Biedne te dzieciaczki - moja malutka dizś w nocy tez miała gorączkę. Mam cichą nadzieję, że to może ząbek, który daje nam się we znaki juz od kilku dni, a nie grypa...

Dziś w nocy coś się działo - ja też obudziłam się o 1 i już byłam gotowa wstawać (głównie ze zdenerwowania).

miłego dnia i zdrówka dla maluszków