Dziękuję Ci Kasieńko za odwiedziny. Wiem, że muszę zebrać energię i wziąć się w garść.

Myślę, że przezwyciężam powoli ten kryzys. Co prawda boję się wejść na wagę i na razie tego nie robię, ale no cóż... popracuję nad sobą i będzie lepiej.

Cieszę się z tego, co osiągnęłam i nie pozwolę sobie tego stracić. Każdy utracony kg jest na wagę złota!