki!!!!

niezdążyłam ci pogratulować 100 stronki, ciekawe czy się jeszcze na nią załapię)

miłych mikołajek daniczku,

ja się zastanawiam apropos ciuchów, czy nie lepiej je wyrzucić i przestać się nad nimi użalać??

moc prezentów

Witam wszystkich!!!
Klikam sobie ze szkolnego komputera bo akurat mam okienko, wiec korzystam.

Madziu oczywiscie, ze obiecuje.

Korni Ty chyba nie wiesz co mowisz. Nie wyrzuce ciuchow na ktore ciezko pracowalam to raz a dwa sa one dobra motywacja dla mnie. Nie wiem gdzie teraz bym byla a raczej z jak wielkim balastem na sobie gdyby nie trzymala mnie nadzieja, ze jeszcze kiedys je na siebie wloze. To sa eleganckie ciuchy i zal mi sie ich wyzbywac. Nawet sprzedac byloby mi zal bo kojarza mi sie z bardzo dobrymi czasami. Gdybym sie ich pozbyla to tak jakbym sie poddala, zrezygnowala z walki o lepsza siebie.

Kasieńko, pozdrawiam mikołajkowo